poniedziałek, 22 lipca 2024

Plan wykonany... po linii najmniejszego oporu :-))

W planie zrobiłam korekty i przeszłam najłatwiej do finału, przy najmniejszym nakładzie pracy :-)

A tak przy okazji się zabawię w purystkę językową, bo naród należy edukować każdą metodą :-)) nie wiem czemu ludzie mówią i piszą : po najmniejszej linii oporu, toż to bełkot jest. i świadczy o używaniu tego zwrotu kompletnie bezmyślnie. 

Czas więc wyjaśnić te linie, bo się niektórzy wieszają na tych liniach:

  Poprawna pisownia, znaczenie: poprawnie wyrażenie to brzmi iść po linii najmniejszego oporu. Jego prawidłowy zapis (i wymowa) uzasadniony jest znaczeniem oraz odpowiednią konstrukcją gramatyczną, w której słowo najmniejszy odnosi się do rzeczownika opórNajmniejszy opór w tym kontekście to właśnie to, co pragniemy osiągnąć, dlatego te dwa słowa muszą być wzajemnie powiązane (kontekstem i ustawieniem ich obok siebie.

Cały związek frazeologiczny oznacza wybranie takiej drogi postępowania, która wiąże się z najmniejszymi przeszkodami (najmniejszym oporem). Jest to najłatwiejsza droga do celu.

No i jeszcze prof. Bralczyk, choć ostatnio stracił w mych oczach, to jednak warto:



dlaczego tak, Bo do planu podeszłam w stylu depresyjnej hedonii :-) 

jak pisze Poważna.  'depresyjna hedonia" czyli "niezdolność do robienia czegokolwiek poza poszukiwaniem przyjemności". 

oooooTak, TAK TAK nareszcie się właściwie zdiagnozowałam w tym momencie i nie tylko. 

*

W ogrodzie zostało jeszcze trochę roboty ale aktualnie pada...więc poczekam na umiarkowaną pogodę.

Wczoraj była spiekota i się przewracałam normalnie, z jednego miejsca na drugie i z jednego boku na drugi.

Nie mogliśmy niczego robić do 20ej. Cała Chałupa pootwierana na oścież, wszystkie okna, drzwi, żeby był jakiś ruch powietrza. I cały dom wypełnił się zapachem kwitnących lilii. 

W deszczu dziś urządziliśmy sobie wyprawę do muzeum i zmokłam. i było fajnie zmoknąć pokropiona letnim deszczem...fajne uczucie.




i w donicy mam taki piękny kwiatek wsadzony z innymi karpami, dostanymi od Sasiadkioli. ma duże liście nakrapiane od spodu i wyrosła mu taka nakrapiana pałka z grzywką a na dole patrzę a to maleńkie dziubki. Fascynuje mnie obserwowanie tego cudaka.





co rano obserwuje, jak mu idzie :-)

*

Idę z kubkiem kawy na górkę i patrzę na pracownię,

w pracowni znów jest miejsce na matę do jogi. stoją różne odmiany buddy i kadzidło z Jemenu. I jest miejsce na rozstawienie sztalugi :-) cudofnie.

Od kilku dni przeglądam szablony blogowe. korci mnie już od dawna i paluszki mnie sfendzom ...

*

Dostałam od Zochny dwa talony do Empiku. i nie wiem co wybrać w papierze. ???. kilka pozycji na cito jeszcze czeka w kindlach. 

** no i panie prezydencie Bajden, bardzo ci dziękuję.


45 komentarzy:

  1. No a jak linia oporu jest dluga i krotka... duza i mala. Ktos moze wybrac najmniejsza. Czy nie moze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No może tylko wtedy gada gupoty😃

      Usuń
    2. Ufff! Tylko wtedy. Uff, uff.

      Usuń
    3. A ta roslina pochodzi z poludniowej Afryki: Eukomis bicolor - lilia grzywiasta; posiada groniasty kwiatostan :)))) Nie ma za co.

      Usuń
    4. O dziękuję dziękuję dziękuję kochana jestes

      Usuń
    5. Se zamowie więcej. Mam dwie ale one mnie fascynują.

      Usuń
    6. Po polsku 'warkocznica". Ja już nie mam - ślimaki zjadły.

      Usuń
    7. MJ posypała niebieskimi granulkami i przeżyły wszystkie, ale lilije żarło coś innego jakiś taki pomarańczowy dziad...MJ rękami zbierała kupy z jajami w środku które były na liściach.

      Usuń
    8. Warkocznica, u nas mowia lilia ananasowa, sprzedawcy lilia grzywiasta - kilka tych nazw ma to "ziele".

      Usuń
    9. och ja nie wiem czy to liliowe ziele bo wykopywać mus.

      Usuń
  2. Z tym najmniejszym oporem to ja juz wiem, chociaz dawno temu tez lecialam po najmniejszej linii, tak jakos wszyscy gadali to i ja tez. Ale prosze mnie tu Bralczykiem po oczach nie swiecic, bo facet narazil mi sie i moze sobie zdychac, skoro lubi.
    Nie ma sie co Bidenem zachwycac, ani jego krokiem, skoro zostal WYMUSZONY, bo facet trzymal sie stolka jak pijany plotu i dopiero kiedy sponsorzy zaczeli wycofywac gotówkowe prezenty na kampanie, wreszcie zrozumial, ze nie tedy droga. ZA PÓZNO! Zdazyl sie wielokrotnie skompromitowac.
    Cudaczny kwiatek jest zaiste nie tylko piekny, ale egzotyczny. To jednoroczna roslina czy bedzie wieloletnia ozdoba?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdemu się naraził co nie zmienia faktu że...
      Wymuszony niewymuszony ważne że oszołom nie wygra...mam nadzieję. To jest wieloletnia roślina tylko trzeba wykopać na zimę. Bo egzotyczna 😃

      Usuń
  3. Prof. Bralczyk aczkolwiek autorytetem jest to niekoniecznie alfą czy omegą.
    Podobnie większa połowa, często używany zwrot.
    Hortensję mam Ci bliźniaczą, ale lilija cudnej urody, podziwiam, ja żadnej się jeszcze nie dorobiłam, i nazwę tego czupiradełka po proszę, poczytałabym jakieś info, bo nie znam, a ciekawa jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano jest autorytetem ale to nie tylko jego zdanie. Mnie śmieszy jak osoby uważają sie za wyjątkowo upawnione a popełniają takie wtopy. Ta wieksza polowa, to trochę w tym typie...
      A nie mam pojęcia jak się czupurek nazywa. Ale się dowiem.

      Usuń
    2. Odnośnie Bralczyka, wolę czytać artykuły nawet wywołujące kontrowersje z nim w roli głównej, niż np. o doopie Maryny. A po drugie jako, że wcześniej on sam pisał o ewolucji języka i zmianach obyczajowych to nie jestem pewna, czy nie był to tekst pisany z myślą o klikalności, właśnie po to, żeby trochę szumu wywołać.

      Usuń
    3. możliwe w dzisiejszych czasach...choć śmiem watpić czy profesorowi dokładnie o taki szum chodziło ;-)

      Usuń
  4. No jak to, jak jest linia na asfalcie narysowana kredą to jest mały opór przy chodzeniu, jak jest na żużlu to jest większy opór 😄

    OdpowiedzUsuń
  5. Oraz nienawidzę słowa żyćko, no nienawidzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A po jakiemu to.jest Repo

      Usuń
    2. Po imstagramowemu 🤣

      Usuń
    3. Zamien na slowo "wszyćko", Repo.

      Usuń
    4. czyli to po polskiemu jest aaa to wszystko jasne.
      takie wykwity były sa i będa Repo.

      Usuń
    5. "żyćko" to chyba życie, "wszyćko" to wszystko.

      Usuń
    6. no jasne, tylko konstrukcja pierwowzoru znacznie lepiej brzmi :-)))))

      Usuń
    7. Dzięki Echo 😊 są jeszcze wakajki czyli wakacje.
      Oraz mam katar taki, że mi wodnistosc spływała dzisiaj na paragony.

      Usuń
    8. Chyba zacznę mówić: daj ać ja pobruczę😄

      Usuń
    9. Przyłączam się Repko. I jeszcze nie znoszę zdrobnień np. do domu, autkiem, zdróweczko itp. Mam na myśli takie zdrobnienia z tzw. dupy.

      Usuń
  6. Piękny kolor ma ta lilia, a ten drugi cudny cudak
    Oczy dopiero otworzyłam…
    Dobrego dnia 😘
    Ufff ma być chłodniej, w końcu…

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo intensywny kolor i podobnie hortensja i zaczyna sie rozwijać fioletowa motylica...
      cudak to ma dopiero zestaw kolorów, Uwielbiam połaczenie zielni z fioletem.
      Dobrego dnia kochana, ja do teatru własnie, po małej sesji jogi w domu, o tak duzo chłodniej i da się żyć. dopiero teraz gdy słońca brak moge robić Powitania słońca :-)

      Usuń
    2. U mnie słońce pali, ale nie ma tej duchoty i można żyć. Ja dziś odbieram Najmłodszych więc zaraz będę zajęta do wieczora. Plus nie bycia w szpitalu, że mogę się nimi zająć 😉

      Udanego powitania!🌞 zresztą nie wątpię, że takie będzie.

      Usuń
    3. No to będziesz miała piękny dzień z Najmłodszymi

      Usuń
  7. Upatrzyłam sobie prof. Magdalenę Smoczyńską na autorytet językowy i jak mnie coś uwiera, zerkam do niej, od niej z resztą przytargałam babersa, Bralczyk to już nie moja liga, zbyt wiele nas różni w kulturze... Masz piękne kwiaty i kolory, no muszą pachnieć. Wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i pachna wspaniale :-)
      a wiesz, że i ja sie dosiądę z tą Smoczyńską, zobcze, bo i mnie Bralczyk nieco irytuje. ostatnio.

      Usuń
    2. Podobało mi się, jak tłumaczyła, dlaczego nie życzymy ludziom zdrówka, tylko zdrowia, zajrzyj do niej na FB, ona dużo pisze o swojej pracy badawczej, ale o języku również komentuje.

      Usuń
    3. Ok zajrzę. Dzięki 😘

      Usuń
  8. A możesz wykorzystać talony w empik.com? Bo empik stacjonarny jest pierońsko drogi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem pierwszy raz mam talon. Jutro pogadam.i sprawdze ile kasy przy okazji.

      Usuń
  9. "Wracam do domu", "Jedziemy z matką na północ" i "Pojechałam do brata na południe" Karin Smirnoff - specyficzne, ale przecudowne.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zacznę od końca: też dziękuję Prezydentowi Biden.
    Co do Bralczyka - ma niewątpliwe osiągnięcia i charyzmę w kwestii języka polskiego. I chociaż moje zwierzęta traktuję w sposób cieplejszy, niż on, to nie widzę powodu do aż takiego oburzenia.
    Kwiaty i w ogóle rośliny w letnim deszczu i wyglądają i pachną niesamowicie, dzięki za widoki z ogrodu. :)
    A u mnie w Bremie pogoda ostatnio nareszcie letnia, ale bardzo lubię też te chłodniejsze dni.
    A jak byś miała chwilkę, to jestem bardzo ciekawa twoich miłosnych typów muzycznych, bo ja się u siebie podzieliłam swoimi :)
    Nadrobię zaległe wpisy na dniach, mam nadzieję.
    Uściski!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podejdę do ciebie na pewno ale dziś nie mam sly...

      Usuń
    2. To tylko nienatarczywe zaproszenie :)
      Na spokojnie i bez napinki.
      Uściski!

      Usuń
    3. plan zadanie wykonałam Iw
      ufff

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....