I TAK PO PROSTU czyli wznowiony Sex w wielkim mieście ... na początku mnie odepchnął z całą mocą rażenia: Nie pomysłem na kontynuację, satanbroń, bo ten wydał mi się nawet interesujący - uwielbiałam sex w wielkim mieście. I nie bohaterkami po pięćdziesiątce (byłam ich ciekawa ale bez przesady) ALE wyglądem Kristin Davis, która coś majstrowała przy twarzy. [Jak mnie to wkurza. Rozumiem różne zabiegi pomocnicze, wudu odświeżające i mikrodemabrazje ale ładować sobie jad kiełbasiany czy inne gówno, chlastać skalpelem, naciągać....i potem wyglądać jak Meg Rajan albo Melanie Griffith O ZGROZO.] Poza tym, to babki po pięćdziesiątce a więc dojrzałe, mające zmarszczki, siwe włosy i nieco przytyte ale nadal dobrze wyglądające(!!!) i dobrze ubrane - konwencja zachowana - ale ta ich egzaltacja momentami, to opóźnione "dorastanie", jakby w końcu nie dorosły do tej pięćdziesiątki. albo dorastanie spędziły w kosmosie. ta poprawność polityczna na pokaz a w prawdzie to seksizm, rasizm, powierzchonościzm etcetera i że nie mam na to siły i czasu, bo prawdziwe życie mnie kopie w tyłek każdego dnia. ..i bleble
Ale śmierć Biga w pierwszym odcinku... no i potem drugi i trzeci i idzie, i bywa bardzo wzruszająco, i z kpiącym uśmiechem na gębie w stylu: ech Bradshaw chcę mieć tylko takie problemy: buty od Manolo i zagwozdkę w co się ubrać?? Choć oglądam w samotności, bo Naczelnik nieustająco pluje na S.J Parker o końskiej twarzy. I nie podoba mu się kontynuacja i wygląd...bleblebleno nie ma się co dziwić nie jest kobietą po pięćdziesiątce. nie rozumie.
Sentymentalna bywam, od czasu do czasu. choć nie chcę i nie lubię. Kultowi Przyjaciele - spotkanie po latach, mnie doprowadzali do ryku non stop... podczas oglądania. I sobie nawet pomyślałam, że powinni zrobić jeden sezon ... ale teraz nie mam pewności czy to potrzebne. Poza tym faceci wyglądają tam znacznie lepiej od kobiet: Zdecydowanie wolę naturalne niż dmuchane. I co to jest z tym wiecznym młodym wyglądem ?? się pytam się, no przecież trzeba być kosmicznym idiotą, żeby nie wiedzieć, nie rozumieć procesu, który nieuchronnie nastąpi. I jeszcze większym idiotą, żeby poddawać się presji jakiejś hołoty na fb, insta etcetera... siedzi anonimowy debil, grubas łysy zapleśniały z anonimową zapyziałą starą i pomarszczoną debilką i wypisują podłe uwagi pod adresem aktorek !!!po pięćdziesiątce: że staro wyglądają i mają siwe włosy. SERIO??
Jedyną zdrową reakcją na zalew chamstwa w internetach, i na wywalanie frustracji jest nieuczestniczenie w rozmowie. i szluss. Przeczytałam to w wywiadzie z Bzdylem. Zdecydował się na dzieci po pięćdziesiątce z 30 lat młodszą żoną. No właśnie i to jest postrzegane jako grzech ?? u facetów. Najpierw kariera do 50 a nawet 60 a potem rodzina, dzieci z 30 lat młodszymi partnerkami i sentymentalne pierdolety o dorastaniu. A fajne kobiety, które zapewne poświęciły znacznie więcej dla kariery i nie mogą sobie pyknąć dzieciaka z 30 lat młodszym partnerem, ocenia się po wyglądzie. czas więc kończyć taki chujowy świat.
Nastała moda na serialowe powroty adresowane przedziałom wiekowym 40-50 plus. I nadszedł czas na Powrót do Hogwartu: Harrego Pottera po dwudziestu latach. jedyny powrót do którego się nie odniosą krytycznie, mam nadzieję. bo aktorzy jeszcze za młodzi ?? a dzieciństwo się idealizuje??
Taki sobie risercz zrobiłam serialowy, bo miałyśmy z Kesi przyjacielski wspomnieniowy czas wczoraj. A potem napisała druga baba z warszawy, że tęskni zwłaszcza, gdy słucha śpiewu białego ...
Dziś piękna pogoda w przeciwieństwie do wczoraj, kiedy to spacerowaliśmy z przyjaciółmi nad morzem. Dlatego większą część spaceru odbyliśmy w knajpie Syrenka.
Nie no, spacer w kanjpie Syrenka jest rzeczywiscie znakomita czynnoscia niedzielna, pewnie na zewnatrz pizdzi, jak to zawsze nad morzem, wiec co sobie psuc fryzure.
OdpowiedzUsuńJa jestem zdecydowana przeciwniczka powrotow ekranowych, dopisywaniem stopindzisiontych sezonow, bo wczesniej sie to widzom podobalo. Trzeba wiedziec, kiedy ze sceny zejsc niepokonanym, a nie spiewac jak Fogg przez sto lat. Nie i nie! Mnie juz nawet ostatni sezon, a nawet dwa Grace i Frankie zaczal denerwowac, juz nie ogladalam z TAKIM zainteresowaniem jak na poczatku, scenarzystom sie po prostu wyczerpuja dobre pomysly. A w ogole to ten SATC jest na Netflixie? Gdzies go ogladala?
Ja na razie siedze w amerykanskim pudle dla kobiet w Orange is the new Black.
no ja mam podobnie w zasadzie. Może na wspomnieniach pozostańmy.Wszystko jest na HBO. Ojejku Orange jest de best !! uwielbiałam. dobrej zabawy w zasadzie.
UsuńNie oglądałam ani jednego odcinka "Seksu...". Chyba już nie zacznę :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pięknie starzejące się kobiety. Są wspaniałe i też tak chcę. Zachwycają mnie, muszę się zmuszać, żeby nie wpatrywać się w nie na ulicy. Jednocześnie tak samo podoba mi się, gdy mężczyźni starzeją się z klasą. Myślę, że to oznaka dobrego stylu i mądrości.
Nie wiedziałam, że będzie kolejna część Harrego. Do czytania, czy do oglądania?
jak to część kolejna?? to jest taka edycja wspomnieniowa Kalino. dokument i dużo fajnych historii spoza kamery )
UsuńAaaa... Rozumiem. A już się nastawiłam na odrodzenie Voldemorta ;-)
UsuńHarrego chętnie obejrzę, chociaż bez Alana Rickmana będzie jednak trochę smutno. Powrotów serialowych nie oglądam, mimo, że Sex kiedyś oglądałam pasjami. Miałam chęć na Matrix bo lubię Keanu (za wszystko) ale film zjechany na maxa, więc nie wiem.
OdpowiedzUsuńPogodowo u nas pora deszczowa. Dzisiaj w końcu przestało lać, ale mam dzisiaj lenia, i dzień pod kocem.
U nas cudna zima. Śnieg jak z bajki. Spacer w słońcu obowiązkowy ;-)
UsuńZazdroszczę zimy😭
Usuńi u nas dziś jak na złość słońce i dość ładnie tylko śniegu niet. ale ja dziś na spacery czasu nie miałam. trochę ogarniałam chałupe i to mi wystarczyło na złachanie fizyczne, poza tym kroiłam pigwę na nalewkę, i nastawiałam sie psychicznie na powrót do pracy... jestem przerażona szkołą.
UsuńHarego polecam :-) i Przyjaciół.
UsuńNie oglądałam "Seksu...". Coraz dalej mi do seriali, chociaż niedawno obejrzałam "Gambit królowej".
OdpowiedzUsuńCzuję jakąś pustkę, a nie powinnam. Wszystko w miarę idzie dobrze... nie wiem. Sama nie wiem...
Będę nudna- uciekaj od szkoły.