Naczelnik wymyślił sposób na szukanie miejsca wyprawy a mianowicie - Mapa lotów z Gdańska.
I tak przy okazji się okazało, że zachód Europy od Portugalii, przez Hiszpanię, Francję, Niemcy, Włochy majorki, malty do Grecji i Turcji znam jakotako. I system jest taki, że odrzucając kraje
w których byłam w Europie, przyglądamy sie tym w których nie byłam/byliśmy.
[Naczelnik ma obstukaną północ, był też prawie wszędzie na Bałkanach]
Pozostają od północy:
- Irlandia,
- Islandia, ZSRR, Estonia, Łotwa, Norwegia.
- Nie byłam nigdy na Ukrainie i w ZSRR, w Mołdawii, Rumunii i na Węgrzech
- Bałkany częściowo- pozostało Kosowo, Słowenia, Serbia, Macedonia.
No i Szwajcaria i Belgia jeszcze pozostały.
Może więc czas na fiordy - Naczelnik wynalazł Alesund wikingowy.
Teraz się zastanawiamy (Przeloty tanie od 99 złotych do 180, w granicach czasowych jakie nas interesują), wynajem auta stówka za dzień, hotel (za 5 dni) około tysiak na łeb no i żarcie ...
Myślimy. Jestem fanką Wikingów.
Rozważamy Szkocję też. Byłam tylko na pograniczu. a moglibyśmy śladami Outlandera ruszyć.
zdjęcia z polecanego wyżej bloga
Myślimy.*
no i muszę to powiedzieć, bo jednak odpryski tego szajsu docierają ....
Nie zgadzam się na to, żeby za moje pieniądze kolesie z pisu organizowali PRYWATNE imprezy
miesięcznicowe, budowali pomniki i organizowali rocznicę smoleńskiej katastrofy, czy opłacali jakąś szemraną podkomisję macierewicza, która oczywiście nic nie znalazła.
A drugą rączką rozdawali karty ku uciesze Sowieckiego Sajuza. No szczyt hipokryzji albo głupoty.
Zgaduję, że to raczej to drugie.

No przyznaję ze skruchą, że jakbym mogła to bym zzieleniała:) Obejrzałaś kawał świata tj. Europy. Serio zazdraszczam:) Bo chociaż sporo podróżowałam to nie tyle ile Ty. Przyznaję też, że pewnie mogłabym więcej ale mój szanowny małżonek wybrzydza i nie chce zwiedzać tak jak ja bym mogła. To jest po taniości, objazdowo. On się lubi byczyć. Mi ciężko w miejscu wysiedzieć, bo chcę jak najwięcej zobaczyć.W minione wakacje oboje wróciliśmy z Czarnogóry i Chorwacji rozczarowani .Ja twierdzę, że za mało zwiedzałam, a Marek, że za mało się opalał i łowił. Zupełnie czego innego chcemy na wakacjach doświadczyć.
OdpowiedzUsuńps... i tak mi swoim planowaniem apetyta zaostrzyłaś na wyjazdy, że zdaję mi się, iż dzień skończę w przeszukiwaniu ofert biur podróży.
UsuńNikuś mnie nie wiele trzeba )) nie muszę w hotelach gwiazdkowych, niemniej jeżdżę od wielu lat z ekipą ze szkoły w dodatku z dofinansowaniem...i gównie po Europie, zaczęliśmy od Paryża, Rzym(południowe Włochy), Wenecja,Kilka razy Hiszpania... a teraz głownie w ciepłe kraje i i na wyspy i bardzo dużo zwiedzamy !! z teatrem też jeżdżę, zaczęliśmy od Litwy(Białorus) potem Anglia(Szkocja), Francja, Holandia,Niemcy a w samych Niemcach pracowałam rok czasu i zwiedzałam, a po Grecji szlajałam się stopem i to był mój ulubiony wyjazd )) a teraz się rozkręcamy z Naczelnikiem ))) bo uwielbiam zwiedzać, smakować poznawać...i choć lubię Mazury następną razą, jeśli na jacht to w inne rejony (bardziej śródziemne )
UsuńŻyczę podróży i satysfakcji a Czarnogóra mi sie bardzo podobała i my zrobiliśmy przy okazji Chorwację, zwłaszcza Dubrownik ))buziol
Mi też się Czarnogóra i Chorwacja podobały. Bardzo bardzo.To nasz trzeci raz w Chorwacji zresztą. Ale wciąż mam niedosyt, bo tak jest tyle do obejrzenia że...ach. Mi też wiele nie potrzeba. Jedyny "luksus" jakiego nie odpuszczę to czysta łazienka:) Ale Mareczek i nasi przyjaciele co z nimi najczęściej jeździmy pasjami lubią dogadzanko:) A to kosztuje i forsę i sporo zmarnowanego czasu.
Usuńps. Dubrownik uwielbiam:) Ale w minione wakacje byliśmy w Szybeniku,w drodze do domu z Kotoru w Czarnogórze. Cudności wszystko, ale za mało...za krótko...więcej chcę:)
do wielu miejsc obiecałam sobie wrócić.
UsuńIslandia i Szkocja to moje marzenia średnioterminowe, bo krótkoterminowy maj w górach pochłonął pan Kazik od przeprowadzek i kaucja za nowe mieszkanie oraz jeszcze jedna rzecz, ale to było/ jest tak ważne, że jak wrócę z targów, to o tym napiszę chyba.
OdpowiedzUsuńnapisz, napisz )) ja wiem, że pięć, sześć dni, to mało bardzo i dlatego planuje taki dil ze szkołą że może 8-9 się uda.Wiele zależy od lotów. Teraz mam zagwozdkę między Szkocją a Fiordami. A Islandia owszem owszem też ))
UsuńChyba by mi sie juz nie chcialo tak podrozowac.
OdpowiedzUsuńe tam, masz wygodne auto, samolot(jeśli się nie boisz))wygodny hostel i zwiedzasz albo lezysz dupka na leżaku albo patrzysz na widoki zapierające dech we wszystkim...
UsuńPolecam fiordy. Alesund jest urocze :) Zdaje mi się, bo pamięć zawodzi, że jest tam pasmanteria, przed którą stał rower ubrany w dzierganko :)
OdpowiedzUsuńOraz nie zgadzam się również stanowczo.
o fiordach marzę od lat, ale i Szkocja fantastyczna)) i Irlandia !!
Usuńz pewnością wszędzie się wybierzemy. Dziekuję Nat ))
Może kiedyś zacznę podróżować?
OdpowiedzUsuńnie odkładaj za daleko tych planów ....
UsuńJak są loty do Shannon z Gdańska, to przylatujcie i macie blisko do Ring of Kerry :) albo klify Kilkee, trasa od Kilkee do Loop head jest obłędna, ocean masz cały czas przed nosem i skały. Weekend majowy zapowiadają, że będzie uroczy :)
OdpowiedzUsuńpopatrzyłam na foty i szczęka w zwisie, pięknie !!
Usuńech z pewnością trzeba koniecznie zobaczyć Margo ) ale nie ma lotów z Gdańska więc ...musimy odłożyć na więcej czasu. Irlandia jeszcze przed nami w planach i koniecznie.
Ściskam
Z Dublina do Kerry to 300 km, jednak :( kiedyś były loty do Shannon, to było pyk i już, albo do Cork, to też pyk.
UsuńWikingowie to jeden z bardzo nielicznych seriali, które obejrzałam z przyjemnością gdyż mam słabość. Na obejrzenie Outlandera namówiła mnie córka i chyba nie żałuję. I tak sobie myślę, że masz niezłą zagwozdkę. Ciężki wybór ale jaki przyjemny w rezultacie ;-)
OdpowiedzUsuń