czwartek, 9 sierpnia 2012

59

 lawenda suszy się w mojej sypialni


poszłyśmy na długi spacer,
już zapomniałam jakie to przyjemne, sąsiadka widzi i wie, że mam wakacje
i tak będziemy chodziły już codziennie, do końca września albo nawet pażdziernika, jeśli pogoda pozwoli.
Tylko na wiosnę dałam dupy, z przepracowania i lenia
zaniechałam spacerów i biegania.
i błąd.
nic mnie tak nie wycisza, nie ładuje pozytywnie i nie kręci
a także nie daje tyle radości bezinteresownie, jak to szwędanie sie po polach z Erną.
Nigdy nie wracamy z pustymi rekami.
Naręcza kwiatów i ziół, maliny, gałęzie, czarny bez,  patyki ...w zależności od pory roku
 i potrzeb.
czasami biorę książkę, kanapki i flaszeczkę wina do koszyka.
idziemy wtedy na pole albo do lasu brzozowego, żeby w ciszy poczytać, poleżeć,
pogapić się w niebo i poobserwować przyrodę oraz zeżreć kanapki.

teraz jest czas wrotycza,
naniosę przez kilka najbliższych dni całe naręcza, wyczyszczę pola z pięknej złotej żółci
i suszę jak zwykle do bukietów, ale też do szafy na mole i robię wywar na psie posłanie,
i do spryskiwania chałupy, bo teraz u mnie czas porządków letnich.

dziś ścinam też dziurawiec do suszenia,
dom wypełnią zapachy ziołowe wymieszane z zapachem ciasta jabłkowego
z cynamonem.

tymczasem jadę na rowerze do wsi obok po kawę i do olki po jajka.


opis zdjęć
zioła suszę u góry w suchych, ciepłych przewiewnych miejscach, powieszone, rozłożone na koszach
i potem wkładam do zamykanych koszy i białych worków lnianych lub bawełnianych, specjalnie uszytych.








8 komentarzy:

  1. też jeszcze chwila i będę łazić, rowerować buhahaha to akurat mejbi, i się relaksić, ponieważ wyjazd się sypię i przesuwa w czasie a remont nad głową, pomykać będę po swoich rejonach, które piękne ale je trochę zaopuściłam.. już za parę dni, za dni parę;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. weźmiesz plecak swój i gitarę ....))))
      i grabki i szpadel i w krzaczory)))
      planowanego wyjazdu zyczę, odpoczynku, oderwania )))

      Usuń
  2. Normalnie jak u babki znachorki:)
    Wszędzie tylko bukiety i miotły suszonego zielska.Że też Twój chłop się nie burzy, bo Mój mnie z domu gna jak przytaszczę habazie:)Gada, że dom zaśmiecam...hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. )))) mieta, melisa, tymianek, majeranek, rumianek, to przecież sama słodycz, kwintesencja. Duży korzysta z dobrodziejstw. Ale cała reszta wystroju owszem nieco go irytuje))

      Usuń
  3. ...zapachniało i u mnie zielem magicznym i cynamonem i jabłkiem pieczonym...wdech głęboki uskutecznię, zaciągnę się mocniej-----i normalnie jakbym była u Cię:))))wśród łąk, pól i drzewców i z winem w koszyku:))))))))))))))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiemy się jak stare dobre ...)))
      wino w koszyku być musi)))))))

      Usuń
  4. Uwielbiam Twoje domowe zacisze i te czarodziejskie klimaty:-) A wloczenia sie po polach z Erna zazdroszcze bardzo..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty nawet nie wiesz Ameli jak ja Tobie zazdroszczę włóczenia się wiesz gdzie )))) po tym Twoim raju, ekh

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....