niedziela, 21 października 2012

118

cały dzień wczorajszy się zastanawiałam
poczytałam komentarze ))... i ...żadnych rewolucji nie będzie.
na razie.
Ewa ma rację, po części taka jestem, nie ma co ukrywać, po części przeginam
i konfabuluję, po której części ? niech to pozostanie moją tajemnicą.
Bloguję dla własnej frajdy i żeby udowodnić Dużemu jego sklerozę
gdy się spieramy o coś, co było rok temu lub dwa.
Piszę żeby jakaś cząstka po mnie pozostała, orbitowała w przestrzeni
gdy mnie już nie będzie. to fajne, lubię tak myśleć.
Mam jeszcze nadzieję na napisanie konkretniejszej fabuły
ale co z tego wyjdzie? czas pokaże.
Na razie, jak wiadomo tworzę sztukę ulotną, bo spektakle szybko wyparują
z ludzkiej pamięci,
może tylko w dzieciakach pozostanie coś trwałego, coś ze mnie.

ps online
Duży po przeczytaniu powiedział - tryskasz radością życia, widzę...


13 komentarzy:

  1. Duży ma rację, ale duzi tak maja właśnie. Patrzą ponad mgłą.
    To że tryskasz energia i radością chwytania chwil, to widać w Twoich postach. Czasem się wkurzasz, czasem konfabulujesz, ale kto nie konfabuluje. Zazwyczaj najlepsze myśli, najciętsze riposty przychodzą nam do głowy po czacie. Ważne jest ogólne podejście do życia, chęć poznania, wykorzystania jak najwięcej z tego co nam niesie. Ewa, odkąd się znamy, twierdzi, ze wszystko ma swój cel, że każde zdarzenie niesie z sobą kolejne możliwości, nie zawsze się z nią w tym zgadzam, ale podziwiam ludzi którzy te możliwości dostrzegają i powodują rozwinięcie ciągu możliwych rozwiązań. Ty to robisz dlatemu lubię tu zaglądać. Tak więc nie zmieniaj się, kogo będę podawał jako przykład człowieka z pasją?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. )))) Adamie jestem wzruszona do łez)))) oraz zmotywowana
      dziękuję

      Usuń
    2. Twoje łzy kapią mi na koszulę

      Usuń
  2. Ciesze sie, ze obeszlo sie bez rewolucji poki co. Twoj blog- chcac czy nie chcac kojarzy mi sie wlasnie z teatrem- wchodze, rozsiadam sie wygodnie i chlone- obrazy, plastyke slow, humor i wnikliwosc. Nie wyobrazam sobie tego miejsca w kamuflazu..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. )))) dla Ciebie żadnego kamuflażu i wszystkie puki i piny)))
      jak to pisz Frytka

      Usuń
  3. życie bez zmyślania byłoby ponure jak psia buda z łańcuchem bez psa

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja uwielbiam te Twoje cząstki orbitujące w przestrzeni, obojętnie czy konfabulujesz czy nie. Sama wiesz, że nawet jeżeli ktoś zmyśla, to po pewnym czasie, gdy człowieka poznamy chociażby wirtualnie, sama forma konfabulacji cieszy nas, tylko dlatego, że jest i podoba nam się sposób jej przekazu.
    Ot i powiedziałam co wiedziałam ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. no i dobrze, bo by mi się nie chciało kolejnego PIN-a zapamiętywać... i konfabuluj sobie ile tylko chcesz, u siebie jesteś :))))

    OdpowiedzUsuń
  6. przecież sama stworzyłaś teatralną formę tego bloga, a więc tak naprawdę nie wiadomo, kiedy prawda, a kiedy zmyślanie... i tak jest dobrze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no popatrz )))) że Oni na to nie wpadli ;-)))))ci wrogowie znaczy)))) ściskam

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....