po pierwsze
kto zamordował ryjówkę aktualnie leżącą na tarasie?
nie posprzątam teraz tarasu, a miałam w planach, miałam
po drugie
leje kurwa leje i na pola nie chce mi się, nie chce
po trzecie
w sobotę organizujemy taki lekki festynik kulturalny z cyklu
występy wokalne, taneczne, malowanie twarzy a la witkacy, rysowanie kredą na placach, pokazy bractwa rycerskiego, występy teatru lalkowego... a wszystko na powietrzu, na trawach, zieleninach przed teatrem
więc prognozy są, jak to mają we zwyczaju - na dwoje babka wróżyła!!! więc
się trochę stresuję jednak i poproszę słońce.
po czwarte
Duży obudził mnie telefonem z cyklu
sobie nie życzę, żebyś pisała o mnie na blogu, więc się stosuję
co niniejszym czyniąc.
po ostatnie i najbardziej fascynujące sprzątam!!!
no długo na to czekałam, cały tydzień
hurrra
dobrze zrozumiałam??? cieszysz się z własnoręcznego sprzątania??? ... no Ty masz faktycznie artystyczna duszę, wszystkie "dziwactwa" można pod to chyba podciągnąć :) ... a więc miłego sprzątania...
OdpowiedzUsuńps. co do tej ryjówki - to nie ja, słowo ...
a dziękuję, dziękuję barrdzo!)) chyba za mało sarkastycznie to napisałam ;-) cieszę się tylko z nowych ustawień sprzętów, powieszeń i dotargań pieńków do chałupy)) tylko!!
OdpowiedzUsuńNoooo, sprzątanie kurna(!) to jest szczyt marzeń wszak ;-)
OdpowiedzUsuńA po drugie to szkoda, że nie będziesz pisać o Dużym. Nie będziesz? ;-)
jak ktos nie chce żeby o nim pisać to niech se założy bloga na którym nie będzie o sobie pisał , a nie na cudzym blogu dyktował co pisać .
UsuńPozdrawiam
oczywiście, że nie będę Aqularku, Pan karze sługa musi! ;-0
UsuńNo Adamie przekażę mu te sugestię, wszak zawiła jest nad wyraz to się pogubi i walnie skruchę ))
ja już przestałam bawić się w śledztwa.. 3 razy dziennie świeża dostawa, pod drzwiami, na podjeździe itd.. mam podejrzenia aleee;-) u mnie też "pada" czytaj mży HURA!!! jednak w związku z baletami Tobie pogody życzę;-) i też mi się nie chce.. tzn. chce mi się pod kocyk i poleżakować, ale to chyba wina przeziębienia.. które się kurna wlecze jak flaki z olejem.. ale bliżej już jak dalej..
OdpowiedzUsuńciągle jesteś chora?no kochana a maliny masz?? jesz? a miodzik? a nalewki rozgrzewające?? dla mnie najgorszą karą jest chorować latem. Zdrowiej i nie przemęczaj się.
Usuńpod kocyk z dobra lekturą))
ściskam z rańca
ale skoro ta ryjówka na tarasie, to sprzątać w domu też się nie powinno, bo jak to - tak wybiórczo. Albo wszędzie, albo nigdzie
OdpowiedzUsuńjak by co to u nasz na tarasie widziałem dwie martwe muchi ...sprzątanko odpada
UsuńEwuś się zastanowię nad tą opcją))))) bo dość ryzykowna jest
Usuńhehehe patrz na Adama )))))))))))))))))))))))
Sprzatanie odpreza, pod warunkiem, ze nie ma w nim elementow grozy typu martwe zwierzatka, lub inne takie..
OdpowiedzUsuńPogody zycze, u mnie tez w kratke..:-/
jak to w kratkę u Ciebie?? to gdzie Ty teraz jestes Ameli?
Usuńto na Sri też pada))))
chyba to Szkocja będzie
UsuńSZALONA..no....:))))
OdpowiedzUsuńbo jak ktoś lubi sprzątać to od razu ARTYSTA, że dziwactwa i SZALONY, phi ))))))))))))))))))))))))))))
UsuńU mnie nie leje, ale pizga wiatrem, więc nie mogę obiecać Ci pogody ale dobre myśli ślę ;o)
OdpowiedzUsuńślij kochana ślij bo się narobiliśmy już i jeszcze narobimy... a tu może być tragedia normalnie
UsuńNo popatrz Ty. Ty się cieszysz,że będziesz sprzątać ,a ja się smucę z tego samego powoda.I nic a nic nie wierzę w Twoje hurra.:)
OdpowiedzUsuńkłamczuszek:)
a co jakoś krzywo to napisałam?? czy może linie papilarne podejrzanie wyglądają??)))
OdpowiedzUsuńbuźka z rana i pędzę do pracy
Artysta przez duże A....tylko ja sie pytam co tym nieładem artystycznym -jak u Cię kąty wysprzątane:)))))
OdpowiedzUsuń