środa, 26 lutego 2025

Żywioły. Ocean. I wulkan.

 Dzień dzisiejszy muszę robić na dwa posty bo wyprawa trwała 9 godzin. Wyspa jest górzysta i dojazd zajmuje wiele godzin. Ruszylismy naszym czerwonym kabrioletem.

rano do Las Manchas, żeby zobaczyć mały wulkan który przelał się przez środek miasta w 2021 roku. Wrażenie na żywca robi. 



Podjechaliśmy pod samą caldere wulkanu Cumbre vieja, to czarne za płotem to zastygła lawa. 




Ci ludzie mieli szczęście lawa dosłownie zawisła  nad ich domem.  Widać przy zbliżeniu.

Lawa przepołowiła miasto i trzeba objechać ją nową już drogą, żeby zobaczyć z drugiej strony. Jedziesz po lawie a po jednej i drugiej stronie widzisz szkielety domów przez które  się przelała...

Z drugiej strony widok zupełnie inny. 



To na prawdę malutki wulkanik. Widać to dobrze z punktu widokowego w drodze do Los Llanos. Na pierwszym zdjeciu Od lewej wulkan i następnie lawa aż do samego oceanu. 

I  zbliżenie na caldere.



Zanim zdecydowaliśmy się objechać wulkan, i przebijać sie przez góry do największego miasta na wyspie, zjechaliśmy nad ocean do latarni morskiej i zobaczyć jak język lawy powiekszył wyspę.









A tam kipiel i ryk fal i tęcza



I ja na tle oceanu

A na koniec dzisiejszy zachód słońca też zbyt późny szlag by


Dokończę jutro rano bo jestem pafnieta napysk.

powiem tylko że pół godziny rozczesywalam koltuna po tym kabriolecie Ale jazda świetna.


11 komentarzy:

  1. Bo do kabrioleta to jednak zawiazuje sie chustke na lebie albo plecie warkoczyki. Qrcze, takie fajne okolicznosci przyrody, a jednak caly czas zagrozenie, ze ci pod tylkiem wybuchnie i zabierze chalupe. Czy na tym jednym zdjeciu na lawie rosna juz drzewa, czy to tylko tak na fotce wyglada?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gwiazdy filmowe maja chustki a ja miałam kaptur od bluzy. I dziś włosy będę miała związane. No masakra piekna ta wyspa bardzo gorzysta i zielona ale wulkanów jak nasrał. A teraz Teida sie szykuje na Teneryfie ...mam nadzieję że zdążę wylecieć.

      Usuń
    2. A jak nie zdazycie, to zostaniecie tam na dluzej, krzywdy nie bedzie, co nie?

      Usuń
    3. Drzewa rosną bo chyba nie spłonęłyy i lawa jęzorami je ominęła podobnie jak domy. Bo są takie.
      Co do Teidy no scenariusze są różne i zdecydowanie wolałabym już wtedy być w domu...
      A krzywdy nie mamy oczywiście 😃

      Usuń
  2. Kabriolet miodzio, Wy to umiecie z fasonem podróżować!
    O tym wulkanie to nawet film powstał!
    Boskie fotki, trza było chustkę na głowę, jak gwiazdy filmowe:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzis zwiąże bo mi wyszarpie. Do końca. Nie o tym powstał chyba, tylko swrial o większym który jak wywali to pol.wyspy odpadnie, jest tuż nad nami....

      Usuń
  3. Jessu, ja boję się żywiołów!!Wulkany, trzęsienia, powodzie...!Raz lawina odcięła nam drogę, jak wracaliśmy.y z nart( 🤣a byliśmy w miejscowości i Isolatia!)
    No, ale jak kawałek od Muska spadł niedaleko mnie, to nie ma co siedzieć w domu! Ten czerwony cabrio jest cudnym dopełnieniem Waszej podróży:) Malowniczo!( I niech nic nie wybucha!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niech nie wybucha Basiu, na bogow wszak jednak życie nam miłe. Ale nie ma ci siedzieć w domu jak piszesz.

      Usuń
  4. Śliczności! Wszystko! A Teatru git torpeda!!!!
    ŻonaMietka

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....