nie ma kawy w domu... i z tego powodu już mi tak ciśnienie, kurwa skoczyło,
że jej chyba nie potrzebuję już.
za oknem pluchaaaa, bez słońca, pada, czeka mnie chodzenie na piechotę w mieście
a wcześniej sprzątanie germańskiej fury i oddanie do czyszczenia przed sprzedażą.
już nie lubię tego dnia.
wczoraj było pięknie w lesie na grzybach
i w polu, gdzie znaleźliśmy jabłonkę z pysznymi jabłkami.
ps
rzygam sprawą smoleńską.
w sprawie rzygania mogę się przyłączyć, w sprawie pogody i grzybów nie, bo u mnie słońce i ciepło (więc pomykanie "per pedes" mi nie straszne) a grzybów nie umiem i nie lubię zbierać... ja nawet, właściwie po lesie nie lubię chodzić, tzn. po gęstwinie... pająki, kleszcze i inna fauna, brrr... mimo wszystko miłego dnia i pysznej kawy (gdziekolwiek)...
OdpowiedzUsuńno bo jak pomykać po miękkim podłożu w koturnach??;)
UsuńA może broń boże w szpilkach?
Usuńkoleżanki hehehe )))
Usuńteatralna
oraz dzień okazał się miły w sumie))))
Usuńa las kocham)) choć na grzybach się nie znam też! co tam pajaki i inne jak wdychać igliwia i liście opadłe można
i przysiąśc na mchu .. i poganiać się z Erna w chowanego
faktycznie, koleżanki... ehhh...
Usuńnooo )))) jakby trochę złośliwe?? ;-) czy mi sie wydaje...
Usuńt.
ależ skąd:)
UsuńLubie grzbobrania i jablonie wszelakie..tesknie za nimi.
OdpowiedzUsuńSprawa Smolenska wraca jak bumerang...
rozumiem Cię )) doskonale, można tęsknić ...
UsuńUwielbiam łazić po lesie:)Ale grzybów zbierać nie lubię, z prostej przyczyny iż gdyż ich nie widzę. Grzyba znajdę kiedy w niego wdepnę. No chyba,że to będzie kurka. Gdyż ona znaczna kolorystycznie, bo pomarańczowa:)
OdpowiedzUsuńSmoleńskiem rzygam też...czy kiedyś będzie koniec tego cyrku?
tez sie na grzybach za bardzo nie znam ale mi to nie przeszkadza w cale a w cale i fcalee...
UsuńGrzybów nie zbieram, bo...się nie znam ;/
OdpowiedzUsuńA kawę dostałam od córki- zapraszam;))
dziękuję bardzo już lecę )))
Usuńteż się nie znam ale pospacerować można ...
Jak mogłaś noooooo;-( Tak mi zbieraniem grzybów w twarz, bez uprzedzenia.
OdpowiedzUsuńano bez ;-/
Usuńale z miłości ))) za to
wszyscy rzygamy... a ja na ogrodzie znalazłam grzyba, rozmiar: XL, nazwa : kozak, i co tu zrobić z jednym grzybem??? hmmmm
OdpowiedzUsuńdo barszczu :))))
Usuńdo sosu lub zupy hehe albo ususz, albo oddaj komuś )))
Usuńbardzo lubię zbierać grzyby, mniej jeść.
OdpowiedzUsuńKawy mam zawsze zapas, zeby ciśnienie nie rosło, gdy zabraknie, zapraszam
ja odwrotnie, uwielbiam jeść ale się nie znam... za to las uwielbiam ... i mogę łazić tak po nic)))
UsuńNa kawę zapraszam do mnie, dopiero co kupiłam nową! :)
OdpowiedzUsuńPo lesie biegam jako ta rusałka, czyli z zachwytem i aparatem.
A sprawy smoleńskiej już słuchać i oglądać nie mogę...
podoba mi się określenie - rusałka)))))
Usuńza zaproszenie dziękuję)) zapamiętam)) będę za tydzień w Warszawie to skorzystam ;-))
ściskam serdecznie
t.