niedziela, 30 stycznia 2022

Sztormowa pogoda...

Sztormy targają nami od początku tego chujowego roku. a teraz doszedł sztorm prawdziwy.

 Wracaliśmy nad ranem nocą ciemną w huraganowych porywach i pomiędzy lecącymi masowo gałęziami ... dobry humor mnie nie opuszczał, bo trzymałam w ręku buteleczkę wina, której nie wypiłam w całości... no ale też muszę się przyznać, że spróbowałam pewnego ziołowego przepysznego likieru. więc poziom nasycenia się zgadzał. No ale mieszać rejczel nie wskazane. Dyskusje spełzły na tematy kontrowersyjne, więc też sobie skoczyliśmy do gardeł jednak kulturalnie ...  i chyba bańki okopane na sztywno zaczynają się rozpadać, bo skomplikowaność sytuacji dopełzła do punktu krytycznego !?

Wracając do meritum, rano po otwarciu oczu, jedyne co mnie interesowało, to prąd. Wszystkich dokoła w nocy wysadziło a nas jakoś tak ominęło. Był, jest, uff.

Tak teraz czytam (w łóżku z kawką w ulubionym kubeczku, bez angażowania strun głosowych, wygodnie, oszczędzając kasę na benzynę oraz planując urlop roczny)) czytam sobie prace moich uczniów: Czy Aleksander Wielopolski był patriotą, czy raczej zdrajcą ?? i powiem wam, że większość zdecydowana argumentuje, że był patriotą. Bo nie chciał dopuścić do bezsensownego rozlewu krwi czyli kolejnego powstania. i kolejnych tragicznych konsekwencji. Argumentują tak nawet przy moim stwierdzeniu, że wolałabym wylądować w powstańczych krzakach, niż ruskiej armii(branka))

No SUKCES. mój osobisty ale też widać, że chory patriotyzm, mają w dupie: narażanie życia ludzkiego, jak rzucanie kamieni na szaniec. że dotarło coś znacznie ważniejszego: koniec z " na śmierć idą po kolei"...

Brawo Wy. młodzi ludzie.

tymczasem zwykli ludzie, dziennikarze i politycy opozycji  głównie podkreślają, że tylko chory umysł totalnego idioty mógł wymyślić, sklecić  lex kaczyński, to jest kurwa lepsze od Monty Pytona. strach się bać. kto zarządza państwem...

ORKIESTRA gra i niech gra nadal, od początku gramy z Naczelnikiem.

 

2 komentarze:

  1. 14 finałów organizowałyśmy z koleżanką, które gra do teraz i jest szefową sztabu. Ona ogarniała kontakt z głównym, ja organizowałam tzw. część artystyczną, kulturalną i sportową. Od pierwszego, przez 14 lat, byłam w tym, w środku. A potem.... ale cieszę się, że grają w naszej wsi nadal, ze jest to główny i jedyny sztab w gminie, że z roku na rok zbierają więcej pieniędzy. Nie włączę się. Nie widzę możliwości współpracy z człowiekiem, który mnie strasznie zawiódł.
    Mamy dwa serduszka- Jaskół wczoraj wrzucił do skarbonki :)
    U nas wieje, ale to mocna wichura, taka jeszcze bezpieczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas już wiać przestało, ale pewnie zacznie mrozić, bo słonecznie a podobno jutro śnieg...ale było grubo straż jeździła w te i tamte, konary strzelały...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....