sobota, 15 grudnia 2012

169

projekt alternatywna motoryka zakończony
miałam pomysł aby umieścić film w internecie ale nie wiem
czy się uda. zobaczymy.
dziś coś na kształt odwilży, drzewa się położyły w ogrodzie pod ciężarem,
nie wiem czy się wyprostują ale strzepywać nie będę a Dużego nie ma.
więc możemy nagle mieć nadprogramowe choinki.

eurolog powiedział - rezonans mózgowia. bez niego nie postawi diagnozy
czeka mnie rezonans nie wiem czy dam radę, w dodatku odpłatny.
ekh ... nie przed świętami... no rzyg na to zdrowie,
kto to nas kurwa tak zaprojektował? sie pytam
co za partacz cholerny...

idę robić kartki świąteczne, ostatnie polecą w poniedziałek i pozostanie tylko
wręczanie osobiste pod koniec tygodnia.
W chałupie sajgon i poligon doświadczalny, ponieważ kartki maluję różnymi technikami
i maluję ceramikę śmierdzącymi farbami, w międzyczasie ogarniam okna od wewnatrz,
sprawdzam lampki czy świecą
no nie świecą, kurwa.
wieszam wieńce świąteczne, naturalnej proweniencji a w teatrze dziergają się choinki
też naturalne z siana dla chomików, które wczoraj przwieźliśmy na sankach.
No było pięknie, jak w dzieciństwie, mrozicho trzaskające, śniegu po dupsko
i dzieciaki ze saniami pełnymi siana i jakaś Pani strwożona spłentowała widok
- ale macie wielkiego chomika,
Wcześniej srana brodziłam, nurkowałam w zaspach ogrodowych, żeby znaleść wiadra
nie znalazłam, zaginęły też laczki ogrodowe oraz parę innych drobiazgów.
pozostaje wierzyć, że się odnajdą na wiosnę.
ale do meritum,
otóż z obory przywlokłam kije, donice plastikowe po kwiatkach i recyklingujemy
te choiny. a jak pachną. Zastygłam wczoraj w oniemieniu absolutnym
Pachną oborą mojej babci Zofii iiiiiiiiii ja chce do dzieciństwa
do beztroski, do zjeżdżania na worach pełnych siana z górki przy kościele....

***
dziś patrzę na Newtown i co
 i płaczę
i myślę POROZMAWIAJMY O KEVINIE




12 komentarzy:

  1. No jak tak Cię czytam to i sama szwungu dostaję chociaż mi się wydaję, że strasznie nieruchawa jestem przy Tobie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja wiem, że nieruchawa jestem, całkowicie... valyo zajrzyj do mnie :))))

      Usuń
  2. dobra metoda Nika!! ja dostaję szwungu, gdy włażę na dizajnerskie blogi i paczę jakie fajne rękodzieła powstają)))))))i mi się chce
    bardzo coś robić i w chałupie i dla ludzi))))
    to takie fajne jak sobie wyobrażam, że ktos rozpakowuje paczkę, list wyciąga i odpakowuje ten papier pakowy i ...

    OdpowiedzUsuń
  3. aleś mnie wzruszyła tymi wspomnieniami i moje ożywiłaś:)
    i ja śmigałam u Babci z górki pod szkołą, na workach - a jakże!!
    albo na samym kombinezonie:))
    i jeszcze mi Jasełka w Zakopanem przypomniałaś, z ogniskiem, ze skrzypkami, z góralską kolędą i z krążącym wokół ogniska bochnem chleba, którym się dzieliliśmy:)))
    hej maluśki, maluśki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ile bym dała za Jasełka w Zakopanem...
      bo ja góralka jestem całą duszą i popatrz jaka to niesprawiedliwość, że nad morzem mieszkam

      Usuń
  4. ..siadłam se i czytam...i emalie ku Tobie wysłałam...

    OdpowiedzUsuń
  5. zastanawiałam się nad tym już kilka razy i nie mogę rozgryźć tej teorii... z choinki zdejmuję zawsze lampki świecące, a jak zakładam następnego roku, to nie świecą... czy to czyjaś podstępna robota, aby kupić nowe????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a Ty wiesz, że mam identycznie, cholera jasna...

      Usuń
  6. Katar mie dopadł setny, ale Twoja energi i pomysły Mlodej tak mnie rozruszały, że nie mam czasu siedzieć na d... ;o)

    OdpowiedzUsuń
  7. znaczy robisz coś fajnego i ozdobnego )))

    OdpowiedzUsuń
  8. też na worku śmigałam, zadziwiające, sanki stały luzem a my albo na workach, albo na reklamówkach, a jak później dupsko bolało gdy się na folijce darło z szybkością światła, aż do zmroku, w przemoczonych rękawicach, śnieg w butach ehhhh , a później skrzyp, skrzyp do domu, a rękawice sztywniały, i jakie choróbsko? żadne.. gil u nosa i egejn;-) a Newtown... zaczynam bać się kompa...

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....