nie umieraj Pinokio, jeszcze jedną noc trwaj
...
bardzo śmiesznie jest umierać, kiedy żyć byś chciał
nosić miano bohatera ,,,
bardzo śmiesznie jest wstawać rano, kiedy spać byś chciał
gdy z twarzyczką zapłakaną wychodzisz na...
...
każdy Twój wyrok przyjmę twardy, przed mocą Twoją się ukorzę
tylko chroń mnie panie od pogardy, od nienawiści strzeż mnie Boże
boś Ty jest niezmierzone dobro, którego nie wyrażą słowa
więc mnie przed nienawiścią ochroń, przed pogardą mnie zachowaj...
i jeszcze autoportret Witkacego
...jesteście wierszem idioty, odbitym na powielaczu
pisane z pamięci
ciężko żyć, gdy odchodzą moi przewodnicy.
dwa dni temu umarł Gintrowski.
a jeszcze wcześniej Jarocki...
Taka kolej rzeczy, boski plan do wypelnienia..Miejmy nadzieje, ze przeszli do lepszego swiata.
OdpowiedzUsuńPieknie napisane..
pamiętam jak dziś gdy "Mury" były na każdych ustach.. ale mnie urzekła, we mnie brzmi i brzmieć będzie na zawsze "Tylko Kołysanka" z filmu Tato....
OdpowiedzUsuńOdchodzenie jest nieuchronne. Tylko wielkość tego który odszedł, określa ludzka pamięć o nim. O Gintrowskim będą pamiętać pokolenia. Tak myślę.
OdpowiedzUsuńA życie jest brutalne. Na jego miejsce przyjdą inni. Może nie lepsi, ale właśnie inni. A my ich pokochamy, jeżeli będą tego wwarci.
Głupio gadam?
"jakby nigdy nic słońce świeci innym
OdpowiedzUsuńi kto inny ze światem się zżywa
jakby nigdy nic żartujemy pijemy
choć przy stole wciąż kogoś ubywa"
pamiętam jak przez całe miasto jechałam autobusem na Jego koncert, a potem po nocy tłukłam się z powrotem sama nocnym, bo darować sobie takiego wydarzenia w moim mieście nie mogłam :)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze została po nim muzyka...