wtorek, 30 lipca 2024

Oczekiwanie. Oczekiwania.





lubię budleję nie tylko za obfitość kwitnienia, że odcina nas od ulicy ale za kolor, zapach i efekt motyla.



w powietrzu wisi cos ciężkiego. i lepkiego. Oczekiwanie, stupor i stan zawieszenia. 

Coś się dzieje ze mną. bardziej niż zwykle. odlatuję. nie pamiętam. zawieszam się. wyobrażam sobie inaczej, niż jest naprawdę. 
Nie mogę zlokalizować swojego wora z dokumentami, pieniędzmi, kartami, okularami... który gdzieś rzuciłam wczoraj, po powrocie z teatru. Wstałam o 6 nieprzytomna, chodzę po domu i szukam spanikowana. Na szczęście Naczelnik pamięta lepiej. 

[Skasowałam cały post, który właśnie napisałam. teraz odtwarzam.]

Wyprałam paczkę papierosów z zapalniczką.. . z Czarnym praniem [kurewa, normalnie by mnie szlag trafił, bo wiadomo, jak wyglądają ciuchy. ale jakoś sią zbytnio nie przejęłam, może dlatego, że to głownie pranie Naczelnika?].
No nic trzeba prać jeszcze raz. 
Naczelnik, jak to Naczelnik, sugeruje większe skupienie. Ja, jak to ja, przypominam mu, że dwa dni temu wyprałam jego PUSTĄ przygotowaną do prania torbę z  ... Zieloną biodegradowalną reklamówką, która w czasie prania uległa rozparcelowaniu na milion kawałków i przykleiła się do reszty pranych toreb oraz do teraz fruwa po sypialni.
I sugeruję, że to ona raczej Zapchała pralkę, niż jedna rozmoknięta paczka petów. ... a także mam nadzieję, że pralka działa.

Niektórzy sugerują, że widać oznaki nadchodzącej jesieni, no ludzie błagam was, dopiero lipiec jest, wakacje na półmetku i lato też. Proces zmiany klimatu nie może dziać się tak szybko. prawda?

Snując rozważania o Wsparciu, nie myślałam konkretnie o sobie. Niektórzy poczuli się jakby wywołani do tablicy, to przepraszam bardzo, a nie chciałam was zawstydzić drodzy czytelnicy :-) ale dziękuję bardzo za każde dobre słowo. to dla mnie ważne. Poważna przeważnie napisała, że słowa bywają zaledwie fasadą...bo co nam szkodzi. ale czasem nie można nic innego zrobić. tylko pisać i dzwonić. ludzie potrzebują każdego sygnału. A popacz, że niektórym szkodzi. ciężko wydukać. jeszcze inni ludzie uwielbiają tragedie, rozpacz, że się komuś przytrafia coś paskudnego, że ma gorzej, że choruje, że traci, że cierpi. wtedy można powiedzieć dobrze jej tak. albo nieść słowa otuchy... czasem faktycznie fałszywe. albo z grzeczności. takie życie. trudno. a inni znowu opowiadają własne historie, dla otuchy, że nie tylko tobie się przytrafia cos złego, że Rozumieją. przechodzili przez to.  

a konkretnie to Pisałam refleksję na marginesie sytuacji Tadka. I innych sytuacji, których byłam świadkiem. Rozmawiamy sobie u MJ z Roxy. Ona się dziwi, ja niepokoję. 
Coraz bardziej się niepokoję. 




nasze dwa bidoki kochane. Maniuś kładzie się na łóżku obok nas i Ciri, zawsze, gdy ma tylko okazję

Z Mańkiem chyba trochę lepiej. Zajada ze smakiem nową karmę(puszeczka jedyne 11 złotych u veta :-0 zajada jakoś zachłannie, aż Naczelnik mu wytłumaczył, że ona droga jest. 
Dostaje kropelki na nerki, tabletki na żołądek, flaki i trzustkę i dodatkową osłonę na  trzustkę sypaną na karmę. Można powiedzieć, że jest zabezpieczony. vet działa. my plajtujemy. 

Ciri bidula chodzi w tym obciachowym ubranku, które ją wkurwia straszliwie i już ma odruch kompulsywnego tarcia tyłkiem o wszystko, żeby ubranko ściągnąć. miała to samo przy sterylizacji. długo jeszcze ją trzymało po zdjęciu szwów. niestety.

ps
biją te medialną pianę babiarzową i artystyczną. że już się ulewa. w życiu nie słyszałam o żadnym babiarzu...kto to w ogóle jest ??
... jeśli jeszcze raz jakiś klecha powie o mnie lub do mnie niewiasto, to go w pipkę kopne. i  założę duszenie koloratką. serio. 

28 komentarzy:

  1. Musisz (powinnas) zrobic sobie dobrze, bo Cie ten stres zezre. Zjedz lody, jakies milion kalorii, najlepiej polane likierem albo sie upij bez lodow. Obejrzyj glupia komedie romantyczna, zebys nie musiala uwazac na tresc. Albo se pomedytuj, ja niestety nie umiem, a stupory ostatnio lapia mnie coraz czesciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem na diecie. I Alko nie pije.🫥
      Ale pomagam sobie jak umiem.

      Usuń
    2. Wiem, ze jestes, ale jak Ci zle, to nie dobijaj sie dieta, zgrzesz bez wyrzutow sumienia.

      Usuń
    3. ANKA !!! źle mi tez z powodu bycia grubą :-(
      najlepszym wyjściem by było rozwiązanie problemu z opieką nad Tadkiem.....ale na to muszę poczekać. wyjeżdzamy w przyszłym tygodniu, to sie oderwę..może.

      Usuń
  2. Z Babiarzem Ci nie pomogę, bo mało sportowa jestem.
    Ludzie już się pytają o.sxczepionkeprzeciw grypie czyli idzie jesień.
    A w ogóle to nic złego przypomnieć o swoich potrzebach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne że nic złego.
      A nawet zdrowo.
      Nieeee jaka jesień i jaka szczepuonka😫

      Usuń
    2. Repo przywołuje cie do porządku !!!

      Usuń
    3. No co, u nas w robocie trzy kowidy, właśnie dzwoniono do mnie celem propozycji nie do odrzucenia czyli pracy we własne urodziny :)

      Usuń
  3. Witka:-) może to morowe powietrze? W poniedziałek zgubiłam okulary, dzisiaj drugiej parze oderwałam zausznik, a na trzeciej usiadłam. Złamałam pałąk od słuchawek i zbiłam na amen telefon. Koleżanka się na mnie obraziła, bo napisałam, że mnie scena, ktorą przesłała kojarzy się z bachanaliami, a nie z Ostatnią Wieczerzą, a ona uważa inaczej. I tak, byle do jesieni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszelki duch Czarna :-)))))
      zmarwychwstałas?? !!! to najwieksza niespodzianka ever :-DDDDD i nie mów że pisac zaczełaś.
      o i to jest właśnie dobra odpowiedz: morowe powietrze.

      Usuń
    2. pobiegłam do ciebie kurcgalopkiem...ale na razie nic. jedynie obiecanki cacanki z 2022 roku :-(
      ech. no i dziekuje, że mi przypomniałas, że musze zalatwic sobie okulary przeciwsłoneczne do wyjazdu.

      Usuń
    3. Jezu Pieprzu!!!! Te profanację francuskie Cię obudziły? Jak żyjesz, bo wiem, że kochasz słoneczko i upał tak.samo.jal.ja:)

      Usuń
    4. Repo -Haha! W UK jest prawdziwe angielskie lato, temperatura nie świruje, Anglicy płaczą, ja tańczę kankana! Jestem w środku pobyty w domu i jeszcze mi nie dopiekło, a teraz nadciągają opady. Da się przeżyć. Słoneczna pogoda...brrrrr:-))

      Usuń
    5. Czarna - po prawdzie i u nas nie za goronco....zwłaszcza nocami. ale na szczęcie nie leje.

      Usuń
  4. Mogliby juz Babiarzowi podziękować i postawić na młodych, rzutkich i na czasie, ramol ciągle jęczy, że mu się piosenka nie podoba, bo to nie pierwszy jego wyskok. Masz alternatywę do zwierzyńca na czas wyjazdu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam. MJ przyjedzie i dobrze jej to zrobi, w zasadzie. do Tadka przyjeżdza córka a MJ u nas sobie odetchnie.
      komentator sportowy powinien chyba tym sie zajmować... sportem znaczy.

      Usuń
    2. Jak widać, komentator sportowy lubi zajmować się propagandą i własne opinie rozsiewać i jątrzyć. To kolejny odpowiedni powód by nie oglądać TV. Organizatorzy nowej TV mieli szansę stworzyć coś świeżego i niezależnego, ale jak widać, nie udało się i możliwe, że nikomu na tym niezleżało. Wszędzie tylko układy i układziki. Dzisiaj odbiorca widzi tylko jedną wypowiedź Babiarza, a to jest łańcuch zdarzeń gaduły, który w końcu ponosi konsekwencje. Celebrytom wydaje się, że mogą więcej. No i cały pis po stronie tego pana, tak, to wszystko polityka. Kiedyś wyprałam dokumenty, kiedy jeszcze były płachtami papierów nie laminowanymi. Trzymaj się w tym wszystkim. 

      Usuń
    3. staram się nie puszczać Margo ;-|)
      no ja bym tego babiarza w życiu nie zlokalizowała, gdyby nie ta aferka... się podłożył niech go przynajmniej napomną, że sie władza zmieniła i standardy.
      ech i mnie się zdarza...wyprać chusteczki higieniczne, to jest dopiero masakra!!!

      Usuń
  5. Mój najukochańszy z wszystkich kotów Niuniuś chorował na nerki i przewlekłe zapalenie trzustki. Chodził, rzygał i był zadowolony z życia. A ja cierpliwie wtykałam mu tabletki i sprzątałam. Te choroby to jeszcze nie od razu wyrok, od diagnozy przeżył jeszcze 4 lata. W sumie żył 16.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mój ma chora tarczycę, od lat mu dajemy kropelki i teraz zapalenie trzustki i miał wycinanego wielkiego guza złośliwego ...trochę za dużo jak na jednego starego kota :-(

      Usuń
  6. jestem w ogromnym niedoczasie... ze wszystkim
    i niech będzie Maniusiowi lepiej! Przypomniało mi się jak piesa mojej Aliś zjadła wypłatę z torebki naszej bliskiej koleżanki (miała otwartą, bo wyciągała papierosy i wrzucone luzem pieniądze, to było dawno), oczywiście zwróciła kasę, a suka w ramach kary przeszła na tańszą karmę ;)

    i tak luźno. Ludzie lubią dramy i dramaty, wtedy statystyki szybują... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a postanowiłam sobie odpuszczać takich awanturników. i aferki. mam teraz swoje klimaty do przepracowania. Na szczęście Ciri nie robi takich rzeczy, bo jej wyjaśniliśmy że pecunia olet :-)))

      Usuń
  7. Gdy wyprałam cały zwój kupoworków to nic się z nimi nie stało. Tylko rozwinęły się w pralce w długi sznur, a pranie wyglądało dzięki nim jak humbak uwięziony w rybackich sieciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalino nie do konca wiem czym sa kupoworki - worki na kupe?! jak mniemam.
      to dziwne, przeciez to papier, nie? czy plastik ? nie uzywam jak wiesz mieszkam na wsi więc moja Ciri robi kupe w kompost albo w polu....

      Usuń
  8. Jak zwierzyniec jest zaopatrzony, to już jest dobrze. Oraz sport oglądam w eurosporcie, gdzie dziennikarze nie wyrażając swoich poglądów zachwycają się wszystkimi sportowcami bez względu na narodowość i dyscyplinę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwierzyniec powoli dochodzi do siebie... tylko nas wykańcza ganianie do veta i finanse. Maniek nadal niepokoi no ale zdaje sie lepiej nie będzie.
      Tak w cywilizowanych mediach tak jest. a tu sie próbuje ale gawiedz nie daje rady tego zrozumiec. kazda gawiedź. standardy !!!

      Usuń
  9. Tęsknię za pisaniem i czytaniem. Bardzo. Chyba już czas na jakiś skromny come back.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najwyższy Czarna najwyższy czas :-)
      i dlaczego znów skromny? a właśnie z przytupem i na bogato !!! CZEKAM.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....