wtorek, 6 sierpnia 2019

słodko-gorzko. z przewagą słodkiego.

Powroty są przyjemno-nieprzyjemne,
słodko-gorzkie,
wchuj stresujące, zwłaszcza, gdy wpadasz wprost w tygiel zapierdolu.
...
Mnie to nie grozi, moja praca w letniej odsłonie jest barrrrdzo przyjemna.
A wyjazd w góry był potrzebnym oderwaniem i zmęczeniem fizycznym , które teraz przenoszę na nasz grunt. Cały czas przemeblowuje łeb. Cały czas walczę z demonami, nie ma lekko.

a w teatrze
Nie muszę biegać do roboty w określonych godzinach, nie muszę organizować zajęć, nie muszę prowadzić zajęć, to najczęściej czas mycia okien, porządkowania papierów, klamotów, garderoby, zakupów i remontów, jeśli planujemy.
Pierwsze przymiarki do planów. Przemeblowania. Aktualnie mój gabinet jest w robocie.
I nie ma tego całego zgiełku, tego biegania z punktu a do punktu b. nie ma. uffff
nie ma dzieci. młodzieży. dorosłych.
nie ma.
Jestem zupełnie sama w teatrze i kocham to.

W chałupie powolne prace ogrodowo domowe. robię kredens. Naczelnik-Prezes podejmuje próbę zrobienia skrzyni na kwiaty- warzywa...trzymam kciuki.
Na lodówce wisi kartka z pierdylionem rzeczy do zrobienia a tu JEDNO wykreślenie na razie hmmm
no ale wiele prac będziemy robić jesienią, bo to prace ogrodowe. No nic to musimy wreszcie uporządkować ogród i ogrodzenie. koniec tej wiochy i tego burdelu.

Jeszcze taka uwaga a,propos pobytu rodzicieli z małymi dziećmi, otóż ludzkie dziecko generuje ogromną ilość śmieci i zużywa potężną ilość energii czyli masakruje środowisko.
Pewnie dotyczy to średniej krajowej. Pewnie są rodziny świadome i ograniczające tę masakrę.
Mam nadzieję, że są

W górach dobrze mi się spało.
W chałupie też śpię wreszcie ale śnią mi się koszmary.
Dziś miałam straszny sen o wojnie, która przypominała drugą, bo wkroczyli Niemcy.
obudziłam się bardzo zmęczona i spocona.
co to jest do cholery. skąd to się bierze.




24 komentarze:

  1. Z głowy Teatru, z głowy. Powiem Ci, że po czterech (CZTERECH) latach sprzątania głowy efekty widzą już nawet inni😘 Nie przestawaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. boże zestarzeje się ....zanim zostane szczęśliwym człowiekiem...

      Usuń
    2. Droga! Droga jest szczęściem. Ty wybierasz. Kuźwa, chyba już jestem po ciemnej stronie mocy 😁

      Usuń
    3. ofkorssss rozumiem tylko się droczę...oraz zawsze byłam niecierpliwa i chyba nad tym musze popracować. KONIECZNIE.

      Usuń
  2. Nie wkrocza, spokojnie. Niemcy znaczy. Pewnie juz niedlugo beda zmuszeni bronic wlasnych tylkow, wiec nie w glowach im najazdy. :)))
    A na sprzatanie masz jeszcze tyle czasu, ze do poczatku roku szkolnego zdazysz. No chyba, ze zaplanujesz na lata, jak Dreamu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. )) ale skąd sie taki watek w ogole pojawił???

      Usuń
    2. Bo pis straszy?
      A bo ja wiem?
      Sen-mara!

      Usuń
    3. ANIU kochana od ponad miesiąca UDAJE mi się nie słyszeć pisu, zjechałam z gór szczęśliwa i mam zamiar utrzymywac ten stan jak najdłużej ...

      Usuń
  3. Fajnie, że odpoczęłaś i góry Ci posłużyły. Meblowanie łepetyny trwa czasem długo, grunt to nie przerywać procesu wychodzenia z ciemności:)
    Przetransmitowałaś sobie jakieś treści podświadomie i wylazły ciemną nocą w postaci koszmarnych snów.
    Powodzenia w dalszym ogarnianiu domeczku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe co to za treści ???? hmmm zmeczyłam sie fizycznie jak cholera ale o to chodziło )

      Usuń
  4. Dobrze, że odpoczęłaś i o tak, jak chciałaś.
    Mój przegrzany system, nie widząc innego wyjścia, zachorował swą właścicielkę (mnie) po prostu. I to tak, żebym naprawdę NIE dała rady pracować ani nawet o tym myśleć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aż się ciśnie i dobrze ci tak...KOBIETO odpocznij, zwolnij, pomyśl, bo inaczej Twój własny cielesny system zrobi porządek albo co gorsza wysiądzie.
      Zdrowiej i odpoczywaj i nieco wyhamuj. Ściskam.

      Usuń
  5. Nie wiem co lepsze we śnie - zmarła osoba której opowiadasz o jej własnym pogrzebie wojna czy latające ryby. Psychiatra mi się kłania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po pierwsze w ogóle sny, bardzo realne sny to jest problem i raczej złe sny, to jeszcze większy problem ...bo dawno mi się nie śniło.

      Usuń
  6. Przyjemnie u Ciebie :) co do rodzicieli i dzieci obserwuję podobnie, bo mam teraz taki czas. Sam fakt, że pieluszki biodegradalne może kupić w podobnej cenie, co te szkodliwe tylkotrzeba się wysilić, bo nie bywają powszechnie w każdym sklepie i trzeba je zamawiać, ale przecież to nie jest problem, a rodzice wciąż idą za reklamą i kupują papersy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. które potem walają się po podłodze w moim domu na przykład, bo matka to koncertowa syfiara jest!!! tadam.

      Usuń
  7. skąd się bierze...z głowy,z tym psychiatra to poważnie,przepisze wesołe tabletki,one na prawdę nie gryzą i świat wróci do normy,jesteś wypalona i głowa odreagowuje,miałam podobnie,ale jak Piłsudski na koniu pedałował jak na rowerze odbierają paradę wojsk chińskich w Gdyni,a w tym samym czasie był nalot wojsk angielskich ,a ja wekowałam wiśnie w piwnicy chroniąc się przed tym nalotem ,to stwierdziłam,że już czas ,efekt tabletek widoczny po dwóch miesiącach,więc masz jeszcze czas ,żeby nowy rok zacząć jak człowiek,anie maszynka do wkur...ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. achacha z tym Piłsudskim to mnie rozwaliłaś...ciągle myślę, że dam rade, jak zwykle sama.ale już mnie tyle rzeczy wkurwia i przeraża, że ho a nawet cho. nie chce brać tabletek.albo nawet nie mogę.

      Usuń
    2. to tylko propozycja,a wkur.....ać się chcesz czy możesz?

      Usuń
    3. i jedno i drugie miła moja ;-) czasami nawet muszę !!! bo inaczej wiadomoco.
      zastanawiam się nad chcę?? chyba nie chcę.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....