środa, 24 października 2012

121

wczoraj

przybyli srana na gigantycznym koniu z wysięgnikiem,
zadyndali malowniczo nad podwórkiem, nad przeddomiem
doprowadzając Ernę do szaleństwa.
Upierdolili okna połaciowe, przeciągając druty z prądem
doprowadzając z kolei mnie do rozpaczy.
a na koniec zastawili wjazd/wyjazd do domu swą machiną
 i się spóźniłam do pracy.
panowie z energetyki

energetyczni jeźdźcy apokalipsy.

16 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. fachowo mi okna upierdolili i w dodatku nie wiadomo czym, o

      t.

      Usuń
  2. Gdyż oni są ważniejsi niż wszystko inne ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zgadza się i z machiną stalową dyskusji nie ma))

      t.

      Usuń
  3. kto silniejszy, ten ma władzę :)) niestety...

    OdpowiedzUsuń
  4. ...niczym ułani-zjawili się pod oknem Twym............... Zaświecił miesiączek do okienka,
    W koszulce stanęła w nim panienka.
    "O Jezu! A cóż to za hołota?"
    "Otwórz panienko! To piechota!:)))))))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. normalnie widzisz to bardzo romantycznie))))))) bardzo
      i ludowo i patriotycznie wręcz....
      a to był /idąc Twoim tropem/zwykły zajazd na Litwie hehehe
      buziole wielkie i uściski zasełam

      Usuń
  6. bo u nas "klient nasz pan" nie funkcjonuje, raczej "płać i płacz"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żeby choć uprzedzili, że będą wisieć na chałupą to bym se okna czymś przykryła, czy jakoś tak...

      Usuń
    2. żeby uprzedzić trza myśleć, więc sama rozumiesz....

      Usuń
  7. Jak czterech ich było to faktycznie :)
    Mi ostatnio podobni, tyle,że z telekomunikacji wleźli na drewniane podłogi w ubłoconych gumiakach, kiedy mi livebox odmówił posłuszeństwa. Myślałam ,że trafi mnie szlak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz , że CZTERECH!!))do domu nie wchodzili
      noż w mordę jeszcze czego..)))oraz współczuję,
      myśmy z Dużym dopiero co okna umyli ... cholera

      Usuń
  8. "energetyczni jeźdźcy apokalipsy"...-piękne!!

    OdpowiedzUsuń
  9. dziękuję ))) efekt sapkowskiego ;-)

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....