Głowa mnie boli. bardzo i nos.
Głowa mnie boli, bo przyjebałam(!!!) w drzwi i to wzorcowo. że aż ptaszki zaćwierkały.
Wczoraj wstawili wreszcie drzwi szklane hartowane, jak widzę a raczej czuję, to na całe szczęście,
HARTOWANE, bo dzięki temu są jeszcze w całości.
Najbardziej poszkodowane są koty.
Otóż koty się o nie rozbijają za każdym razem, kiedy wpadają do domu zwłaszcza z rozpędu i zwłaszcza Luśka.
Nie było tych drzwi przed remontem i po remoncie... a teraz są ale jakby ich nie było.
Kot Maniek juz ma ograniczone zaufanie, bo NIE WIE normalnie czy są czy ich nie ma??
Naczelnik ma pompę totalną obserwując koty jak w kreskówkach
achachacha
ja jestem innego zdania od dzisiejszego ranka, kiedy to poczułam jak to jest podjąć próbę przejścia przez zamknięte drzwi i to bez rozpędu.
Wczoraj się zastanawialiśmy i śmialiśmy, kto z naszych znajomych pierwszy przypierdoli.
Ja obstawiałam MatkęJadwigę.
I dobrze mi tak.
No, zdarzało mi się. Oraz w duże lustro, na przykład w sklepie. One może nie powinny być bardzo czyste? Albo naklejcie jakiś minimotyw?
OdpowiedzUsuńMnie się zdarza również przypieprzyć w zwykłe, całkiem nieszklane, oraz futrynę, ścianę, biurko, automat z kawą. Jest zabawa. Albo rozbić sobie rękę, gdy próbuję włożyć coś na półkę. Lata ćwiczeń nic nie dają. To z dyspraksji wynika, nie wymierzam dystansu, źle planuję ruch. To nawet powoduje, że muszę baaardzo uważnie posługiwać się klawiaturą, bo mam silnie ograniczoną zdolność sytuowania klawiszy. Czasem niektóre znikają w ogóle, na jakiś czas - wtedy muszę przestać, zdystansować się i wrócić. One przeważnie wtedy też wracają :)
kobiety w ogóle mają problem z oceną odległości chyba...no w każdym razie ja mam i stąd problemy z parkowaniem...nakleimy albo powiesimy coś fajnego ale tylko gdy będa mieli przybyc goście, bo wygląda to świetnie.
Usuńzwykle przywalam w klamkę;D
OdpowiedzUsuńWspółczuję bólu, ale jak czytałam o obstawianiu to już wybuchnęłam śmiechem ;D
Ty zapamiętasz,a koty?
koty juz się nauczyły wystarczył jeden dzień ze mną gorzej, bo jak się zaponę albo z lekka najebię ...
Usuńbędziesz mieć kinol jak menel;D
UsuńBardzo chciałabym napisać, że Ci współczuję, ale buahahaha no nie mogę! Aż tak kłamać nie umiem!
OdpowiedzUsuńA jak będziecie odróżniać, czy te drzwi są otwarte, czy zamknięte, że tak spytam inteligentnie...?
Głową!
UsuńAgniecha !!!!! :DDDDDDDDDD
UsuńTeatralna, współczuję bólu, mam takie zdarzenie za sobą- witryna w sklepie ;)
Też kiedyś przywaliłam w miejscu publicznym w jakieś wyjątkowo czyste szklane drzwi. Okrutnie się rozglądałam, czy ktoś nie przyuważył, jaki ze mnie wieśniak, taka głupia. A bolało!
Usuńw miejscach publicznych, to jakby niebezpieczne jest bardzo...pysk mnie boli do dziś.
UsuńSonic to to widac, ze każdy przez to przeszedł PRAWIE i wie!!
UsuńKalina chyba sie obrażę ))
Usuńotóż widać jednak że otwarte i zamknięte to tylko kwestia przyzwyczajenia ...
a gdy przyjda znajomi trzeba będzie coś powiesić, nakleić bo wiadomo!!
A było się śmiać z kotów i MatkiJadwigi? To się karma nazywa. Ja potrafię na prostej drodze wyjebać się więc łączę się w bólu
OdpowiedzUsuńkarma karma ))
Usuńja też wiele potrafię Jago )))))))
A po co Ci takie drzwi? Biedne kicie!
OdpowiedzUsuńprzestrzeń i widoki ))) już jest okey
UsuńWywal drzwi! Nie smialam sie, wiem jak to boli :(
OdpowiedzUsuńnie wywalę podoba mi się dom i ta przestrzeń dzięki nim )) poza tym ty wiesz ile one kosztowały, kobieto )) a sytuacja się już ustabilizowała ))
UsuńO rany, ja czesto wchodze w futryny we wlasnym mieszkaniu, jakos mnie tak znosi na boki.
OdpowiedzUsuńA zwierzaki sie naucza, tylko trzeba im wiecej czasu niz nam :)
juz się nauczyły...no co innego obić sie o futryną a co innego rozpłaszczyć twarz na szybie ;-)
UsuńNaklej papierową taśmę na wysokości oczu... kocich i Twoich. Jak się nauczycie, że one tam są, to zdejmiesz 😊
OdpowiedzUsuńdzieki to jest pomysł i dobra rada ))
UsuńRozumiem, bo kiedyś walnęłam i gwiazdki zobaczyłam...
OdpowiedzUsuńno mnie się dawno już nie zdarzyło )
UsuńAch, u mnie ptaki tak się odbijają od szyb :(
OdpowiedzUsuńna razie odpukać nie widzimy takich rzeczy jeśli chodzi o okna/drzwi tarasowe i mam nadzieję, że się zdarzać nie będzie
Usuń:))))))))))))))))))))))))))))))))))))) się turlam z opisu nie z nieszczęśliwego wypadku twego ,żeby była jasność :))
OdpowiedzUsuń