środa, 9 grudnia 2015

895.o tym że ...się wykoleiłam.

mela koteluk, smolik, fisz, organek...
o matko ależ to męskiegranie jest fajne. moje ulubione też.
trójka emituje w eterze od rana i chyba zrobię komuś prezent z tej płyty.
Od siódmej dziś uprawiam luking internetowy/nie bez bólu, w poszukiwaniu prezentów pod choinkę.
inna opcja raczej nie wchodzi w grę, niestety. nie podoba mi się ta aktualna opcja.
lubię dotknąć, powąchać, przymierzyć, a tu lipa. no trudno.
Może w przyszłym tygodniu choć na chwilkę. inaczej ominie mnie ten cały klimat świąteczny.

Naczelnik znów w podróży.
na polu glątwa, zgnilizna i  kapeć. Erna rozczarowana.
mój pies się na mnie obraził. nie przychodzi do sypialni, siedzimy całe dnie razem ale osobno.
Rozglądam się i widzę ile roboty w tej chałupie. począwszy od kwiatków
poprzez kurz zalegający wszędzie i skończywszy na podłogach nie sprzątanych
od 2 tygodni. trzeba będzie się zmobilizować, łyknąć tablety i nieco ogarniać powoli.
Powiem tak, przeszkadza mi ten kołnierz wyszczuplający!!
bardziej mnie w tym ubranku boli szyja i ciągnie niemiłosiernie ze wszystkich stron,
a bez kołnierza boli kręgosłup, mrowi też tył głowy...

za to 
ogarniam edziennik powoli i doczytuję wszystkie zaczęte lektury. ..
fajnie, myślę sobie bez entuzjazmu
i już mam wyrzuty sumienia, że nie dam rady kartek w tym roku i nie dam rady
lepiejów zrobić, wypalić i poszkliwić i nie dam rady też wysłać paczek...
nie ma przygotowań do świąt, nie ma tego wariactwa, biegania po sklepach,
picia grzańca  z przyjaciółkami, strojenia teatru...
to i jakby święta nie takie same będą.











12 komentarzy:

  1. Zostaw edziennik, pier... to. Czytaj, leż i korzystaj z tego, że MatkaJadwiga myje, bo ja jednak będę musiała sama. Ted na chwilę dostał urlop i sięzobowiązał, ale wczoraj zdzwonił dyr, że padaka i czeba ratowć i... jedzie do pracy na 13 :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. współczuję, u nas w obu placówkach też padaka, ty sobie wyobraź, że tylko w jednej placówce po stłuczkach w kołnierzach trzy osoby!! jakieś fatum chyba.
      A okien Matcejadwidze myć nie pozwolę trochę mi pomoże ogarnąć chałupę i przede wszystkim będzie gotować, bo ja do stania przy garach kompletnie się nie nadaję, a edziennik muszę ogarnąć, bo mam zaległości jak cholera jasna (((( ściskam

      Usuń
  2. Ty zdrowiej, a Święta będą jak zawsze;*

    OdpowiedzUsuń
  3. to mi się już wcale nie podoba co piszesz ....kołnierze niemodne som moim zdaniem ....ja wyczytuję cały czas podobieństwa między tymi linijkami i bardzoooooooo nie lubię tego czuć ,że święta ,że tyle bym chciała ,a tu coś napierdala ....i psuje mi całą radość i chęć mi psuje też .
    .... jak chcesz to powiem ,ale wiesz jak to może być odebrane ? jak trwoga to do Boga :))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no a kto temu winien??? i żadna trwoga tylko dzika pretensja!!!

      Usuń
    2. blondynka za kierownicą ? :)))))a dzikość serca to i ja znam :)
      ale czuję inaczej i co poradzisz ? Żydzi nie uznają pośredników pomiędzy i się z tym zgadzam ...być religijnym ,nie zawsze znaczy być wierzącym ,jak podobno rzekł sam Franciszek ...i też się zgadzam..
      a pałą to też mam ochotę ...średnio ze dwa razy dziennie w różnych okolicznościach ....

      Usuń
    3. no nie wierzę )))))) jakaś wróżka z Ciebie ??
      bo faktycznie ta to we mnie wjechała to blondynka jest ))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      Usuń
  4. męskie granie fajne i owszem zgodna jestem w tym temacie, byle nie na nerwach wtedy zgodna nie jestem, a mele koteluk tez lubię, bardzo.

    Zdrowiej, na kurze nie waż, ważna Ty jesteś ! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łatwo powiedzieć...z mojej aktualnej perspektywy kurz widać i wręcz razi po oczach jak cholera ))))

      Usuń
  5. Tylko Ty z tym sprzątaniem nie przesadzaj. Serdecznosci!

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....