sobota, 14 czerwca 2025

rzecz o Żydach.

 Chyba przestanę sobie żartować i być sarkastyczna, robi się niefajnie. 

Zawsze broniłam Izraela, zawsze i całym sercem, w oparciu o traumy i zło, które dotykało ten naród. Mówiłam, mają wreszcie swój kraj i będą go bronić za wszelką cenę, po trupach, żeby się im historia nie powtórzyła, żeby wreszcie być u siebie a nie być Żydem tułaczem. 

Zasługują na niego. koniec kropka. 

Gdy babka Antonina mówiła, cytując przedwojennych Żydów : wasze ulice, nasze kamienice", myślałam, że to za mało, żeby spotkał ich taki los. /a jednak dziś wystarczy mieć Nic,  innych kolor skóry. byc gejem, i nie być stąd. żeby ci łomot spuścili w autobusie/. 

Izrael, to zupełnie inny naród, niż "strachliwe Żydki. o których się wiele pisało próbując diagnozować : że jak barany na rzeź idą...że sami się obsługują w komorach gazowych a obozu pilnuje kilkunastu niemców z psami(a niech ich szlag za te psy, które mojej babce Antoninie do końca życia się z hitlerowcami kojarzyły i nie mogłam mieć owczarka niemieckiego). Kolumb z pokolenia kolumbów był niepotrzebnym ryzykantem, bo chciał wszystkim udowodnić, że nie jest tchórzem. a Mordechaj Anielewicz wzorem polskich patriotów powstańczych poprowadził ludzi do samobójczego powstania a nie do komór gazowych, jak Korczak swoje dzieci.

Dziś świat staje w obronie bombardowanych palestyńskich dzieci i kobiet. 

Przeczytałam, że Ofiary stały się Katami, po nieprzepracowanej traumie. 

Od wczoraj mamy wojnę, regularną wojnę Izrael Iran. .. 

i co z tego, że rozumiem Dlaczego? 

*

z innej mańki spodobał mi sie tekst Elizy

30 komentarzy:

  1. Dobrze to ujelas, ofiary staly sie katami. Ja nawet rozumialam wscieklosc Zydow i chec odwetu, kiedy Hamas dopuscil sie tej masakry na festiwalu, gdzie zycie stracilo ponad 1000 osob, a czesc zostala wzieta do niewoli, torturowana, nierzadko zabijana. Ale nawet odwet powinien miec jakies granice, a te zostaly juz dawno przekroczone. I nie, nie jestem i nigdy nie bede propalestina, bo ta nacja tez ma zbyt wiele za uszami, jednak jakos nie moge zaakceptowac tego, co dzieje sie w strefie Gazy. Z Iranem tez troche rozumiem, podobnie jak troche rozumialam, dlaczego Putin najechal Ukraine, jednak nie akceptuje rozwiazan silowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ania, a Ciebie nie ponioslo troche z ta liczba 1000. osob, ktore stracily zycie na tym festiwalu? 🤔

      Usuń
    2. w sumie pełna zgoda Pantero...ale rozwiązania siłowe według mnie nigdy nie ustana i wojny będą nam towarzyszyły, jak naszym kuzynom neandertalczykom. do końca.

      Usuń
    3. Aska, wystarczylo sprawdzic: Łącznie w ataku Hamasu na Izrael zginęło około 1200 osób, a 251 zostało porwanych i wziętych jako zakładnicy.

      Usuń
    4. przecież to wszystko jest straszne, jak oni mogą tak żyć? w ciągłym strachu, z rakietami nad głowami...i ze świadomością tortur...pamiętam tą kobietę wojskową, pisałaś o tym Pantero.

      Usuń
    5. @Pantera - Sprawdzałam i uparcie mi pokazuje, że NA FESTIWALU zginęło ok. 370 osób. Dlatego pytam, bo w Twoim komentarzu ten tysiąc dotyczy zabitych... Chyba, że Ci wyszedł jakiś skrót myślowy... 🤔
      -Aśka-

      Usuń
    6. To wszystko jest tak okrutne, ta masakra Zydow, a z drugiej strony ich odwet usprawiedliwiany tym, ze wsrod ludnosci cywilnej ukrywaja sie czlonkowie Hamasu, wiec jada po calosci, bez ogladania sie na straty. Pamietasz, zgineli polscy wolontariusze mimo oznaczenia ich pojazdu na dachu, ze to auto Unicefu czy podobnie.

      Usuń
    7. @ Aska, w zaleznosci od zrodla roznie podaja.
      Tutaj masz 1200: https://www.tagesschau.de/ausland/asien/israel-hamas-was-am-7-oktober-geschah-100.html
      Tutaj 1182: https://de.wikipedia.org/wiki/Terrorangriff_der_Hamas_auf_Israel_2023
      Wiekszosc zrodel podaje ponad 1000 ofiar smiertelnych.

      Usuń
    8. Ania, mnie chodzi o to: "Sie töteten 364 Festivalbesucher auf dem Gelände, viele wurden zuvor gefoltert." 🙂 To z jednego z linków,
      który podesłałaś. Obawiam się, że mówimy niby o tym samym, ale jednak o czymś innym 🤔🙂
      -Aśka-

      Usuń
    9. Sama nie wiem, mam od kilku lat w glowie te ponad 1000 ofiar smiertelnych.

      Usuń
  2. Ofiary często stają się katami (nie tylko w wymiarze międzynarodowym; najmniej fajni ludzie jakich spotkałam, byli wcześniej ofiarami swoich rodziców). Ponieważ mierzi mnie antysemityzm, nie za wiele wypowiadam się na temat tego konfliktu. Żydzi w tej wojnie nie mają racji, są agresorami, z drugiej strony to sytuacja bez wyjścia, po wojnie poparto ich żądania terytorialne, choć wiedziano jak to się skończy - obydwa narody nie będę ze sobą współegzystowały, wiedziano o tym (przecież nikt nie żąda, aby Ukraińcy pogodzili się z podbojem i kochali od dzisiaj Rosjan). Jednocześnie ten konflikt podsyca tradycyjny antysemityzm. Więc chyba tylko tyle z mojej strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, zgadzam sie ze zdaniem które zacytowałam, innego głosu i z Tobą.

      Usuń
  3. A ja się boję, że to początek trzeciej🤔, choć naiwnie wierzyłam, że po drugiej - to już nigdy więcej.Ofiary stają się katami- I ci prześladowani w szkole wracają do niej z bronią😒.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na świcie jest wiele miejsc gdzie wojna ciągle wisi na włosku na przykład granica Indie Pakistan....w zasadzie od drugiej wojny od razu, bez przerwy mamy zimna wojnę i ciegiem wojna wisi na włosku ... naga małpa.

      Usuń
  4. Ja od początku broniłam Żydów i pod tym względem jestem nieugięta. Z Iranem, moim zdaniem, mogą mieć rację.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy poznałam historię Izraela, jak stworzono to państwo i co zrobiono na tamtych ziemiach, nie mam serca dla tamtejszej ludności. Już tłumaczę. Moim zdaniem, a mogę się mylić - zaznaczam - Izrael powstał przemocowo, na fali Holokaustu (nie umniejszam absolutnie tej tragedii!). Nie umiem pojąć jak naród tak doświadczony tragedią może zgotować taki sam los drugiemu narodowi. I to nie tylko w świetle najnowszych wydarzeń. Na całej przestrzeni czasu od powstania Izraela. Wykorzystanie poczucia winy reszty świata dało możliwość stworzenia. Tak szczerze powiedziawszy ten kraj nie ma nic wspólnego z kulturą żydowską, religią itd. Jest mnóstwo Żydów, którzy nie utożsamiają się z Izraelem. Wręcz są przeciwni i uważają, że ten kraj nie powinien nigdy powstać. A to co się dzieje jest przeciwieństwem nauk Tory. Ponadto Palestyna też nie jest bez winy. hamas vs mosad, i wszystko w imię boga. Jedni i drudzy wykorzystują religię. Republika Islamska (Iran) to radykałowie. Wystarczy poczytać, posłuchać co zrobili Persom. Afganistan - to samo. Wszystko w imię jakiegoś boga. Kiedy próbuję to wszystko ogarnąć w całość, to aż boli. I wciąż: TO JEBNIE. Wojna trwa od dawna, z mniejszym, lub większym natężeniem. W końcu pierdolnie w wielu miejscach na raz i wtedy będzie prawdziwie światowa wojna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jak napisałam ich rozumiem, rozumiem też kaca światowego po holokauście...nie popieram tego co tam się dziej z jednej i drugiej strony. to państwo świeckie militarne komunistyczne , nie musi być torą !! niech sobie z pejsami żyją w stanach.
      natomiast szczerze jestem przeciwna wszelkim terrorystom.

      Usuń
    2. a tak w ogóle Nat, to jestem pogubiona...już na mam pewności żadnej.
      osuwam od siebie ten kielich, bo mnie mdli.

      Usuń
  6. Zwykli ludzie wolą żyć spokojnie, a jeśli przywódcy lubią wojny, to niech się starym sposobem wyzwą na pojedynki i walczą.
    Nie rozumiem, po co to wyniszczanie się nawzajem, niszczenie krajów i planety, i to przez narody, które kiedyś tyle wycierpiały, teraz jeszcze Iran! jakby rewolucji religijnej tam było mało!
    Oby jakiś szaleniec nie nacisnął TEGO guzika...
    Z panią Elizą zgadzam się w 100%

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. od zawsze te wojny, od osiadłego trybu życia, walka o ziemie...immanentna cecha osobnicza. nie poradzisz, technologia idzie na przod, cywilizacja rozkwita, latamy w niebiosa kosmosy a NAGA MAŁPA wychodzi z ludzkości. no i w imię boże.

      Usuń
  7. Nie wypowiem się, bo nie jestem obiektywna z różnych przyczyn.

    OdpowiedzUsuń
  8. Tragiczne- jak łatwo ofiary historii potrafią przejąc role oprawcow.Ale wojna to biznes dla możnych tego świata. Ludzie giną zarówno z jednej, jak i z drugiej strony, a ma sie wrazenie,że wszelkie działania "na rzecz pokoju" to tylko pozory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to wszystko co sie dzieje jest bardzo tragiczne a świat podzielony...ja już nie ogarniam. nie stosuje pryncypiów, bo często się gubię. nie jestem zasadnicza, przestaje wierzyć...a było tak bezpiecznie, i co to się odpierdolilo? niby wiem. a nadziwic sie nie mogę i ten kalejdoskop mnie przeraża, mam ochotę uciec..

      Usuń
  9. Czytam Cię uważnie i z ciężarem w piersi. Mam podobne odczucia, ten dysonans boli, bo to nie jest tylko sprawa polityczna, tylko egzystencjalna. Trudno oddzielić emocje od historii, wspólnoty od krzywdy. I trudno dziś mówić z prostym sercem, kiedy tyle się w środku łamie. Nadal wierzę, że można jednocześnie pamiętać, rozumieć i jednak nie zgadzać się na przemoc. Ale łatwo już nie będzie. Dobrze, że o tym piszesz, potrzebujemy rozmów, które nie zaczynają się od lęku. Elizę poczytam później, o rany!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. potrzebujemy rozmów, które nie zaczynają sie od lęku...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....