piątek, 5 marca 2021

Nie w szczepionkę !!!

    

   Na przykład siedzę albo leżę i piszę na komputerze albo układam sobie lekcje a ona leży obok i albo łypie albo udawa, że śpi i pogryza kompek albo odgryza rękaw od szlafroka/bluzy/piżamy, bo lubi. Wszystkie zabawki/gryzaki świata mogą się chować przy nas: nasze ręce, nogi, twarze, nasze ubrania są najsmaczniejsze i najciekawsze do ogryzania. no ma kontakt, chce być w ciągłym kontakcie.   ... rzuca się na mnie od strony ręki wyszczepionej, która nadal boli intensywnie i wtedy zestawiam/spycham/wywalam ją z kanapy. koniec zabawy ordynuje, bo się nie słuchasz a ja cię zaraz pogryzę z bólu. 

**Zrobiłam krytyczną wypowiedź w radiu lokalnym na temat warunków szczepienia nauczycieli. a i tak potraktowałam wkurw eufemistycznie. bo gdybym nie panowała nad nieco roztrzęsionym głosem, mogły by mi szwy popuszczać a wtedy nikt by pani redaktor nie pozwolił (bez pikania) wypuścić tego materiału. Wchodzę do tego szpitala i patrzę: a tu w chwili obostrzeń, wzrostu i rozrostu zarazy oraz zakazu gromadzenia się, w NIEWIELKIM korytarzu piętrzy się człowiek na człowieku, sto osób, jedna na drugiej i trzecią dyszy na karku, niewietrzone, że po 2,5 godzinach stania !!! można było powietrze nożem ciąć.  I TO SĄ KURWA WARUNKI DO SZCZEPIENIA, W WARUNKACH ZAGROŻENIA ????!!!

taaak ja wiem czepiają się ci nauczyciele a tymczasem powinni być wdzięczni, że dobra władza dała szczepienia w drugiej kolejności odśnieżania i za darmo. otóż ta władza kurwa łaski nie czyni, bo to moje podatki i moje pieniądze są. Po drugie bardzo proszę niech panie z biedry nauczą fizyki, matmy, historii, już nie wspomnę o przedmiotach zawodowych. Niech wymrą ostatnie egzemplarze profesorskie, unikaty, bo lud ciemny, prosty tylko papu i kasa rozumie. 

I mnie wkurwiają nauczyciele(całe życie) ale zgoła z odwrotnego powodu, niż resztę społeczeństwa, otóż, że nadal za mało konsekwentni, stanowczy i bez charakteru są. JEST REWOLUCJA muszą być ofiary. kropka. Co z tego, że były strajki, skoro za każdym zasranym razem odpuszczali w najmniej odpowiednim momencie !!! bo matury, bo dzieci biedne, noż kurwa, toż dla tych dzieci i następnych pokoleń rewolucje robisz. lebiego zasrana. kiedy się nauczysz?? ile razy musisz być kopnięta w dupę?? upokorzona?? jak długo można partyzantkę uprawiać?? pytam się?? 

[a tu chciała bym a boję się, albo panu bogu świeczkę i diabłu ogarek, na wszelki wypadek i pokorne ciele dwie matki ssie... a już, gdy ktoś tupnie, począwszy od dziecka, przez rodzica, dyrektora i potem wyżej, to posrani normalnie i rozpłaszczeni, że fuj].

No to jak już jesteśmy w temacie, to podzielę się pewną uwagą: otóż materiał powtórzony, teoretycznie naumiany, uleżany ale w innej formie podany na kartkówce - otóż spowodował, że uczniowie polegli. 

Może być to związane z nauczaniem online: zapowiedziana karkówka, wiedzą z czego, przygotowali sobie notatki na podorędziu do spisania, a nawet w pliku do skopiowania i wklejenia(!!!) a tu taka niespodzianka. Bo pytania od dupy strony. I już nie wiedzą, już się pogubli. Do czego to prowadzi? ano do konkluzji, że jednak trzeba się uczyć w kontekście, trzeba czytać ze zrozumieniem a nie tylko wkuwać notatki na pamięć w dodatku przekopiowane od koleżanki. wyrwane z kontekstu. I wreszcie smutna rzeczywistość jest taka, że podoba im się nauczanie online, bo można ściągać. W internetach są odpowiedzi na wszystkie pytania z gotowych ćwiczeń więc nawet się nie wysilają na samodzielną pracę, poszukiwania odpowiedzi, robienie ćwiczeń w celu sprawdzenia wiadomości. 

ps

podoba mi się wizja sajens marksistowsko leninowska w serialu Brave New World , choć sama bym raczej nie bardzo.

21 komentarzy:

  1. Nie chcialabym sie wymadrzac, ale nie poblazajcie Czesce, bo jest taka mala, taka fajna i tak slodko podszczypuje rekaw/reke/noge czy rozek komputera. Stanowcze NIE!, bo inaczej sie nie nauczy, ze pewnych rzeczy jej nie wolno. Najlepiej zaczac od wczoraj wychowywanie.
    Ojesu! To na widok warunkow szczepien, gdzie predzej mozna sie zarazic niz ochronic przed zaraza. Kto do tego dopuszcza?
    I nie tylko nauczyciele sa winni, ze nic w tym panstwie nie drgnie, z tym narodem rewolucji nie da sie zrobic, bo polowa boi sie, ze im zasilki pozabieraja, a druga polowa boi sie palowania i wywózki na wioche. Trzecie polowa ma to w dupie, a czwarta stracila nadzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staramy się nie pobłażać. konsekwentnie się stawiamy ale ona w takim czasie, że świat ogląda i poznaje przez gryzienie ... długa droga przed nami.
      ech, nie chce mi się nawet pisać o tutejszym burdelu.

      Usuń
  2. O raju :) Ciri rządzi. Tak, masz rację, te wszystkie protesty, to takie miękkie jest, bo nie prowawdzą do zmiany. A przecież matołami lepiej sterować, więc pandemia i nauczanie zdalne władzy na rękę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem na rękę. ale z drugiej strony są tacy co uważają, że w zdalnym trudniej dać nauczycielstwu po łapkach. i trudniej panować nad towarzystwem...poniekąd tez tak uważam, jestem w domu mam dostęp do wszystkich stron i dzieciaki też a w szkole na przykład niekoniecznie. Tymczasem za chwile będziemy się bić z katolami fundamentalistami o edukację.

      Usuń
    2. Elbanowscy się uaktywnią, bo im pewnie kasy zaczenie państwowej brakować...

      Usuń
    3. te ścierwa się nigdy nie nażrą.

      Usuń
  3. Jestem na grupie pracującej na pewnej platformie do nauki słówek. Wczoraj pisze jedna z dziewczyn, że mamusia się sapie, że uczennica się irytuje, bo w programie są dwie frazy 'nakrywać do stołu' i ona nie wie, którą kiedy wpisać. A tymczasem pod każdą frazą jest przykład i zamiast bezrefleksyjnie wpisywać cokolwiek, trzeba się zwyczanie rozejrzeć, tylko kur... po co? Lepiej drzeć mordę. Tych, którzy łączą wątki jest niewielu. Oni wyjdą z pandemii obronną ręką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świat głupieje w zastraszającym tempie...pomimo dostępu do wiedzy...dziwne. i świadczy jednak o tym, że nie kazdemu jest dane i nie kazdy ma zwoje.

      Usuń
  4. Takich wojujących nauczycielek jest w każdej szkole kilka, uwielbiane przez dzieci, znienawidzone przez koleżanki
    ale większość się trzyma pazurami bo "narybki", "grusza", trzynastki itd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klarko, myślałam, że mi przejdzie ale nie przechodzi mi wojowanie z głupotą i walka o mądrego dzieciaka, który ma wybór, myśli i rozumie. I któremu nikt nie będzie w stanie nigdy tej wolności odebrać. oraz kitu nie wciśnie.

      Usuń
  5. A po co komu matma,fizyka,historia?:))) wszystko jest w internecie:))) Albo jakieś porządne studia??po co?? :))) Najważniejsze,żeby naród katolicki był,no ! :)))
    Piesa Ci zazdroszczę,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz Ewo ja już nawet nie drwię, bo ... poczytałam w oko.press o prawej ręce czarnaka, fundamentalista z twarzą psychopaty będzie nam fundował jezuickie nauczanie ...
      pozdrawiam

      Usuń
    2. a tu masz linka do oko.press:https://oko.press/fanatyk-z-kregu-ordo-iuris-pelnomocnikiem-czarnka-ds-podrecznikow-ekspert-niebezpieczne/

      Usuń
  6. u nas to samo;( kończyłam pracę w czwartek o 21, wychodząc spotkałam na korytarzu koleżankę, dostały telefon, ze mają przyjechać na szczepienia. Poumawiane co 2 minuty, jak rozmawiałyśmy to jeszcze ci na 18 nie byli szczepieni;( tłok, duchota, jedna toaleta dostępna ;(
    Ale rząd odtrąbi sukces.
    :((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no przecież te gnoje wszystkim wciskaja matriksa ale część tego narodu chętnie wierzy a nawet jak zobaczy, przeżyje to... bog, tradycja, honor, ojczyzna zobowiązuja, nie ważne, że ludzie umierają, ludzi okradają, ludziom zabraniają...

      Usuń
  7. Już mnie nie boli ręka, Teatralna. To mija! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może gdyby mnie Ciri nie napierdalała w szczepionkę, to i mnie by już nie bolało...

      Usuń
    2. Ona Ci nie napierdala, tylko próbuje Ci pomóc na swój sposób. :-)

      Usuń
  8. Mnie już dawno odebrało siły do komentowania, co się dzieje w związku z tym wirusem i ochroną zdrowia.
    Ja jeszcze niestety nie jestem blisko w kolejce do szczepienia, poczekam sobie.
    Podobno boli jeden dzień i przechodzi. Niektórzy mają też bóle głowy.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powaliło mnie na dwa dni a bolało całe ciało, jak w najgorszej grypie...
      gdyby nie grupa nauczycielska też bym sobie poczekała dłuuugo.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....