idzie burza jakaś mega
to ja wypiję herbatkę malinową i pod kocyk, jutro odgruzuję dom
na witkacowskim festiwalu dostaliśmy nagrodę od profesora Janusza Deglera
i wydawaliśmy ją zażerając się łakociami w herbaciarni...
no jeszcze trochę zostało...
nie mam siły.
gratuluję, zdolne bestie jesteście jak nie wiem co!
OdpowiedzUsuńhmmm to co mogę, no ... prawda to ;-)))))
Usuńi dziękujemy))))
Usuń...profesor wie co dobre:))))....
OdpowiedzUsuńprawda )))
Usuńno cóż, to już nie jest niespodzianka, ale mimo wszystko bardzo gratuluję nagrody :))), zwłaszcza, ze tak mądrze spożytkowana
OdpowiedzUsuńdziekuję a łakocie wszyscy lubimy)) w naszej herbaciarni ciasta, torty, czekolady na gorąco rewelacyjne!!!
UsuńWiedziałam:) a skoro wiedziałam, to się nie dziwię:)
OdpowiedzUsuńAle łakocie? w herbaciarni? No to się zdeczko dziwię:)
Niko miła ma!! w naszej herbaciarni łasuchować lubimy bardzo, bo obok herbat przednich z WKŁADKĄ, są czekolady na gorąco z WKŁADKĄ, lody przepyszne z WKLADKĄ a także wina przepyszne)))) a ze schudliśmy w czasie festiwalu to i trzeba było uzupełnić ....
Usuńmła
Wiedzialam! Festiwal+ Ty= nagroda;-)))A, jeszcze dorzuce do rownania Witkacego Twego ulubionego:-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się to równanie Ameli ))))
Usuńściskam
nie myślałam, że kiedyś to napiszę, ale kopsnij może do mnie jakaś chmurkę;-) oczywiście bez burzy a tylko sam deszcz.. nadal deficyt z deszczem.. poza tym napiszę, że WIEDZIAŁAM, tzn. z tą nagrodą;-);-);-)
OdpowiedzUsuń