wracam po nocy autem, zamiata śniegiem, że na rondzie maszerujemy,
drepczemy raczej naszymi furami,
żeby nie wywinąć orła i nie stracić głupio tego życia.
nagle jesień zamieniła się mało przyjemną odmianę beznadziejnej pluchy,
w oddali błyska, wyszłam z ciepłego teatru a potem ciepłej knajpy
po dobrej kolacji branżowej
i tak mi jakoś ... niedobrze
przeczytałam Zimno
pomyślałam o Chustce jak o bliskiej mi osobie
pewnie dlatego.
Rozumiem Cię - serce boli, choć w ogóle jej nie znałam ....
OdpowiedzUsuńczasami nie musimy znać osobiście... prawda?
Usuńczasami kochamy kogoś za to jak gra na instrumencie, jak komponuje, jak odgrywa rolę, jak pisze...
również mi jakoś do dupy. znam ją tyle co z czytania od chyba 2 m-cy, a czuję jak by odchodził ktoś bliski. i jeszcze ten magiel pod jej ostatnim postem, szukając wpisu Piotra poczytałem inne. tak wielu deklaruje jakie zmiany w nich nastąpiły, a tak niewielu potrafi to okazać naprawdę.
OdpowiedzUsuńuściski
mam bardzo podobnie... czytam od jakiegoś czasu.
Usuńpatrzę w ten deszcz i próbuję to poczuć
nie zdołam..
myślę, że Chustka mówi do nas o radości
o radości, która rodzi się gdy ból odbiera wszystko inne
nadzieję, przyszłość..
pozostaje tu i teraz
Ona pokazuje , jak się tym cieszyć
jak żyć po brzegi tą chwilą. którą mamy..
to takie trudne
Adamie, no i po blogu, teraz nie wiem czy ...Chustka albo Piotr się wkurzyli czy...
Usuńnie znalazłam wpisu Piotra a szukałam po Twoim wpisie
Alcydło - nie sposób sie nie zgodzić
Usuńmusisz kliknąć w załaduj więcej, tuż pod okienkiem do komentarza. Wtedy pokazują się wszystkie wpisy. Jest ich już ponad 600, nie mieszczą się na jednej stronie. Kilka razy trzeba załadowywać...
Usuńno tak, to sie właśnie dowiedziałam jaka jest sytuacja naocznie ale ja myślę, czuję i wiem...dziś rano ok ósmej otworzyło się coś dziwnego na blogu Asi...
UsuńU mnie też błotko pośniegowe.I znowu śnieży z deszczem.Smutna aura smutne nastroje. Meteopatia.
OdpowiedzUsuńprzytulam:)
mateopatia i empatia i ... przeczucia złe, bardzo...
UsuńTy wiesz, że i umnie to samo? Od kilku tygodni mam straszne sny i jakiś niepokój mnie ogarnął.Wiem, ze coś się kroi, coś niedobrego czai się w pobliżu.
UsuńAle co ja będę krakać? Lepiej znowu przytulić:)
nie kraczesz Nika... myślę, że po ptakach już...
Usuńprzytulam też )))
odkąd przeczytałam jedno takie opowiadanie, zima kojarzy mi się już tylko z jednym. Wkleiłam u siebie, na poprawienie nastroju
OdpowiedzUsuńprzeczytałam))) dzięki Ewuś
OdpowiedzUsuńprzeczytałam ))) dzięki
OdpowiedzUsuń...przyszłam utulkać...a w zasadzie ,żeby mnie tulknąć....
OdpowiedzUsuńtulam Cię kochana moja bardzo))
UsuńChwilowo zbyt mi samej trudno, żebym mogła unieść czyjeś emocje tego rzędu ...
OdpowiedzUsuńnie ma dobrej pory na takie emocje... i siły
Usuń..od razu mi lepiej...
OdpowiedzUsuń))) wiem
OdpowiedzUsuńzimno...
OdpowiedzUsuńzimno i mroźno...i chorobowo
Usuń