903.obłęd się zbliża.

łapy mnie swędzą
od kilku dni mnie swędzą i tak sobie myślę
pisać nie pisać, reagować nie reagować ???

jestem ... rozbawiona coraz bardziej śmiać mi się chce i ... płakać.
z jednej strony islamiści z drugiej katole
i katole straszący islamistami
i gdzie tu uciekać?
i te "polaków rozmowy" w komentarzach
strach, krew i rozpierducha
i czający się zamach na media, że mają być narodowe?
 to znaczy jakie?
nic to, przeżyłam nauczanie o Katyniu w czasach, gdy nie było tego tematu
to i jakoś przeżyję ten pontyfikat czteroletni
Oby do następnych wyborów.
A tu jeszcze info, że nowi u koryta bratają się z ruskimi
i smoleńsk zaplanowali wspólnie
dlatego teraz cicho sza o wraku i w ogóle nie ma sprawy.
Że prezes poświęcił brata i takie tam
ba, nawet powstała ryzykowna teza, że brat sam się poświęcił.
???
 co za galimatiasss
zaraz zwariuję od tej medialnej napierdalanki.

Zainteresowało mnie też stwierdzenie opozycji, które padło kilka dni temu:
nie ma zgody na to,
że prezes kaczyński chce aby wszyscy Polacy żyli jak on
...
eeeeeeeeeee
z kotem?

ps
 i mam nadzieje, że jest dobry dla tego kota
serio serio.
i tak mi się jeszcze apropo,s kota nasunęła pewna analogia
mianowicie księża też żyją "zkotem" a pouczają jak należy
z rodziną.