środa, 16 kwietnia 2025

Fiński.


 każdego dnia kłamią, że będzie padać...

No kłamią. gdyż nie pada. więc od wczoraja dopiero ale jednak, leje w kwiaty, rododendrony i skrzynie. nie mam żadnych sadzonek warzywnych. ani sałat. mam natomiast za mało skrzyń, a tu czas wsadzenia karp. 

Zrobiło się nagle tak cudownie ciepło. ale wiosennie ciepło. że wczoraj do nocy mieliśmy otwartą ścianę na taras. Wiecie ludzie, bo w zasadzie ostatnimi czasy było tak, że nie było Wiosny, tylko od razu Lato. i człowiek bezpośrednio z kurtki zimowej wskakiwał w lniane spodnie i klapki. Tym razem nie. ale płaszcz okazał się zbędny. 

Nowa torba zadaje szyku :-)

[wczoraj czarne spodnie szerokie, od Desiguala: pomarańczowe snikersy, bluzka czarna, z wzorem mandali delikatnym na dole w pomarańczy, torba czarna duża z plecionką i pomarańczowymi zawieszkami i kurtka letnia z Klimtem od Medicine, której nie musiałam ubierać]

*

Fińczykowie.

 No to doczekałam się szybciej, niż się spodziewałam, że jednak fiński model nauczania okazał się nietakiznów dobry. Sami Finowie udzielają poparcia w zaledwie 40procentach temu towarowi eksportowemu w początkach lat dwutysięcznych. 

cytaty:

Według ośrodka analitycznego krajowej rady biznesu EVA, dla zdecydowanej większości Finów głównym problemem fińskiej edukacji jest obecnie "brak porządku w szkołach"

Równocześnie około 40 proc. Finów jest zdania, że szkoła podstawowa kształci "średniaków", czy "miernoty", którym brakuje inicjatywy i kreatywności. Co drugi nie zgodził się też ze stwierdzeniem, że wszyscy uczniowie powinni uczyć się tego samego, bez możliwości położenia większego nacisku na różne zagadnienia, tj. ukierunkowanych na predyspozycje uczniów.

czyli większego nacisku na innowacyjność oraz dbanie o dobre samopoczucie uczniów, nie zaś stawianie na rywalizację.

W badaniu PISA (Program Międzynarodowej Oceny Umiejętności Uczniów) z 2022 r., w porównaniu z poprzednimi latami, wyniki Finlandii uległy znacznemu pogorszeniu, a zaobserwowana w ostatnich latach tendencja spadkowa była silniejsza niż średnio w krajach OECD.

Gdyby te sensacje były nieprawdziwe, to proszę o sprostowanie. ja chętnie wierzę, bo nie ma szkoły idealnej. systemu uniwersalnego tym bardziej. 

A wczoraj mnie towarzystwo wyjątkowo zmęczyło. Wyjątkowo.  Dzieciaki mają za dużo bodźców, wiszą w sprzęcie od rana do nocy, krzyczą. nie rozmawiają. nie nauczam ich, uczę, pokazuję, odkrywam świat sztuki, kolorów, te moje tablice malowane, to znakomite pomoce, towarzyszę im ale zasady nadal obowiązują. 


27 komentarzy:

  1. A u nas odwrotnie, wczoraj zapewniali o ladnej pogodzie, az tu nagle ok. 18.00 naplynelo chmur bez liku, zrobilo sie ciemno jak w nocy, runal wicher porywiscie, zgestnial mrok niesamowity i rozpetala sie burza, lalo jak z wiadra, slubnego zmoczylo do bielizny, bo sie wybral spacerowac. Ale i tak spadlo za malo deszczu, potrzeba wiecej.
    Szkoly teraz coraz gorsze, dzieci maja miec radoche i przyjemnosc, a nie sie czegos nauczyc, byle ich nie stresowac. W Niemczech szkoly nigdy nie mialy wysokiego poziomu, a teraz on jeszcze bardziej spadl, bo trzeba rownac do najslabszych, glownie tych, ktorzy po niemiecku nie umieja. Finowie sa podobno chociaz najszczesliwsi na swiecie, po co maja sie uczyc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pantero, masz na myśli ślubnego, że za mało deszczu na niego spadło? 🤔 Myślisz, że powinno spaść tyle, by Go z nurtem poniosło gdzieś hen daleko? 😁🙃😈🤡
      Tak tylko pytam 😊
      -Aśka-

      Usuń
    2. Pantero marze o deszczu.
      Teraz to ja mam być zestresowana raczej. Tu to samo powoli. Że zabawa kreatywna i fajno bo na plastyce to wiadomo. Ale matematyka, fizyka chemia. Jeśli nie ma sposobów narzędzi i komputerów.poza tym cierpliwości cierpliwości i cierpliwości...

      Usuń
    3. No i zasady, jakie zasady ??

      Usuń
    4. @Aska, a interpretuj sobie jak chcesz. W zasadzie mialam na mysli za malo deszczu dla ziemi, ale why not, moze byc za malo dla slubnego, moze przestalby sie wloczyc bez celu. :))))

      @Teatralno, uczyc sie beda jednostki, ktorych rodzicow stac bedzie na prywatne szkoly, reszta o tyle o ile bedzie umiala sie podpisac pod pokwitowaniem odbioru zasilku. W Polsce bedzie lepiej umiala paciorki od twierdzenia Pitagorasa.

      Usuń
    5. omatko nie wieszcz, ale kto tam wie, co to będzie w czasach Ai ... juz sie pisze o szkole zapóźnionej, bo przyszłość nie będzie przystawała do teraźniejszości,

      Usuń
  2. Posiłek przy takim stole z takim widokiem....palce lizać!.Dekor na oknie też swoje robi ...
    Kreatywność i inicjatywa wymaga włożenia wysiłku- więc wiele zależy od indywidualnych chęci uczniów i tego na co kładzie się nacisk (dana szkoła/ poszczególni nauczyciele )...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak ale kreatywni to oni są owszem tylko robić im się nie chce albo sa nadpobudliwi i męczący. Nie wszyscy. Na szczęście.

      Usuń
  3. Inkluzja ma w tym wlasnuy udzial. Nie ma co poprawiac choc i dobre strony istnieja jeszcze.
    Pantera, czyli lepiej gupi ale szczesliwy (tylko nie mow, ze to truizm :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie moj wymysl, tera takie tryndy, ze nie wolno mlodziezy stresowac. A gdzies czytalam, ze w swiatowych rankingach Finowie uchodza za najszczesliwszy narod. :)))))

      Usuń
    2. Pantero ma rację że tak piszą.
      Nie ma co poprawiać mówisz. Wierzę ci.

      Usuń
  4. U nas przyszło i leje. Jakby wszystko się odetkało. Kwiaty w zachwycie. Cieszę się, że chociaż u Ciebie ciepło, palę w kozie wieczorem, tak zimno.

    Stylówka! Brzmisz jak słońce w ruchu. Mandala, snikersy i Klimt – czuję ten balans wiosenny, dajesz Pani!

    A Finowie… no cóż, mit pękł jak skorupka kasztana. Wiesz, mam wrażenie, że żaden system nie wytrzymuje nadziei, które w nim składamy. Widzimy model, chcemy go jak kształt foremny, ale życie – dzieci, szkoły, nauczyciele, my wszyscy – jesteśmy przecież nieforemni. Potrzebujemy dobrych warunków do rozkwitu, nie rankingów. Może właśnie to pokazały te badania – że bez troski o wspólne samopoczucie wszystko w końcu siada.

    Rozumiem Cię z tym zmęczeniem – czasem tak jest, że człowiek oddaje siebie na setki kawałków, maluje, pokazuje, mówi, a potem zostaje z ciszą w środku i pytaniem, czy dotarło. Twoje tablice brzmią magicznie. To, co robisz, zostaje – może nie w tempie świata, ale w tempie dziecka, którego oczy zapalą się nagle, za tydzień, za rok.

    Trzymam Cię w tej ciszy po hałasie. I niech te skrzynie same się cudownie zapełnią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzis lałam i lałam i lałam a na deszcz się nie zanosi. Czasem myślę że nigdy dobrze nie będzie w szkole. Bo ludzie właśnie.

      Usuń
  5. U nas wczoraj deszcz, dziś dla odmiany pizga jak w kieleckiem, łeb chce urwać, drzwi w samochodzie trudno otworzyć, bo chce je wyrwać razem z fotelem. Nienawidzę wiatrów, wszelakich!
    Dobre w tym wszystkim chociaż to, że słońce świeci 😃😄
    Pokaz ogród! Please! Tak, wiem, ciągle chcę żebyś coś pokazywała (sic!), ale tak już mam, że u mnie oko rządzi 👀 😉🙃
    -Aśka-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogrod jest malo ogrodowy ale zdjęcia wrzucę pozbieram i wrzucę. Dziś pięknie a jutro jeszcze poekniej podobno. A ja będę biegać w sprawach. Różnych kurcze.zamiast myć okna

      Usuń
  6. Co tam opisujesz ubiór, fotkę zrób! A kto malował jajca?
    U nas popadało w nocy lub raczej pokropiło...
    No nie wiem, może wyniki tez od rocznika zależą, bo nie ma dwóch podobnych, u nas z wynikami tez różnie bywało, a oczywiście kto winien? wiadomo...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieci malowały.
      Ja myślę że to tak jak z tym bezstresowym
      wychowanuem. I równaniem w dół. Pantero ma rację że radocha i w ogóle mają nie wiedzieć że się uczą... a potem w ogóle nie będą wiedziały z pracują.

      Usuń
  7. Ale u nas robi się podobnie, uczeń w szkole ma się czuć dobrze, a reszta mało istotna...
    jotka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bym chciała żeby dziecko w szkole czuło się dobrze, i to bardzo :-)

      Usuń
  8. No jaka wiosna, jak było na minusie i od razu ponad 20! Nie ma.temperatur teraz po 13-14 stopni, nie ma okresu adaptacyjnego, w pracy klima leci we wszystkich pomieszczeniach,katastrofa, a jeszcze maja nie ma.
    Mój mąż wyjeżdża i jak patrze na temperatury tamże to od razu mi mniej smutno, że zostaje w Pl:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to chyba tam u was w Lublinie moja droga. no ale tam u was czarnkowe pomioty więc piekło i szatani.
      U nas właśnie jest 15, 16, 13 głównie, Normalna wiosna wiosna w tym roku. jaka klima? dopiero druga noc bez grzania chaty. jutro ma być goronc letni ale zobaczymy. ja jestę zachwycona, dom otwarty, ptaki śpiewają, koty włażą i wyłażą samodzielnie, pies szaleje, kwaity sie pchaą, pachnie, jest pięknie. ...jutro nad morze jadziem. dziś jeszcze praca.
      jesteś nadal w PL? napiszę do ciebie maila.

      Usuń
  9. Przez jakiś czas bylismy (polscy 15 -latkowie) w ścisłej czołowce w badaniach PISA,ale to się chyba zmieniło.Na gorsze,oczywiscie.


    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdaje się, że tak...nie wiem też co warte są te sondażowe badania, testy i tepe, ale zmiana i reforma jest konieczna a z nia zmiana w tych tetach, kompetencjach oczywiście...bo ja chce, żeby dziecko było w szkole szczęśliwe, bezpieczne i wolne, BARDZO.

      Usuń
    2. Niemniej chciałoby się,żeby poprawne pisanie i czytanie ze zrozumieniem, nie były umiejętnościami ściśle elitarnymi.. Masz rację,że bezpieczenstwo dzieci jest bardzo ważne i to,żeby z chęcią do tej szkoly chodziły. Moja wnuczka najbardziej w szkole lubi wielobój..cokolwiek to znaczy:)))

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....