w kastoramie też nie ma
są za to w leklerku, kupiłam fafnaście i jeszcze łyżki do oklepywania
i wycinarki, oklepki, nożyczki drewniane
a wszystko do garów ceramicznych.
Wcześniej odebrałam pół tony worków z gliną białą i czerwoną.
logistycznie dopracowane zadanie.
zaprogramowany plan dnia skrupulatnie wykonywany, co do kreski
na małej żółtej karteczce pieczołowicie przylepionej do kartki kalendarza.
Poszłam śladem białego króliczka
i odnalazłam pana, który uratuje dwie zmiętolone kasty z nagraniem projektowym.
sukces i dobre samopoczucie. odhaczyłam. mała żółta karteczka
wylądowała w koszu.
i ...potem się posypało...
padł, wyzionął ducha, bez ostrzeżenia i sygnałów, że mu niedobrze,
że ma dość na przykład i kurwa odmawia współpracy
twardy dysk w moim biurze.
powiem tak, tragedia.
tak wiem, dla niektórych takie miejsce pracy by było niedowytrzymania
ale
ja je lubię.
z niewidzialnego boku stoi mała kanapka i fotel na
których się można wygodnie wyciągnąć, poczytać.
z drugiego
niewidzialnego boku stoi biurko z komputerem
aktualnie padniętym....
stare zegary, liczydła, obrazy, zdjęcia, nagrody, płyty
i
jak to w biurze segregatory...
No i na samym koniuszku odnalazłam odpowiedź na pytanie, które mi się tłukło w głowie od pierwszej linijki: po czym poznać, że to biuro jest? Ale rozumiem, ze jak panbuk przykazał segregatory są! ;-))))
OdpowiedzUsuńMam bardzo mgliste pojęcie czym się zajmujesz, ale pracujesz w bardzo klimatycznym miejscu.
Spokojnego weekendu
a wiesz Zante wczoraj po padnięciu twardziela, kurrrrwaaa!!! se pomyślałam, że te segregatory to jednak nie tylko wystrój jest, niestety(((((((((((((
Usuńa ja prowadzę zajęcia teatralne i jestem też szefem małych kameralnych klubów osiedlowych)))i obok tego wykładam historię i edukację regionalną i historię teatru i zajmuje się teatrem w szkole)) zajmuje się teatrem na wszystkich poziomach wiekowych od przedszkola do ...seniora!
w zasadzie teatr...malowanie..ceramika......szkoła..........
......i cała reszta )))
cudownego weekendu))
Znalazłaś jakiś sposób na rozmnożenie czasu???
UsuńMatko! Podziwiam i...chyba troszkę zazdroszczę!
Yyyyy, a w przerwach? Przecież przerw masz od chuja, nie? ;-)))))))))))) Coś musisz robić.
UsuńPodziwiam ludzi, którym się bardzo chce i nigdy nie są nasyceni. Buźka
Miśka=> a propos rozmnożenia - nie mam własnych dzieci, to jest sposób aby czas poświęcać innym i ... sobie,
Usuńcmok!
Zante=> w przerwach? no przecież sprzątam patologicznie i zajmuje się chałupą i zwierzętami...
buziol wielki
Ależ przytulnie i nastrojowo.Tyle, że nie do papierologii nastrojowo:)nie dałabym rady skupić się w takim miejscu. No chyba,że bym wszystko dokładnie obmacała i obwąchała i znała na pamięć:)
OdpowiedzUsuńps. Jak tylko "zerkłam" na parapet myśl mi przez głowiznę przebiegła, że zamiast kible dzisiaj szorować wypiekami się zajmę... z masy solnej z braku gliny i pieca do wypalania:)
Mąke i sól mam,a i wody pod dostatkiem:)
mła natchniuzo:)
Nikuś bo ja papierologię odwalam z zakresie barrdzo niewielkim
Usuńw zestawieniu ze wszystkimi działaniami))))głównie se w gabinecie siedzę przy kompie i słucham muzy i czytam ...scenariusze se robię...gości przyjmuję...czasami opisuje faktury...)))
ależ mi miło, że cię natchłam))))
cudownej soboto-niedzieli kochana iściskam
... ... chętnie wrąbałabym się buciorami w Twoje zakamary, tz buciory bym zdjęła-przecie..... pobuszowała między półami...kawy z cynamonem se nalała , ufafrała łabaje glino i iinnymi kolorowymi...Potem uraczyłabym się nalewko, zwinęła paczacza wiecznie zdziwionego i pojszła przez te Twoje łąki i pola i błota i knieje:) a potem bym wróciła -bo przeciez bym zgłodniała:)))))
OdpowiedzUsuńAnulu otóż Paczacz jest Twój ))))))
OdpowiedzUsuńkolorowo i cudnie tam u Ciebie:))
OdpowiedzUsuńaż się wierzyć nie chce, że to miejsce pracy
ale tak to jest, kiedy człowiek z pracą ma zgoła inne skojarzenia
a te Twoje zajęcia ściśle splecione z pasją, jak widzę
ehh jesteś jedną z niewielu szczęściarzy:)))
ściskam ciepło z gór!!
ściskasz z gór???
Usuńjak to?
jesteś w górach? jakich? gdzie??
i Ty mi piszesz o szczęściu, otóż ja by teraz chciała być
a górach!!!!!
ściskam ciepło i uważaj na nogę w tych górach
buziol))
..Kochana...
OdpowiedzUsuńadres wysłałaś?? mailowo??
Usuńbuziol
chciałabym mieć taką pracownię. Mieszkać na wsi na Mazurach, lepić, malować, dziergać, szlifować.
OdpowiedzUsuńChyba czas zagrać w totolotka.
oj Ewuś ja też bym chciała tylko... w górach,
Usuńtrzeba grać w totka)))
pięknie tam masz i kolorowo, z każdego kąta wyglądasz Ty i Twoje pasje... choć ja nie skupiłabym się tam pewnie wcale... a kawa z ostrą papryką to dobra jest? ha ha... miłej niedzieli
OdpowiedzUsuńpowiem Ci kawa z papryką taka sobie)) wolę z cynamonem ;-)
Usuńno inaczej Twojego miejsca pracy sobie nie wyobrażałam;-) kolorowe, kocie, zakręcone, wszystko co najważniejsze pod ręką, pod bokiem, pod okiem;-) buźka
OdpowiedzUsuń)))))))))))))))))))))))))))))))))))
OdpowiedzUsuńi cmok