Emocje falują i zmieniają sie jak krajobrazy. Dzisiejsza noc znów ciężka i krótka. Narwik leży właściwie u wrót Lofotów. Ale najpierw Zajechaliśmy na wyspę Senja. więc wiatr od razu wystudził gorące nastroje. Oraz temperatura spadła o 10 stopni.. w tym chujowym namiocie po raz pierwszy było mi zimno. Spałam zakutana w kołdrę i koc. O 23 jasno jak w dzień. Ale padliśmy...
I 3.30 Naczelnik pierdolnął drzwiami i po spaniu. Obok nas Francuzi i Niemic. W nocy jeszcze ktoś dojechał i wywalił klamoty z auta osobowego na zewnątrz. Taki malutki krajobraz po bitwie się zrobił.
*
No ale zaczynając od wczorajszego rana. To wczorajszy ranek we fiordzie, jak wiadomo był piękny.
Spakowaliśmy sie dosć gładko i wracaliśmy do Narwiku, głównie żeby oddać hołd.
Miejsca pamięci są rozsiane a dokładnie trzy albo cztery. Wszystkie bitwy blisko miasta nazwano jedną Bitwą o Narwik. W której wzięły udział polskie jednostki.
Najpierw wyjazd z Fiordu I takie miejscówki urocze.
I pierwszy pomnik w pięknym miejscu widokowym, pod Narwikiem, gdyż dokładnie tu rozegrał sie teatr działań wojennych. Bitwa morska.
:)
Juz dawno sobie obiecałam, że nazrywam pięknych kwiatków polnych i położę tam. Naipiekniejszą wierzbiwnicę. Naszym dziewczętom i chłopcom.
(To samo zrobiłam na Monte Casino.)
To jest pomink od narodu norweskiego, jak można przeczytac dedykowany Podhalańczykom.
Drugie miejsce, gdzie złożyłam kwiaty, to cmentarz. Też jeszcze pod Narwikiem.
Na ten drugi cmentarz już nie trafiliśmy ale pod pominik marynarza polskiego w samym Narwiku. Ktory ufundowała Polska ludowa.
Tak, zatrzymują sie tam Polacy, robią zdjęcia, opowiadają dzieciom. I zatrzymujemy sie tam cały świat...I czyta.
TRANSATLANTYKI NA OCEANACH a krążowniki w rejsach ćwiebnych ...
[Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,olek_grotowski_i_malgorzata_zwierzchowska,pogodne_popoludnie_kapitana_bialej_floty__transatlantyk.html
No i Popłynęli jednostkami bojowymi, niszczycielami, brygadani i dwoma najpiękniejszymi transatlantykami Batorym i Chrobrym do tej Norwegii.
Chrobry poległ.
Bić się o obcy kraj. Kraj rybaków, pasterzy, którzy nie zebrali wystarczającej armii, bo były zbiory I połowy...
I wszystko psu w dupę. Bo Norwegia przecież się poddała. A Narwik i bohaterstwo Polaków, Aglików i Francuzów miało tylko znaczenie propagandowe:
I Grom poległ wraz z załogą.
Nie, nie są to miejsca takie, jak cmentarz polski na Monte Casino. Ale i tak mnie wzruszają.
**
I dalej już na spokojnie jadziem na wyspę Senja.
No i też się wzruszyłam,już tak mam.Pięknie, że pamiętamy.
OdpowiedzUsuńW zasadzie to jest nasz obowiązek, obojętnie jak oceniamy historie to o ludziach, którzy zginęli w walce o nasz kraj lub inny kraj w walce z rasizmem, faszyzmem...nietoletancja..musimy pamiętać. Co za ironia losu
UsuńPiękne miejsca, piękny gest.
OdpowiedzUsuńObejrzeliśmy film na Netflixie o bitwie o Narwik, wstrząsający!
Ja piszę z łózka , a za oknem góry, ale polskie, a pod oknem strumyk :-)
Oj, to też co dobrze w tym łóżku że strumyczkiem 😃
UsuńNadrabiam Twoje posty i piękne zdjęcia😊
OdpowiedzUsuńU taty już po biopsji, więc mogę odetchnąć.
Uffff to jest przeżycie. Wiem coś o tym. Teraz trzymam kciuki za wynik.
UsuńMy stoimy w porciku czekając na prom. Nadrabiam zaległości blogowe.