goście pojechali
możemy się glebnąć na golasa natrawie, natarasie, nakanapie, naschodach, nananana...
pralka mruczy, Duży dusi komara na kanapie przed telewizorem,
erna dusi komara pod łóżkiem w sypialni, zaraz po tym jak odstawiła histerie,
że chce jechać samochodem w cholerę razem z gośćmi.
mówiłam, że zdrajca.
a koty duszą komara na fotelach tarasowych.
luzzzzzzzzzzzz........
Goście głównie, wyłącznie przebywali na plaży,
w kilku miejscowościach sprawdzali czy piasek takisam
i żadne ulewy ich nie zniechęcały, czego ja zupełnie nie kumam, jednakowoż usiłuję zrozumieć.
My natomiast odkryliśmy jezioro uroczo w lesie położone.
Czysta, ciepła, słodka i równa woda, w przeciwieństwie do zimnej, słonej z falami.
Piaszczyste zejście i zero ludzi, w przeciwieństwie do piasku wszędzie
i ludzi wszędzie w ilościach hurtowych.
Erna po prostu oszalała, przez dwie godziny pływała, aportowała ogromny badyl
i nawet nurkowała. nadaje się znakomicie na rezydentkę jachtu na Mazurach,
więc postanowione, że jedzie z nami.
Taka rezolutna psina to prawdziwy skarb:-) Zazdroszcze tego odkrycia w lesie..musi byc cudnie!
OdpowiedzUsuńoj taaaak, sobie wyobraź, że to dla mnie raj w kolorze intensywnej zieleni tylko ... mrówki niesty))))
OdpowiedzUsuńErna jedzie na Mazury? :)))) widywałam psiska na lodkach, podoba mi się:)
OdpowiedzUsuńona się nadaje wyśmienicie, jest wodnym stworem jak nic)))))
Usuńto bieganie wszędzie na golasa mnie rozśmieszyło, bo wyobraziłam Was sobie, jak ze szczęścia biegacie co rusz w inne miejsce, delektując się samotnością :))))
OdpowiedzUsuńdokładnie)))))))) i delektując się,to delikatnie powiedziane, ofkorss ;-))
Usuńnie za dobrze Ci ?, słono słodko, goło - wesoło ....
OdpowiedzUsuńniektórzy to maja szczęście ! ;)
mniej więcej od wczoraj rewelacyjnie!!!
Usuńa niektórzy też mają fajnie i se wyjeżdżają na łikendy))))
Też mam dzisiaj zamiar się glebnąć:))I odpocząć po pełnym wrażeń różnorakich weekendzie.Było fajnie, głośno było i wesoło było i ludnie było.Ale dobrze, że już się skończyło.Pora na święty spokój:)
OdpowiedzUsuń))))) pora i rozumiem doskonale. Uwielbiam gości ale wszystko może sie przejeść, prawda? ;-))
Usuńluuuuuuuz, luuuuuuuuz, luuuuuuuuuz i upał.. i zaczynam odliczać... a moja psina boi się wody.. no i masakra, po kolana i ani cm dalej..
OdpowiedzUsuńno bywa, bywa ))) taka psina też)) trudno, na łajbę jej nie weźmiesz )) ale się przynajmniej nie utopi, nie upierniczy, o!!
OdpowiedzUsuńPięknie jest się spotkać z przyjaciółmi, ale ważne jest też, żeby pobyć trochę na swoim nagolasa itd :))
OdpowiedzUsuńIw kochana z przyjaciółmi pięknie)))))
Usuńale to była rodzina)))))))
t.