Czarnek, ty głuchy jesteś??

 Zapomniałam napisać wczoraj, że mam wirusową opryszczkę na ustach. boli jak cholera. a byłam tylko u fryzjera i na jodze.  

A teraz trochę aktualności: choć to co się dzieje wzbudza nadzieje :-) to jednak i przerażenie, bo widać wyraźnie, że lejce zostały puszczone...Skoro w obozie prawicy skaczą sobie do gardeł, to chyba dobrze. Dawno już pisałam, że tylko prawica sama może siebie unicestwić. i tak będzie. Aktualny burdel, nieudolne zarządzanie, buta, arogancja, złodziejstwo, wprowadzanie państwa wyznaniowego, psucie państwa, regres gospodarczy, demolowanie oświaty, prawa i struktur demokratycznych...na długie lata odsunie prawicowe rządy w kraju tutejszym. Przyczyni się też do ograniczenia wpływu na politykę i życie  kk. a może nawet do upadku. miejmy nadzieję nie tę lichą, marną.

Wszystkie buble w tym największą porażkę czyli system podatkowy, tłumaczą błędami, niedoskonałościami ludzkimi. głównie winą księgowych i Tuska.

Największym błędem to są pisowskie rządy. wychodzi na to.

Oraz największy sajgon czeka ich a właściwie urzędy skarbowe, gdy przyjdzie wypełniać pity narodowi tutejszemu...o nie mogę się doczekać. W kraju, gdzie 70 % ludności  nie rozumie języka pianego, w tym instrukcji obsługi urządzeń. dowalić system podatkowy dla geniuszy, napisany przez idiotów, hmmm będzie zabawa. nie zamierzam wynajmować księgowej w celu rozliczenia się z państwem, zrobię jak będę rozumiała. a oni  niech się martwią. to państwo ma być przyjazne obywatelom, nie zaś obywatele dostosowywać się do niedouczenia rządzących. 

No i na koniec wisienka na torcie: ulubienica nowak i jej wypierdyknięcie, zjechane prze kolegów ministrów i posłów. Tak. i tyle, bo konsekwencji nie będzie. nigdy nie ma.