ps
zacznę od tego, że pomarańczowa Ewa okazała się być
za młoda na tę córkę i tę "paniądoktor" i całą resztę... )))))
i jeśli coś pisała o wieku, to kłamała. jak z nut!!!
Kwitnę w łóżku, kwitnę i kwitnąć nie przestanę dziś.
emocje, nerwy, stres, niewyspanie i podróż z przygodami, nazwijmy to eufemistycznie
oraz możliwe, że jakiś wiruch złośliwy też się zaplątał.
*** po pierwsze festiwal
poprzeczka bardzo wysoko ustawiona w kwestii spektaklu, dostaliśmy nagrodę ale, ale, ale
ale doskoczyć do zeszłorocznego poziomu, gdy wszyscy oczekiwali bógwieczego, było trudno
było niemożliwe, było tak, że się moi zwyczajnie skichali.
presja, presja i presja
no cóż są w wieku gimnazjalnym a nie są już uroczymi dzieciaczkami,
i nie odgrywają kopciuchów, kaczekdziwaczek, brzydkichkaczatek i romeów i juliów
i innych bajeczek.
Oni mówią o sobie i o świecie, który ich otacza. mówią czasami ciężko i dosadnie,
mało poetycko raczej, ale zawsze z dystansem i humorem. są mistrzami absurdalnego humoru, po mnie))) poza tym szukają swojej drogi jeszcze.bawimy się tym teatrem ale i traktujemy poważnie.
***po drugie randka
mówiłam im, że się szykuję na spotkanie po spektaklu
- jak to pani nie wie jak znajomy wygląda??, pytali zdziwieni, jak to z internetu się znacie??
jak to pani bloga pisze?? jakto, jak to...ble, ble bleee...
i jakto jest jak się kogoś nie widziało a się ma zobaczyć...teoretycznie się znając ???
jakto, jak to, jak?
no właśnie?!
to jak prezent pod choinkę.
***po trzecie wrażenia
i potem, po całym dniu, po manufakturze, po ściance i innych atrakcjach
zafundowanych przez Biblijnych E&A moim dzieciakom,
już w łóżkach leżąc, na moje pytanie - i jak??? było??? twarze im się rozjaśniły
i powiedzieli
fajnych ma pani tych ( i tu nazwali ich bezbłędnie po imieniu),
fajnych i sympatycznych bardzo i spektakl im się podobał,
i nas też poznać chcieli i się zaznajomić...i w ogóle... to był piękny dzień.
Z ust mi to ....
wszystkie gorzkie chwile mi wynagrodzili tym spotkaniem E&A campany.
podpisuję się pod tymi ochami i achami
oraz dodam, że Adam to oaza spokoju a Ewa kobiecości.
No i mają to coś, czego ja szukam u ludzi. Inteligencja i poczucie humoru
z twarzy im wyziera, bucha i dominuje. oraz serdeczność. dla siebie i innych.
z wielką ochotą poproszę o jeszcze.
Jak to Pani bloga pisze i obcych ludzi pod niebiosy wychwala? :o)))))))) Buziaki dla Pani i Obcych Ludzi też.
OdpowiedzUsuńi buziaki dla Pani D ))))
UsuńHm.... to ja chyba poproszę E&A, żeby mnie adoptowali.
OdpowiedzUsuńustaw się w kolejce))))))))
UsuńNo stoję, stoję, czekam i czekam. Posłowie greccy też czekali
Usuńa Ty kochana na wojnę czekasz )))))))))))))
Usuńto będzie tu i teraz już zakasam rękawy no dawaj...
UsuńZaraz , zaraz... Zante - byłaś zapraszana już po stokroć, nawet z wiktem i opierunkiem.
UsuńA kolejki nie widzę :))) zwłaszcza Ciebie w tej kolejce
Znaczy przed adopcją zapoznanie musi być. Rozumiem.
Usuńznaczy chęć wykazać trzeba przyjechania po prostu :))))
Usuńzaproszenie masz na stałe
Jeszcze tylko ogrodu rajskiego brak;-)) Pozdrawiam A&E oraz J.
OdpowiedzUsuńogród był właśnie )))))))też w ich domku, uroczy też))
Usuńaż żem się zrumienił ...dziękuję
OdpowiedzUsuńdzieciaki raz jeszcze pozdrów bardzo sympatyczne
ok bracie pozdrowię)))))oraz dzięki za stanowczość w niewrzucaniu zdjęć na bloga)))bo Ty wyszedłeś owszem świetnie ale ja ze swoją nadwagą to wiesz))))))))))))))))))))))))))))))))
Usuńhehehe nadwagą ...jesteś w sam raz apetyczna i do schrupania, kragle jest pikne a gdy jeszcze rude to echhhh...
Usuńoczywiście nie dodał, że krągłe tam, gdzie trzeba.
UsuńBo uroczyście oswiadczam, że Teatralna NIE MA NICZEGO w nadmiarze. No może energii, radości i uśmiechu. A to można czerpać garściami od Niej :))
Dzień PEŁEN wrażeń:) Gratuluję nagrody!!
OdpowiedzUsuńBrawo dla A&E za tą ściankę!
No i oczywiście zazdroszczę spotkania!
no ścianka to było coś))) zaraz wrzut zdjęć zrobię, bo fajne )))
OdpowiedzUsuńbyliście tak blisko mnie a jednak ... daleko :( ... gratulacje z powodu wszystkiego, ludzie potrafią być wspaniali :))))) ....
OdpowiedzUsuńjak to blisko?? toś sie mogła babo odezwać ... kurde
Usuńno marne 45 km... tylko albo aż :)
Usuńfakt mogła się odezwać, bym dowiózł przewiózł wywiózł ...czas miałem zabukowany
UsuńZazdraszczam tego spotkania i więcej nic nie powiem, gdyż się udławię z powodu powyższej, o!
OdpowiedzUsuńAqu nie zazdraszczaj tylko do Szczecina się wybieraj wtedy, kiedy ja tam na festiwale zjeżdżam, nie jest wykluczone, że latem...ale się to klaruje dopiero
Usuńbuziol
ahhhhhhhh, takie spotkania to ...mód na serce;)Buziak
OdpowiedzUsuńna temat wieku nie kłamałam niestety. Moja mama potwierdziła, że urodziła mnie tak bardzo dawno temu.
OdpowiedzUsuńCzytałam tego posta kilka razy i wciąż czytam :)))) Tak pięknie jeszcze nikt o mnie nie napisał. Chyba sobie wydrukuję i będę trzymać blisko jako lekarstwo na chandrę :)))
Twoje dzieciaki są cudne, więc to żaden wysiłek był przebywać z nimi. Ucałuj je ode mnie (jak się dadzą :)))) )
I już nie mogę doczekać się spotkania w sierpniu :)))
))))))))))) dobra, dobra
Usuń