piątek, 18 czerwca 2021

o zjebaniu.

 No omdleć można od tego przybytku zapachów, kolorów i obfitości. Tylko się martwię o wodę.



 

 Nie chcę, żeby kwasy szkolne zdominowały mi taki piękny czerwiec. [w ogóle już nie chcę się identyfikować z tą instytucją i być w tej instytucji ale to już pisałam wiele razy]. W kraju tutejszym mamy do czynienia ze zjebanym ministrem, zjebanym rodzicem, kuratorem, prezydentem miasta i dyrektorem(niektórzy do odstrzału) od lat, od dziesiątek kurwa lat i do prawdy fascynuje mnie obserwowanie, jak bardzo jeszcze może się zjebać !!! A najbardziej normalne w tym wszystkim są dzieci, które jednak, jak wykazała nauka online, nie przypilnowane gówno zrobią i gówno ich to całe nauczanie interesuje - piszę o średniej krajowej. Nie pamiętam ani jednego normalnego ministra, ani jednej sensownej reformy szkolnictwa na każdym poziomie i nie widzę, żeby polska tfu oświata posuwała się w sensownym kierunku a przeciwnie aktualnie następuję cofnięcie w czasie. W buty można też sobie wsadzić wszystkie nowatorskie (nota bene platformiane zwłaszcza) pedagogiczno-psychologiczno-socjologiczne pierdolety o motywacji, o tym, że dziecko chce, tylko zły pedagog mu przeszkadza (!!!) Dziecko nie chce się uczyć, nie przypilnowane. motywację też można sobie  na dłużą metę w dupę wsadzić. no nie działa. Dziecko chce grać w gry na komputerze.  Dziecko nie chce wysiłku intelektualnego. nauki i mozołu.TYLE w temacie. Trzeba będzie zweryfikować niektore doktoraty ojejku jejku.

Wracając do odczuć w aktualnej sytuacji my pedagodzy mamy wszyscy podobne. Otóż  poinformowano nas o telefonach od oburzonych rodzicieli, że się stosownie do rozporządzenia uczniami nie zajmujemy na podwórku, boisku, trawce. Że się dzieci nuuuuudzą, że trzeba im atrakcje zapewnić jakieś.  Jeden kretyn postanowił, że nie ma normalnego nauczania, nie można uczniom niczego dotknąć na ławce, jeśli w ogóle coś się na niej znajduje. To znaczy, że co?? co robić przez miesiąc teoretycznej nauki ??? tylko przechowalnia bagażu, w obawie i przy podniesionym larum, że oto pedagodzy rzucą się do gardełek dzieciom niewinnym i zagryzą. normalnie zagryzą na sam koniec roku. i teraz zamiast lekcji trzeba się bawić z piętnastolatkami w chowanego na przykład. Pilnują tego rodzice na balkonach, którzy ciężko pracują oczywiście )))) Otóż przestaliśmy wszyscy wychodzić na świeże powietrze. na boisko z dzieciaczkami, jak jeden mąż. dzieci kochane siedzą w dusznych salach i odrabiają lekcje, oglądają filmy lub grają w gry na swoich telefonikach. amen. i alleluja. oraz brawo, no brawo wy!! tak zjebać, to tylko wy rodzice, kuratorzy partyjni i jegomaćministry potraficie.

No ale wakacje za chwilę i koniec tej obopólnej udręki. Jeszcze dwa dni.

13 komentarzy:

  1. Kto przestal wychodzic na swieze powietrze, ten przestal, ale nie ja i sucz moja. A Ty wez sie w koncu przebranzawiaj, bo skonczysz jako stara maruda. Skazal Cie kto dozywotnio na te meki z dzieciakami, rodzicami, ministrami i kimtam jeszcze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ))))) no ja ne wiem co ja w poprzednim wcieleniu zrobiłam? kurka wodna. Masz rację to był ostatni raz.

      Usuń
    2. a z drugiej strony podaje dogłębna analizę sytuacji polskiej oświaty ))))

      Usuń
    3. No zgoda, tylko po co sie dalej z polska oswiata brac za bary? Jest tyle innych zawodow, nawet lepiej platnych. :)))

      Usuń
    4. Aniu kochana ja się już za bary nie biorę, ja juz tylko dupe obrabiam ))) oraz mam wyjebane. Przede mna etap ostatni pod tytułem: co musze zrobić, żeby mnie wypierdolili z pracy ??

      Usuń
    5. ach i jeszcze zmienię, że podaje nie dogłębna ale dodupną analizę polskiej "Oświatki"

      Usuń
  2. My siedzimy wszyscy na dworze. Tyle klas wyległo, że trudno sobie kawałek cienia znaleźć. Niektórzy nauczyciele tylko siedzą, inni rozmawiają z dziećmi, jeszcze inni wymyślają zajęcia na trawce i nie wyobrażam sobie prowadzić teraz lekcji w salach o wystawie południowej. Jeśli rodzice chcą, żeby ich dzieci miały teraz lekcje, to zapraszam z odpowiednią kwotą na komitet rodzicielski, żeby szkołę oklimatyzować. Bez tego naprawdę się nie da...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rodzicom sie w upach poprzewracało.

      Usuń
    2. A wiecie, ze w Niemczech podczas takich sakramenckich upalow dzieci maja wolne? Tzw. Hitzefrei i zamiast do szkoly, ida sobie np. na basen. Apropos, rzad rozpatruje, zeby dofinansowac baseny miejskie i prywatne, zeby dzieciaki do 15 roku mogly przez cale lato chodzic za darmo, bo sa zestresowane po pandemii i braku kontaktow z rowiesnikami.

      Usuń
    3. napisze później...stosowną odpowiedz

      Usuń
  3. Boszsz jak pięknie jest niewiedzieć, że to już wakacje 😂

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....