piątek, 9 maja 2025

urywki. fragmenty.


ogród sie przebarwia, jabłonka na różowo i migdałek i bez na dwa fiolety, zaraz idę rwać do wazonów.

Dziś znów spektakl w teatrze naszym. to się muszę uszykować na wieczór. pospałam, że hoho. nareszcie odespałam do cna cały wyjazd, może jeszcze zostało coś na łikend;-)

nie śledzę ani typa szemranego pisdzielskiego w sondażach ani innych, ani reszty świata. ale samo dochodzi. afera kandydata nawrockiego się krystalizuje betonem. wychodzą brudy o typie, o zwykłym chamie i cwaniaku. takiego typa nie życzę sobie w pałacu. nie planuję zatrudnić - wpis Margo mnie najbardziej satysfakcjonuje w kontekście zatrudniania. 


Podobno trump się cieszy z wyboru Papieża. proszę, jak to można przerobić wszystko na sukces. choć powszechnie wiadomo, że Leon Prevost zwolennikiem trumpizmu nie jest.

*

no i nie mogą się ludzie zamknąć w porę? na naprawdę.

jusz mamy info zwrotne, że ta parownica to nie taka znów dobra... że fug nie czyści zgodnie z oczekiwaniami. no ja bym chciała, żeby mi prysznic stary odczyściła tylko. i pozmywała podłogi i okna SAMA. chyba muszę poczekać na paprocha w takim wydaniu. ale decyzji nie odkręcamy. nie żeby sprzątanie stało się nagle tak ważne ale nam się nie chce. i nigdy mnie nie kręciło i nie poświęcałam zbyt wiele czasu. no raz na miesiąc niech jej użyję w różnych konfiguracjach, to będzie dobrze. ..

13 komentarzy:

  1. Wysłuchałam rozmowy z augustianinem, który dość dobrze zna Roberta/Leona, podobno skromny i mądry jest, zobaczymy.
    No właśnie ciężko jest zdecydować co kupić, przeglądałam odkurzacze bez kabla i żaden mi nie pasował.
    Jak Nawrocki wygra, to chyba walizki czas pakować(odpukać i splunąć przez lewe ramię).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie za bardzo mnie to nie przejmuje. Natomiast odkurzacze bez kabla mam firmy filips i jestem zadowolona bo lekki i można sprzatac na wielu płaszczyznach. Ale dołu chałupy nie szarpnie. Za słaby. Do sypialni i gory domu go używam razem z paprochem. A dół przemysłowym jedzie Naczelnik. Wygrana Nawrockiego oznaczłaby upadek moralny społeczeństwa tutejszego.

      Usuń
    2. A jednak może wygrać.... zwolennicy PiSu popierają swoich wbrew wszystkiemu.

      Usuń
    3. Repo, nie chodzi o zwolenników pisu, o te 20 procent twardego elektoratu...chodzi o pozostałych, o niezdecydowanych, przekupnych i tepe wreszcie popaprańców od menzena i brałna.

      Usuń
    4. Otóż to, jak dodać to wszystko razem, to zgroza! A ilu zostanie w domach?

      Usuń
    5. no i tego się boję, a już, jak będzie ładna pogoda...to wiadomo. tak patrzę, że ja wyjeżdżam na festiwal teatru jednego aktora...ale wracam, uff

      Usuń
  2. Lata całe myje okna przeróżnymi ustrojstwami i nadal nie jestem zadowolona:)) Jakby był taki paproch do wszystkiego to dałabym spore pieniadze.
    O papieżu nie wiem nic, pożyjemy zobaczymy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eee a ja myje bo musze, niezwykle rzadko i w sumie nie oceniam ;-)))) umyłam, i widać :DDD

      Usuń
  3. Migdalki sa urocze, moi rodzice mieli 2 krzaki w domu na wsi, ale Mama kazala je wyciepac, bo one kwitna tylko przez chwile i do tego w czasie, kiedy jeszcze jest za zimno na rozpoczecie sezonu wakacyjnego. I bywalo tak, ze kiedy rodzice przyjezdzali, to bylo po ptokach, tylko zielone krzaczory bez kwiecia :-D A u mojej Mamy jest zasada prosta - jak nie cieszy oka kolorem, to wypad :-D :-D I tak tez ma z gazaniami, osteospermum i jeszcze kilkoma innymi, ktore sa piekne w sloneczne dni, a w pochmurne sie zamykaja, a rodzicielka zyczy sobie miec w ogrodzie kolor tez w pochmurne dni ;-)))))
    Parownica fajna sprawa, tez sie rozgladam, ale ja bardziej pod katem mycia podlogi glownie. Okna z zewnatrz ogarniaja “linoskoczki”, a wewnatrz moge sie przemeczyc. Z reszta, nie mam tez tych okien bog wie jak wielkich polaci ;-)))

    Ksiazkowo: “Kajdany” Bartlomieja Kowalinskiego (by Masiak) i “Chamo sapiens” Jacka Fedorowicza (to w ramach odskoczni od mordu) ;-)) No i komisarz Oczko zaliczony, tom 22. :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani ma pierwsze miejsce na podium Oczko ;-)
      wciągnął mnie Inkwizytor. Za polecajki dziękuję dobra kobieto, Chamo sapiens brzmi dobrze. Parownica mnie interesuje bo jest mocniejsza i wielofunkcyjna, nie o okna mi chodzi (myje kilka razy w roku) tylko bardziej o łazienki i oczywiście na pierwszym miejscu podłogi. Naczelnikowi o auto a nawet daszek patio...także liczymy na sporo. Ale skoro chodzi ci tylko o podłogi to może ten mop parowy?
      No i ja nie mam pojęcia 😂😂co to gazania i osteo...cośtam ...taka jesteę ogrodniczka, ale sprawdzę.

      Usuń
  4. eeeee nie myje się okien parownicą bo i tak potem trzeba ręcznie doczyszczać, do okien są takie zgrabne myjki bezprzewodowe, to pisałam ja, z powodu bankructwa firmy zmuszona przez wiele lat do sprzątania zawodowo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klarka, ja rozumiem i doceniam radę fachowca, ale nie zniesę kolejnego ustrojstwa do sprzątania, TYLKO okien. serio, nie będę wymieniała ile mamy i co mamy. choć do okien akurat nie mamy...w każdym razie nie jestem w kwestii okien taką znów perfekcjonistką...dopuszczam zacieki i w ogóle. ale wiem o tych myjkach i pewnie będę na nie gotowa za jakiś czas :-)))))

      Usuń
  5. Mój wpis tak po prawdzie poruszył niewielu, co jest dla mnie pewnym rozczarowaniem. Trafił do osób, które i tak nie potrzebowałyby przekonywania (Ty), co do roli prezydenta, co trochę mnie smuci. Ale cóż, życie. A odkurzacz? Genialny! Dostałam ręczny na urodziny od synka i muszę przyznać, że daje radę. Sprzątanie systematyczne, codzienne wreszcie stało się prostsze, a ja polubiłam naszą współpracę. Parownicy nie chcę, kupuję świetne ściery z viledy, do hotelowej branży, i dają radę. Bez trudu zmywam okna i wszystko inne, bez smug i wysiłku, szybko, bez zająknięcia. 😄 A politykę… no cóż, idzie swoją drogą, a ja nie zamierzam za nią biegać. Tyle się dzieje, że już czasami nie wiem, gdzie się podziać.

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....