niedziela, 6 maja 2012

15

 cały dzień dziś gówniany jakiś, kisi się na polu wilgoć, popiarduje ciśnienie
 łeb mi migrenuje
NIE WYSPAŁAM SIĘ
no ciekawe dlaczego - sarkazm!!!!
może dlatego, że do drugiej nad ranem gapiłam się w kominek
oraz wyłaziłam na deszcz i gapiłam się na komin, czy nie pluje.
 SAMA.
ja to mam przesrane jednak i mnie to osłabia, że
mam psa obronnego, który ucieka w popłochu, gdy ktoś dziwnie ubrany
na niego zaszczeka i bezczelnie popchnie furtkę.
i mam strażaka, który sam powoduje pożar w chałupie.

tu uściślam, że Duży wpadł na kilka ciekawych pomysłów jak się pozbyć pożaru
bez piasku, a wszystkie wyśmienite i wcale nie niebezpieczne, wcale!
W końcu najlepszym wyjściem było czekać obserwując, do wypalenia wszystkiego.

ale teraz najlepsze
Duży stwierdził, ze to nudne i poszedł spać.

strażak jego mać



8 komentarzy:

  1. No cóż.... faceci to dranie są, jak koty.
    A jak wstał, po tym, jak się wyspał... to nie powiedział: oj tam oj tam? :))
    Ja znam takiego, co palił papierosy odgaszając je w plastikowym pudełku stojącym na stercie drewna do kominka... brzozy dobrze wysuszonej zresztą... :))) Nie jesteś więc sama :*

    OdpowiedzUsuń
  2. dzień dobry bardzo, miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. no i jestem, trochę mnie nie było,ale jak kiedyś wspominałam jestem jak bumerang, zawsze wracam.. chociaż onet mnie nadal wkur...też trzymam kciuki za maturzystów, też od wczoraj za oknem mży, i z +40 na +11 grozi szokiem termicznym, na dodatek poniedziałek, po średnio długim weekendzie.. się trochę plątało w pracy jednak.. ale i tak dzisiaj się nie chce.. aklimatyzacja jednak przebiega spokojnie, i DZIĘĘĘĘĘĘEEKI za nominacje;-)obiecuje się poprawić;-) buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam za jęzor i cierpliwie czekam )) buźka

      Usuń
  4. Ważne, że Ty trwasz na posterunku, bronisz swego obronnego psa i wpatrujesz się w komin ;-) Oraz nie marudź, mnie też głowa migrenuje dzisiaj, więc Cię wspieram w boleści i rozumiem jak nikt inny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. o Hesssus nie bluźnij kobieto, z tym psem i kominem)))) co do reszty wsparcie i zrozumienie i współodczuwanie :-))

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....