cieszę się
robią TRYLOGIĘ HUSYCKĄ Sapkowskiego w formie audiobooka
wróć
w formie SŁUCHOWISKA, to najodpowiedniejsze słowo
zaczęli od, tu posłużę sie cytatem w celu zachęcenia do czytania każdego, kto jeszcze nie miał okazji:
"Narrenturm" to pierwszy z trzech tomów Trylogii Husyckiej
- cyklu historyczno-fantastycznego o wojnach husyckich, których akcja
toczy się w piętnastym wieku na terenie Czech, Moraw, Śląska, Węgier,
ówczesnej Polski i Niemiec. Sapkowski w niepowtarzalnym stylu opisuje
okrucieństwo wojny, zwłaszcza bratobójczej i piętnuje nietolerancję
religijną. W swojej powieści stworzył szereg barwnych postaci, którym
przyszło żyć w czasach pogardy. Główny bohater - Reynevan z Bielawy -
medyk, romantyczny kochanek i z konieczności husycki szpieg, określa sam
siebie jako Ślązaka – nie Czecha ani Niemca, ani tym bardziej Polaka,
choć biegle posługuje się językami wszystkich tych nacji. Studiował w
Pradze, ale w trakcie swych rozlicznych peregrynacji odwiedził wiele
czeskich i śląskich miast i miasteczek. Miejsca owe opisał Sapkowski z
niezwykłym pietyzmem: średniowieczna Praga i Wrocław pod jego piórem
wprost tętnią życiem. Wieloletnia, wręcz benedyktyńska kwerenda
historyczna, jaką przeprowadził autor Trylogii została doceniona przez
czytelników i recenzentów.
BOŻYCH BOJOWNIKÓW czyli część drugą właśnie ukończyli. Ekscytujące.
Rzymska uczta dla znawcy i miłośnika historii, bo ta funkcjonuje barwnie i perliście obok fantastyki.
To literatura wymagająca, opasła z mnogością postaci, faktów i przeróżnych powikłań
akcji, nie dla każdego więc...
Wielbię Sapkowskiego od zawsze, od początku, od ukazania się jego opowiadania
w czasopiśmie FANTASTYKA pt. Wiedźmin. Tak się zaczęło szaleństwo i miłość
od pierwszego wejrzenia. wierna.
Chomikuję w formie papierowej absolutnie wszystko co napisał!!
a teraz czas na formę audio. ale Tylko trylogie i inne
Wiedźmina nie chcę słuchać, ani oglądać, mam w głowie i pod powiekami
własną wizję jego twarzy i głosu, choć Zebrowski może być. nawet bardzo być może.
Jednak wcielenia Yenny mnie wkurwiają, zniesmaczają jako mocno nietrafione.
wiadomo Yenna ma moją twarz tylko i wyłącznie)))
Natomiast, bez urazy, zawsze mnie śmieszyli jego fanatycy. znaczy Wiedźmina.
...Co powiedział krasnolud na stronie 127 w części tejatej... a co zrobiła Yenna wtedy a wtedy...
Najlepsze wydaje mi się zarozumialstwo dzieci, których na świecie nie było gdy brałam do reki
pierwszy egzemplarz, a dziś wykucie na pamięć (matko jedyna po co???) oraz nadanie sobie pseudo
upoważnia do bycia koneserem i do przywłaszczania.
Prawo Lema:
W Polsce nikt nikogo nie słucha, a jeśli słucha, to nie rozumie,
a jeśli rozumie to zaraz zapomina.
i coś jest na rzeczy))
lubię słuchać. nie znoszę fanatyzmu pod żadną postacią.
jakoś od czasów Lema nie potrafię przekonać się do literatury fantastycznej nawet historyczno-fantastycznej. w dodatku dotarłem do etapu, że czytając piątą stronę nie pamiętam już jaki był początek akcji, a przy ilości bohaterów przekraczającej trzech, najlepiej żeby byli różnopłciowi, gubię się.
OdpowiedzUsuńno i powiedz, wracając do wczorajszego postu, jak mam się nie bać tych młodych co to pamiętają WSZYSTKICH i co który zrobił, co przy tym wykrzykując? ja nie pamiętam imienia dziecięcia które mi właśnie streszcza ulubiona lekturę.
bo Oni, ci młodzi to bardziej kino akcji))))) oraz po wierchu i żeby sie strzelali...i owszem ogarniaja całość ale na krótko))i bezrefleksyjnie, a Ty zapewne smakoszem literatury jesteś i bardziej filozoficznie...i dogłębnie i ze zwiechą, wiem to ... znam to...;-)nigdy nie rozumiałam konieczności posiadania umiejętności szybkiego czytania.. już dawno sobie powiedziałam, że wszystkiego nie zdążę przeczytać i obejrzeć((((
Usuńa bo wszyskie yzmy i izmy są niebezpieczne:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz powyżej był do poprzedniego posta... hehe. A tutaj chciałam napisać, że wielbię Sapkowskiego od pierwszego przeczytania.Tolkien to przy nim bełkot. Chociaż Tolkiena przeca lubię:)
UsuńA i jeszcze coś...sobie wypraszam. Yenna ma moją twarz nie Twoją:)
Usuńmła:)
Jestem zakręcona jak rogalik francuski "crałsant" znaczy:) Komentarz nr jeden jest dokładnie i "ekzakly" tam gdzie być powinien:)
Usuń"crłasant"...oczywista. Dobij mnie valyo..oki?
UsuńNiko, jak widać jesień rozkładająca jest ))))))))))
Usuńna czynniki pierwsze)) oraz bardzo ubawiona jestem tymi komentarzami, naprawdę i cieszę się ,żeś siostra w uwielbieniu dla Sapkowskiego)))) i jak widać Yenn wiele twarzy ma ;-))
to se pisz fonetycznie kruasant ;-)
OdpowiedzUsuńnormalnie mnie wzruszyliście tymi komentarzami, a że padnięta jestem na ryj to ide spać a więcej napisze jutro))
OdpowiedzUsuńod 5 godzin jest jutro a tu nic? a tak liczyłem na Ciebie
OdpowiedzUsuńAdamie, w sobotę o 5-ej????????
UsuńMATKOBOSKO choryś????? oraz Ci wyżej napisałam
i doceniam dowcip)))))))))))))))))))))))))))))))))))
znów mnie rozbawiłeś hehehe srana.
Nie każdy pracuje o nieludzkich porach, niektórzy jeszcze wtedy śpią :))
UsuńWŁAŚNIE
Usuń