piątek, 1 października 2021

z cyklu:kołtun polski.

Nie pierwszy to raz jesteśmy postrzegani jako zacofańcy europejscy. taka refleksja po przyglądaniu się co robi tutejszy rzondzik i akceptujący go wyznawcy.

Słowem kołtun, kołtunka w literaturze szafuje się też dla określenia okropnej mieszczańskiej mentalności,  obok dulszczyzny no i przede wszystkim prymitywnej, brudnej, głupiej niepisatej i niecytatej chłopszczyzny. Wiara w idiotyzmy, naiwność, brak wykształcenia i posiadanie jednej książki, której się oczywiście nie przeczytało, czyli Biblii. [Protestanci mają Biblię na każdym kroku, podkreślając, że to ona a nie ksiądz na ambonie i biskup w purpurach, jest wyznacznikiem wiary i postępowania. W przeciwieństwie do katolików. polskich katolików].

Zasłynęliśmy swego czasu w świecie my Polacy, z kilku tak debilnych rzeczy, że świat się zatrzymał w osłupieniu: wymienię tylko dwie, liberum veto- dla przypomnienia pozwalało pojedynczemu posłowi zerwać obrady sejmu, paraliżując jego funkcjonowanie. W średniowieczu zasada jednomyślności nie była czymś wyjątkowym, jednak wraz z budową scentralizowanych monarchii absolutnych, została na trwale wyeliminowania. W Polsce wprost przeciwnie. Wraz z osłabieniem władzy królewskiej i wzrostem znaczenia szlachty, zasada jednomyślności umacniała się, by przybrać w XVII wieku, wypaczoną formułę liberum veto.

oraz 

plica polonica czyli kołtun polski. tadam.

cyt. "Kołtun oznacza zbity kłąb włosów na głowie, powstały wskutek brudu, niemycia i nieczesania głowy, połączony zwykle z wszawicą. Jego nazwa wywodzi się od kiełtania się, czyli kołysania poklejonych i sfilcowanych kudłów. Dawniej powszechny, na Zachodzie znikł nierównie wcześniej, aniżeli w Polsce, jakkolwiek każdy przeciętny Europejczyk epoki baroku i oświecenia najpilniej wystrzegał się mycia głowy. Kołtun dotykał więc wszystkich, bez względu na stan i pochodzenie, najczęściej jednak przytrafiał się mieszkańcom wsi. Niezastąpiony Jędrzej Kitowicz utrzymywał, iż „ kołtony lubo się znajdują w całej Polszcze i Litwie dosyć obfito”, lecz najczęściej spotykano je w „Księstwie Mazowieckim, osobliwie miedzy chłopstwem (...) tak dalece (...), że między trzema głowami chłopskimi dwie musiały być kołtonowate”. A kołtuny były rozmaite : „drobne, grube, pojedyncze, na kształt czapki, podzielone w sznury, gładkie albo też na końcach węzłowate”.

 Dzieciaki nie mogły sobie wyobrazić tego kołtuna, ale też nie dowierzały opisom smrodu wszechobecnego we Francji, tak cudownie ujętego w Pachnidle. 

Przez wszystkie te lata, zawsze wychodziłam daleko poza podręcznik i metody wizualne i audiowizualne(filmy, rzutniki) i komputery, choć tych za mało wykorzystuje, gdyż nie mam dostępu na historii. Urabiałam moich uczniów, przede wszystkim od strony literatury, żeby czytali. I urabiam aktualnie. Nie interesują mnie popiardywanki specjalistów, że jedni to bardziej przez oko a inni przez ucho a jeszcze inni, to w tańcu, owszem uwzględniam ale czytać muszą wszyscy. koropka i pisdziec. oraz pisać. bo to  co widzę przejmuje mnie zgrozą. nie umią, no nie umią pisać po polskiemu ani kurwa mówić poprawnie o akcentowaniu zmilczę.


6 komentarzy:

  1. Jesteśmy zacofańcami nie tylko europejskimi, ale na skalę światową...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech szkoda gadać. przykro patrzeć, gdy mózg z rozumem robi w tył zwrot...

      Usuń
  2. Qrde, jestem poza Polska prawie 33 lata i lepiej mowie i pisze niz ci, ktorzy tam zyja, a do szkol chodzili niedawno. A maja przeciez do dyspozycji te wszystkie slowniki internetowe, ktore im podkreslaja bledy. No ale skoro w zyciu przeczytali tylko katechizm, a i to po lebkach, to czego wymagac. Koltun tez wroci, juz niejaka Dudziak zabrania higieny intymnej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przypomniałas mi tępola. no ręce opadają, specjalistka i fachowiec przy ministerstwie edukacji!!!ewentualnie może jej z dupy walić i zapewne wali ale promowanie czegoś takiego, to już czarny kontynent normalnie. choć może obrażam plemiona.

      Usuń
  3. FizYka i inne takie… Zawsze się z moich nabijam, że nigdy nie będą poprawnie akcentowali po angielsku, skoro zabija ich matematYka😭

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a kto ich uczy i poprawia błędy językowe?? chyba nie poloniści. Najbardziej mnie zachwycają ci, którzy właśnie uważają, że mówią bez akcentu polskiego po angielsku a ja słyszę ten ich polski akcent, w ich polskim wydaniu, i się nie dziwię ))))albo dziwię, bo juz zgłupiałam.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....