poniedziałek, 30 października 2017

O tym, że Nie ma żartów.

Niedziela.
Wieje bardzo.
A u nas ogromne świerczycha pod domem, w razie "W" lecą na sąsiada, uffff
jednak
jeden leci na nasz ogród i może sięgnąć łazienki... oraz drugi - piękny świerk, srebrny okazały
i leciwy z lampkami bożonarodzeniowymi (!!!) stoi tak blisko chałupy, że z sypialni dotykam igieł
 i on może zrobić nam swoje porządki w chałupie. może na przykład zajrzeć do sypialni bez problemu niekoniecznie tylko przez okno. Poza tym słońce i zimno. Ciśnienie podobno zaczyna już popieprzać w pozycji niewyniosłej. Trzeba się zbierać do ogarniania, bo potem nie uniosę,
no nie uniosę zadania. nie udźwignę rury od odkurzacza, ani konewki z wodą i w ogóle.
Kaktusy, szykowane do wyjazdu do szkoły, zostaną spakowane z tarasu, porzucona pod drzewem kliwia i inne zapomniane roślinięta dziś wjadą do chałupy. bo ZIMNO.
Widać,
    Słychać
         i czuć, to polarnomorskie powietrze, które się wpycha na chama i robi nam rozpierduchę.
Nadeszła też zimowa zmiana czasu, podobno ostatni raz a wraz z nią podarowana godzina.
Podarowana godzina się przydaje do wyspania i do poczytania i popisania.
W ostatnim czasie cykl pisania się zmienił, nie mogę już codziennie pisać.  Nie celebruje każdego dnia blogusiem, niestety priorytety się popierdoliły. Dopracowuję, no staram się i ugryzam z każdej strony jakby tu i cobytu,
 żeby było hygge!!
I nie wychodzi, no nie wychodzi hygge za cholerę, jeszcze.
ale wyjdzie. potrzeba czasu na dopracowanie szczegółów i wyjdzie.
Przecież znam składowe i wiem jak !!! proszę bardzo oto składowe:
nirwana, zen, medytacja, asertywność, umiem powiedzieć NIE, małe przyjemności, zgodnie z filozofią japońską - dostrzegam ziarenka pisku, luzuje i dawam się wykazać innym !!!
daję szansę WSZYSTKIM. nie pcham się do pierwszych szeregów od lat.
Nie startuję w zawodach i nie zgarniam projektów pod siebie, do siebie, żeby potem pierdzieć,
 że nie mam czasu i umierać z przepracowania. NIE robię tego NIGDY sama...
Robię, bo muszę !!!!
Ale to już ostatni raz, gdyż mam obrzydzenie do projektów wszelkich, po kilku udziałach i OBSERWACJACH a jednocześnie martwi mnie, że bezmyślnie  zupełnie wpasowują dzieci
w wyścig szczurów i uczą cwaniactwa -  a oto przykład z życia wzięty:
Akt I, scena 1
- Dlaczego Janku wpisałeś się do czterdziestu projektów i teraz nie masz czasu, żeby sprostać???
i wszystko zawalasz !!!
- bo mam z tego profity, odpowiada Janek, punkty, nagrody, życzliwość nauczycieli...
- a czym się konkretnie interesujesz Janku ?
- wszystkim i niczym, odpowiada Janek, ale jestem zabezpieczony na każdym odcinku frontu,
i choć nie mam wiedzy, to mam bardzo dobre oceny...
Kurtyna i oklaski.

No i choćbym nie wiem co zrobiła i jak się pilnowała, to i tak skręcę w stronę placówki darmowego
rozdawania wiedzy. Także hygge póki co poza zasięgiem.



19 komentarzy:

  1. Jakos nie moge rozkminic tego hygge, niby rozumiem, ale nie pojmuje. :))) Eee, tyle lat bez tego zylam, to i moge umrzec nie poznawszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem, co to hygge, ale tego Janka bardzo dobrze rozumiem, skads musialam miec bardzo dobre oceny... :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Janek jak woda - przybiera kształt naczynia.
    Cecha, która zawsze jest w cenie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Hygge jest, a potem nagle życie przypierdzieli w łeb i jeb i już po hygge!
    Nawet zauważyłam pewną prawidłowość im bliżej do tego hygge, już prawie witam się z gąską, a tu nieoczekiwana zmiana miejsc. Ba, ja się chyba zaczynam bać, gdy względny spokój nadchodzi. Chyba jestem skazana na zajebiście ciekawe życie. Możliwe, ze podpadłam jakiemuś Chińczykowi ;)
    Ale staram się, jako i Ty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może masz rację i zwyczajnie hygge nie jest nam dane, jako droga do szczęścia ...albo za mocno różnimy się od dunów albo podpadłaś jakiemus Chinczykowi ;)

      Usuń
    2. a jeszcze dodam, że zadziwiające sa te róznice, bo niby wszyscy jesteśmy europejczykami.
      Oglądam serial MOST, inna nazwa to Most nad Sundem ...pierwsze odcinki )))

      Usuń
    3. Sonic, z klawiatury mi to wyjęłaś!!
      Już świeczki ustawione, zwiewne zasłony się wiją przy oknie, koc na fotelu a sernik w piekarniku i nagle puka do drzwi jakiś zajedwabisty problem... Co tam puka! Brudnym buciorem rozwala drzwi i włazi do środka.

      Usuń
  5. Wypowiedziałam wczoraj do męża takie zdanie: jak już jest miło i przyjemnie, to nagle zjawia się jakiś kutas i wszystko rozwala (pod kutas podstaw co tam chcesz) tak jakoś, kisses

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no popatrz jak to wszystkie mamy podobnie oraz jak to nam zawsze jakis kutas nogę musi podstawić ... ale mam małą poprawke, może my za duzo chcemy ???

      Usuń
  6. Hygge chyba dla mnie nieosiągalne. Może mam w genach antyhygge ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakie oklaski... toż to smutek wielki na widok takiego Janka! Ręce opadają. U nas nie może być normalnie. Zawsze od skrajności w skrajność. Na siłę, bo ma być i już.
    Projekt ma dostarczać emocji, radości, satysfakcji i uczyć , bynajmniej nie cwaniactwa. Eh...
    Uczę się mówić "nie" - i całkiem mi to wychodzi.
    A projekty to takie, które ja chcę, a nie , które mi każą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzieciaki w klasach 4-7 mają bardzo wiele działań ...i wiele projektów i korzystają, każdy projekt i każde działanie to rozwój, satysfakcja i radość a jakże ale i wiadomoco, czasu brak i terminy się pokrywają, do tego zawody sportowe, reprezentowanie szkoły na zewnątrz, konkursy, olimpiady, spektakle...

      Usuń
  8. Michau ma problem, ma depresję, nie przebija się przez oczekiwania, swoim zachowaniem woła... o pomoc. Ostatnio dał się złapać na kradzieży we netcie. Psi wezwały rodziców w celu odbioru Michaua. Dostał karę na wszystko do piątego pokolenia plus vat. Nie było rozmowy. Gośkę starzy wywalili z domu i zabrali z angielskiego. Hygge? Co to kużwa jest i gdzie rośnie?

    OdpowiedzUsuń
  9. im lepiej tym gorzej jeśli o dzieciaki chodzi ....oraz chcę więcej ,kładę sobie na głowę dom z ogrodem bo hygge na kanapie przed telewizorem to kanał jest :))))))

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....