czwartek, 30 sierpnia 2012

80

no i znów nie zdążyłam przed północą

właśnie zakończyłam seans - salę samobójców, na poprawienie nastroju
zaniemówiłam na trochę, jakaś moda? to ja wybieram jednak
 ridleja z jego obcym i teraz to dopiero boję się snów
i idę na faję, choć rzuciłam palenie.

o 21.25  telefon
nie zdążyłam odebrać, paczę a tu KSIĘGOWA z mojej pracy
fuck se pomyślałam, na pewno w związku z planami finansowymi mnie ściga,
bo nie oddałam,
fuck, fuck kontynuuję na głos i z drżeniem kończyn, gdyż planu  nie zrobiłam,
zamiast tego filmy oglądam i glinianego głupa kleje w teatrze,
no więc fuck i dzwonię ja do niej
nie odbiera, zajęte
matko jedyna niechybnie miejsce pracy mi spłonęło,
bo to dobra kobieta jest i na pewno się musiało coś przerażającego stać, że dzwoni
O TEJ GODZINIE
już miałam do prezesa alarmować ale mnie Duży powstrzymał,
odbiera zdziwiona i się okazało, że adresatów pomylila, że koleżanka na jot i ja na jot ...
dzisas, japierdolekurwamać, ulżyło mi alem bliska zawału była jak nic.

A teraz idę spać, żeby rano plany finansowe trzaskać,
bo drugi raz nie zdzierżę.

tymczasem to moja grecja i mallorca razem wzięte
taras na którym łapię koniec lata...







6 komentarzy:

  1. uwielbiam takie pomyłkowe telefony, przez które zanim odbiorę serce najpierw staje mi w gardle, a potem młuci mi po żebrach.
    Grecja jak zwykle z duszą :))

    OdpowiedzUsuń
  2. hehe:) Typowa baba:) Ja tak nerwowo reaguję na awizo z US i ZUS oraz gminy:)

    A tarasowe wystroje przytulaśne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nika)))) papier nigdy by mnie tak z równowagi nie wyprowadził, chyba)) a telefon po nocy od osoby, która nigdy do mnie nie dzwoni na prywatny i niezmiernie rzadko na służbowy?? sama rozumiesz, ze katastrofa wisiala w powietrzu,
      no chyba, ze pomyłka)))))

      Usuń
  3. takie omyłkowe, szczególnie nocne, telefony czy sms-y wprost uwielbiam... kiedyś dostałam od znajomego, oczywiście przez pomyłkę (!), sms-a z propozycją: "wpadniesz na seks?"... mina mojego męża BEZCENNA :))) .... strasznie Ci zazdroszczę tej Twojej pasji i talentu, moje robótki ręczne mogą się, przy Twoich pracach, w kąt schować :) ...

    OdpowiedzUsuń
  4. no widzisz Frytko a ja uwielbiam praktyczne pasje)))))) i ich ludziom zazdroszczę))))nawet nie wiesz ile bym dała za umiejętność szybkiego!!! i pięknego szydełkowania))))oraz szycia)) tymczasem nie szydełkuje w cale jedynie na drutach ale czasu nie mam(((( a szyje słabo, proste rzeczy(((((
    ściskam i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....