środa, 31 października 2012

128

takiej ciszy nie było już dawno na zajęciach  lekcyjnych
widocznie mój wygląd oraz nastrój wisielczy podziałał
nie mogłam zasnąć
nie mogłam zasnąć
nie mogłam

a jutro tankowanie srana przeżyć
i jakoś się zebrać na dwie godziny do szkoły
i ostatni dzień października przespać i przeodopoczywać
a potem już tylko miesiąc fatalny przeżyć
i święta.

ble, ble, ble
nie lubię listopada

mam kłopot bowiem za cholerę nie mogę wtłoczyć nowych blogów
a bardzo bym chciała
niczego nie mogę wtłoczyć, jakby mi strona od połowy nie działała
nie wiem
wcześniej jakaś zasrana reklama przeszkadzała
a teraz cholera wie co
pomocy potrzebuję

28 komentarzy:

  1. I ja na bezsennosc cierpie, i jakis wielki smutek mnie ogarnal- od przedwczoraj. Trzymaj sie. Przytulam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymajmy się razem... w uśmiechu się postarajmy)))

      t.

      Usuń
  2. No cudnie:( Epidemia.

    a w temacie kłopotów technicznych na blogu nie pomogę...nie umiem:(

    uściski.

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem Tobie, że ten listopad to dziwny jakiś jest. Nielubiany niemal przez wszystkich. Ja też za nim nie przepadam, tak samo zresztą jak za całą resztą zimnych miesięcy...odżywam dzieś w okolicach marca;-)
    PS
    Z blogiem nie pomogę, ale pamiętam, że Iw miała podobne problemy kiedyś, więc może ona?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aqular radość, że jesteś wreszcie, bo wiesz cisza jest....okropna!!!!
      zapytam Iw więc. I trzymajmy się))

      Usuń
  4. Do mnie listopadowa szarość też już zagląda..
    Dobrze byłoby się okopać na z góry upatrzonej pozycji,
    zaopatrzyć się w dystrybutor z kawą, książki, filmy, MUZYKĘ -
    ta ostatnia to dla mnie niezawodny sposób na poprawę nastroju:)
    I ludzie, spotkania z przyjaciółmi skutecznie rozjaśniają ten mało-słoneczny czas:)
    Pozdrawiam ciepło:)

    ps. w kwestiach technicznych na niewiele się zdam, jak wiesz jestem tu nowicjuszem;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Do mnie też listopadowa szarość już zagląda..
    Dobrze byłoby się okopać na z góry upatrzonej pozycji,
    zaopatrzyć się w dystrybutor z kawą, książki, filmy, MUZYKĘ -
    ta ostatnia zawsze poprawia mi nastrój:)
    I ludzie - spotkania z przyjaciółmi skutecznie rozjaśniają ten mało-słoneczny czas:)
    Pozdrawiam ciepło:))

    ps. w kwestiach technicznych nie pomogę - jak wiesz jestem tu nowicjuszem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie między innymi Twego bloga zalinkować nie mogę((((

      Usuń
    2. cieszy mnie bardzo, że chcesz:))

      Usuń
  6. nie cierpię listopada, a już szczególnie tegoroczny jawi się w czarnych barwach;(
    zaszyłabym się w jakąś norę do wiosny!Technicznie - głąb;/

    OdpowiedzUsuń
  7. ze mną to samo, co ze wszystkimi się dzieje, niby dobrze a jednak nie do końca, szarość za oknem nie nastraja pozytywnie... pisać się nie chce, mówić się nie chce, ciepła brak... ale trzymać się trza więc się trzymam, strasznie dzielnie się trzymam, czego i Tobie życzę :))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Zaraz... zaraz... bo ja tu czegoś nie ogarniam... Czy Chustka zmarła?!!! Asetnol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asentol - zmarła w poniedziałek, wejdź proszę na jej stronę
      ode mnie

      Usuń
  9. miałam tak jak przeszłam z próbnego apletu, potem samo się naprawiło. Powiem Ci, że masz przecudną autoreklamę w nagłówku. Tak, wszystko, co piszemy, jest zmyślone a nawet prawdziwe. Niedawno to samo odkryłam. Uściski, nie martw się, damy radę. Każdemu teraz jakoś zimno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. damy radę Klarko cobyśmy miały nie dać tylko ...ciężko i smutno
      autoreklame powiadasz i pewnie wiesz skąd ci ona))))) hehe

      Usuń
  10. też chcę, ale u mnie często chcieć a móc to dwie sprzeczności, chce a nie mogę, bo w tym temacie łeb mi szwankuje.. wyjątkowo szybko zaczynam bujać w obłokach gdy ktoś stara mi się techniczne prawidła przekazać, co czasem drugą stronę doprowadza do pasji iście szewskiej;-) więc sama rozumiesz, gdybym ja Tobie pomogła w tym temacie to byłby istny cud;-) a listopad jak listopad, staram się nad nim nie doktoryzować, i da się przeżyć;-) buziol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wkucholewia mnie taki techniczny niemoc, że chcę coś a tu nie mogę bo nie...i nie wiadomo o co chodzi.
      w sumie ten listopad to niestety długi miesiąc jest
      i cos robić trzeba, jakoś przeżyć, jednak
      buziol

      Usuń
  11. ...przyszłam po to co ostatnio....tulkam!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj :)
    Na razie nie czytam, tylko od razu z poradą wpadłam.
    Co do Twoich kłopotów z wyświetlaniem bloga:
    Miałam takie same, trzeba było zmienić przeglądarkę, u mnie nie działał ani Windows Explorer, ani Firefox, dopiero Chrome mi wyświetla wszystko.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie tyle nie mogę zasnąć, co nie umiem się rozsądnie położyć spać...
    A potem zwlekam się po północy i idę do sypialni, jak widmo.
    Czasem potem z kolei tam zasnąć nie mogę.
    Ogólnie jakiś taki okres trudny nastał.
    Listopad też bym najchętniej przespała!
    Mam nadzieję, że odespałaś dziś choć troszkę.
    uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odeśpię jutro kochana, mam nadzieję
      a listopad faktycznie trudny i smutny...
      ściskam jeszcze zaflejana chorobowo

      Usuń
  14. powtarzam się, ze jesieni nie lubię? tej ciemnej, mokrej i wietrznej? przeziębionej i zasmarkanej?
    obojętnie jakiej przeglądarki uzywam, to wyświetlają mi się zalinkowane blogi. No i ciekawi mnie gdzie Ci się nie wyswietlają, bo nie bardzo zrozumiałam, jakie masz kłopoty. Ale może już Iw Ci pomogła?
    czosnek jesz? najlepiej zrób sobie syrop cebulowo-czosnkowy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa czosnek jem a syropu cebulowego nie mogę bleee
      będę rzygać dalej niż widzieć jak tylko powącham...
      No zlokalizowałam znów coś /jakaś ramka z reklamą, której nie widać/co blokuje dokładnie w lewej dolnej części ekranu wszelkie działania i za każdym razem
      muszę to niwelować, po prostu kursor nie działa i tyle.
      ściskam i cmokam

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....