daleko mojej chałupie do wylizanych skandynawów
ale na święta ma być przytulnie.
***
zakręcona, zakręcona bym zaśpiewała... wyprostowałam se posty od 175 popieprzone.
poza tym wyspana, wypoczęta i ...utyta.
aktualnie na pierogi patrzeć nie mogę, choć z kaszą stały się hiciorem,
smażyłam je na maśle zmieszanym z oliwą z dużą ilością czosnku
a na to solidnie sypnięta pietruszka, mięta i macierzanka cytrynowa
prosto z zamrażalnika.
pychaaaa
PAMIĘTAJMY O ZWIERZĘTACH, KONIACH, KOTACH I PSACH
wyjątkiem był zeszły rok, gdy dałam je ... ludziom.
wciąż marzę o takiej chałupie na Mazurach... Może się spełni kiedyś :))
OdpowiedzUsuńNajchętniej to ja bym dawała po 0,5% hospicjom dziecięcym i zwierzakom
spełni się))życzę Ci... choć sama nie wiem czy powinnam znając
Usuńtrochę realia chałupowe, jednak utrzymanie chałupy nawet takiej malutkiej jak nasza ciężkie. I działka malutka ale narobić się można z roślinami. No ale marzenia trzeba spełniać Ewa))
Kochana! Gdybyś była bliżej wpadłabym na herbatkę z cytrynką;) Przytulnie u Ciebie jak nie wiem co!!!
OdpowiedzUsuńi z wkładką))))) bo zimno)))
UsuńMistrzyni klimatow-idealno-przytulnych:-)
OdpowiedzUsuńmistrzyni zawalania przestrzeni życiowej )))
UsuńA tam wylizani Skandynawowie! Chociaż uwielbiam ich klimaty. Przede wszystkim ma być swojsko :) A tu widzę mnóstwo zakamarków, w których zwinęłabym się w kłębek, do przetrzymania najgorszych czasów.
OdpowiedzUsuńUwielbiam :)
ja tez uwielbiam skandynawskie klimaty i kiedys tak będzie i umnie!!
Usuńod samego patrzenia ciepło się robi;-) i miło, i w ogóle jakoś tak przytulasto;-)
OdpowiedzUsuńgorzej ze sprzątaniem ;-))))
Usuńdzięki
aj tam, aj tam, sprzątanie, przecież zawsze można mieć nieład artystyczny;-)
UsuńNad wyraz klimatyczna ta Twoja chałupa ;-)))
OdpowiedzUsuńnad wyraz )))
Usuńdziękuję bardzo)))
poświąteczne hejhoo mała dziewczynko Dużego:))):) .... .... poświąteczna ulewa obraz przejrzysty mi zamazała, swiata nie widzę bo okna zachlapane na maxa....a v góry chcemy...narty już przygotowane a tu chyba taczanki w błocie bedo a nie jazda po białym...nic to dam rade.. jade w magiczne miejsce wiesz...gdzie paczacze wypalane...gdzie grafiki piórkiem , gdzie figurki dzewniane, gdzie płótna pomazane kolorami..gdzie pachnie bigosem i nalewkami, gdzie trzaska ogien w kominku a chałupa na skarpie stoi , a z okien cały świat.....tylko jeszcze żeby ten puch z nieba spadł.....(wiem wiem za dużo bym chciała))
OdpowiedzUsuńech Anulu jakże Ci zazdroszczę gór, nawet w błocku...
Usuńbo jak wiesz szaleństw zimowych nie uprawiam
baw sie dobrze kochana
i sniegu życzę duuuuużo
..a Twoja chałupa przepiękna w grudniowej odsłonie i podobna do której się udaję...artystyczna...!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuń))) no proszę niektórzy to maja farta i góry i chałupy artystyczne pełne fajnych ludzi jak mniemam))
UsuńNo za to kocham stare chałupy:) Za klimat, przytulność, domowatość:))Ależ u Ciebie swojsko:)
OdpowiedzUsuńno i na tym konec- swojsko, klimatycznie i ... od zajebu roboty)) ehehehe
Usuń