![]() |
| i ja pomaluję nasz dom, może nie w syrenki i kelnerów ale w koty to z pewnością, tylko po remoncie elewacji. |
Majówka dzień pierwszy.
Otwarcie tuż tuż. Manufakturo lodów w Ustce czekam.
Ludzi naprało całkiem sporo, jak na prognozy, które się sprawdzają, o zgrozo.
Po południu już padało i wiało, tak więc kawiarnie, pizzerie, "Syrenka" po kuchennych rewolucjach oraz smażalnie były zawalone turystami a kolejki ciągnęły się i ciągnęły.
Dziś zimno jak w psiarni, zimno i bardzo wieje a z soboty na niedzielę podobno mróz i śnieg planują.
Wszelkie plany poszły się bujać... trzeba szukać ociepliny na hortensje i trzymać kciuki za róże.
To moje najmniej ulubione życie
To, w którym odeszłam od zmysłów ...
To, w którym odeszłam od zmysłów ...



U nas nie tak tragicznie z pogoda, ale co z tego, skoro nie mamy majowki. Za to nadchodzi weekend i prognozy nie sa obiecujace, trzeba brac ze soba ciuchy nieprzemakalne, jesli chce sie w ogole z domu wychodzic.
OdpowiedzUsuńTe malunki na budynku restauracji sa ciekawe i smieszne, zachecaja do wejscia. Czy dobrze zrozumialam, ze to Madzia zarzadzila ich namalowanie?
Aniu malunki są zajebiste i kty na bank trafią na moją chałupę ale nie mam pojęcia kim jest Madzia??
Usuńzimnooo zimnoooo oraz leje wieje i mrozi. noż kurwa.
ach już rozumiem Madzię, otóż na zdjęciu nie jest to restauracja Syrenka.
Usuńto manufaktura lodów.
Bez tych namalowanych ludziow domek bylby calkiem, calkiem :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez zimno, ale ja nie musze z domu wychodzic, no chyba, ze do ogrodka po zielone do zupy :)))
Pozdrawiam lykendowo
knajpka z art na ścianach zewnętrznych bardzo mi się podoba a juz zwłaszcza koty.
Usuńi ja pozdrawiam łykendowo.
Jak patrzę na zewnątrz, to wygląda upalnie, jak wychodzę, owiewa mnie mroźny wiatr... Obiekt lodowy wygląda bajecznie, pewnie lody też będą świetne... Uściski majowe.
OdpowiedzUsuń