środa, 5 września 2018

szczęście Mańka.

Otóż kot Maniek nareszcie jest szczęśliwym kotem, robotnicy się nie kręcą po chałupie dzień w dzień. smród owszem nadal wisi w powietrzu ale nieco inny. bardziej domowy. meble przynoszone z garażu i spod wiaty walą niemiłosiernie. ale to jest jego ulubiony smród, mańkowy znaczy, bo i kocim zapachem te meble walą. i jego wiatą i garażem.
Ale źródłem szczęścia prawdziwego jest KANAPA jego ulubiona, którą wreszcie wstawiliśmy.
 ze cztery razy w ciągu pierwszej od miesięcy nocy się przeciągnął, wyciągnął, aż pazury pogubił
i oczywiście wszystko z bananem na mordzie. i nie przejmując się naszymi połajankami, że ta kanapa ma już dziury i że jeszcze nowej nie kupujemy, choć niechybnie trzeba będzie.
Natenczas trzeba fotel oddać do tapicerowania, z dziurami odkocimi.

a Matkajadwiga to tu.

17 komentarzy:

  1. Manku zalujesz? Od tego on jest kotem, zeby meble dewastowac. Biedaczek! Wywrocili mu dom do gory nogami, a teraz gupiej kanapy zalujo.
    Poka zdjecia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdjęcia pokaże jak trochę ogarnę Pantero...teraz rozpierdziel bo wszystko wszędzie stoi i jeszcze nie zamontowali blatów, kuchnia nie skończona nie zapakowana...ble ble ble
      kanapa przygotowana do prania i dywany..

      Usuń
    2. Tylko powtórzę za Anną Marią:
      Mańku żałujesz??!

      Usuń
    3. ech kasy nie mam na nowa kanapę zwyczajnie i ot cała prawda.

      Usuń
  2. Daj Maniusiowi dychnąć, albo zrób mu drapak. PO kolejnym remoncie na fotelach świeżo odebranych od tapicera nasze futra również zostawiały swoje ślady - myślałam że mnie szlag trafi jak zobaczyłam wnętrzności fotela - jakieś pianki i gąbki na wierzch wylazły. Dobrze, że tapicer, chłopina poczciwa i rozumna, wziął tylko stówę za poprawę i naprawę po kocich szkodnikach. Teraz im drapak zrobiłam :) to się zwlokło trzecie kocie - dwa miesiące ma i wirusówkę, sra po chałupie i leczy go wet :(( uroki mieszkania na wsi - podrzutki u nas to norma , ale nie miałam sumienia drzwi zamknąć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak drapak? toż on ma belki w domu i drzewa na zewnątrz!!!
      biedny kociak i biedni Wy. a my mamy jeż chyba z młodymi pod podestem pod wiatą, bo się nie da wynieść od nas, wynosiliśmy go do sąsiada i na łąke a on uporczywie wraca...

      Usuń
    2. Daj jeżykom jeść i nie kombinuj :) On wie gdzie dobrze

      Usuń
    3. ale drapak w domu to nie to samo co drzewa :) wiem, też mam drzewa i koty wychodzą z domu (jak im się chce) ale fotele i tak zdarły mi na strzępki.

      Usuń
    4. moje głównie biegają po drzewach i po wsi i to całymi nocami.
      teraz mam pytanie co dawać jeść jeżom?

      Usuń
    5. Jeże lubię to co koty :) karmę kocią zawsze im dawałam, plus kawałek jabłka i trochę mleka na spodku :)

      Usuń
  3. Boshhh, siem kota czepiasz. On się Ciebie nie czepiał, jak chałupę demolowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana kanapa może być źródłem kociego szczęścia, wcale się Mańkowi nie dziwię. :)))
    A piękna jest i wygodna i obszerna, jak widzę w kolejnym wpisie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaaa kanapa jest jego szczęściem okazało się, ze za nią najbardziej sie stęsknił ;-)

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....