piątek, 4 marca 2022

Spisek ogólnoświatowy wciska nam wojnę?!

 Teraz bym chciała wyjechać z tej planety...na taką samą, tylko bez ruskich i jeszcze kilku narodów a najlepiej bez ludzi.

No dobrze, to dziś postanowiłam zabawić się we foliarę  i "pomyśleć/zastanowić się" co tam wszechświat do mnie gada...;-))))

Skoro Polacy okazali się empatyczni(nie wszyscy) doszła jeszcze jedna rzecz, a nawet dwie, w komentowaniu naszej rzeczywistości: Wielka podejrzliwość, że jak to ? ja siedzę na kanapie dupą a inni pomagają?? udostępniają domy, mieszkania, wpłacają pieniądze...zbierają karmę dla zwierząt, organizują transporty, baaa sami jadą na teren wojny !!! NIEMOŻLIWE ?? oraz Wielka zazdrość, czyli sama nie pomogę ale chuj mnie strzela, że inni pomagają. Reakcja to nie nowa a nawet przez wieki sprawdzona.

No a tym czasem sprawa jest prosta: wszystko co oceniamy projektujemy przez siebie: Putin zarzuca Ukraińcom to, co sam zamierza zrobić albo już robi. Paranoik, żyjący w alternatywnej rzeczywistości. Tak jest oceniany przez świat. no ale przecież piewcy spiskowych teorii nie mogą podpiąć się pod świat, wiec coś tam pierdolą, gaworzą w swoim narzeczu, poputinowsku.

[W czasie ostatniej wojny światowej nasi rodacy też reagowali podobnie, większość ze strachu siedziała na wersalce, współpracowała z okupantem, wykonywała polecenia, cwane typy robiły interesy, kanalie donosiły a znakomita mniejszość była w strukturach PP i AK lub innych formacjach, żeby walczyć].

Poza tym co?? no dzwonią ludzie z całego świata, i pytają: co to będzie, co to będzie ??

 Odpowiadam: Nie wiem, nie jestem wróżką, wiem co było !! nauczam tego i widzę czarno na białym, że ludzkość raczej się nie uczy na błędach a wręcz przeciwnie, niektóre jej egzemplarze nie odbiegły za daleko od swoich przodków na drzewach:

* Jak wierzyła od Starożytności, że świat trzymają na grzbietach dwa żółwie, dzieci przynosi bocian, ziemia jest płaska, bogowie decydują o naszych losach ...tak i wierzy nadal, chociaż podobno w cywilizowanych krajach nie ma analfabetyzmu. 

* Jak można było propagandą ogłupiać i strachem oraz dezinformacją, tak pomimo internetów, telewizji, zdjęć satelitarnych, korespondentów wojennych ... nadal są całe tabuny pożytecznych idiotek i idiotów(STRACH przed szczepionką, wojną, i chuj jeszcze wie czym) i modlenie się do bozi, żeby ?? no nie wiem bomba jebła putina czy, żeby go zarżnęli, czy żeby co?? to może boziu ty jebnij putina piorunem z jasnego nieba.

* Jak można było wszędzie wciskać spisek, i spiskiem tłumaczyć zjebanie każdej sprawy, ucisk, zamordystyczne działania, sterowanie emocjami oraz sterować przerażonymi NIEDOUKAMI tak nadal wyznawcy teorii spiskowych spiskują, rozsiewają, plotkują i spekulują ale nade wszystko MUSZĄ SIĘ ZASTANOWIĆ (taki częsty cytat )))))))))))))) 

Przypominam też, że są takie typki, które nie wierzą w holocaust... no to w zasadzie obecna wojna, "bez trupów na ulicach, za mało trupów na ulicach" *, też może jest ustawką.

A tymczasem ruskie trolle sieją, sieją nie wiem, czy za ruble, czy z miłości, czy z głupoty, otóż sieją to, co systemy kremlowskie, wykorzystujące nowoczesną technologię, sobie zaplanują i napierdalają bez ustanku, co można sprawdzić. 

Przegląd dzisiejszego przekazu z Kremla

* wjazd:Stardust2 marca 2022 00:23

Basiu a mnie zastanawia czy Putin popelnia zbrodnie. Jakos nie widac, zeby bombardowal budynki mieszkalne, elektrownie, doplyw wody pitnej, nie widac trupow na ulicach....... wrecz dziwna ta agresja.
Widzisz Amerykanie to maja taki zwyczaj, ze najpierw bombarduja wszystko co jest ludnosci do zycia potrzebne potem dopiero wchodza. A Putin jakos odwrotnie i dlatego tez zastanawiam sie nad tymi zbrodniami, nad ta agresja.. nad tym kto tworzy tych uchodzcow, przed kim oni uciekaja?
Serio to znalazlam odpowiedz, jest u mnie link, moze poprosisz corke i Ci przetlumaczy. 

Bez komentarza.

25 komentarzy:

  1. Ale jak już inni zrobią robotę to nagle się okazuje, że WSZYSCY ratowali Żydów, WSZYSCY byli działaczami Solidarności i walczyli z systemem, WSZYSCY emigranci z lat 70/ 80 byli dysydentami. Za dekadę okaże się, że WSZYSCY pomagali w czasie wojny w Ukrainie, no jakże inaczej. A miej człowieku twarz i jak piszesz a to przyznaj się do b- wietrzę spisek i w dupie mam pomaganie, robię zapasy dla siebie i CH..wam do tego. Tak jak należałem/ am do partii i w czasie stanu wojennego się bałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się nie zmienia od zawsze... dobrze to wiedzieć i to pokazywać!! jasne, że nikt nie zmusza do pomocy ale niech będą przyzwoici i nie przeszkadzają i nie OCENIAJĄ. Tu muszę nawiązać, choć obiecałam sobie nie wchodzić w dyskusję, Ta cała autorka bloga pisze post o pomocy ale w komentarzach sam jad i atak i wykpiwanie tych, którzy o pomocy piszą ??? o co tu chodzi? a potem jazda pod postem Jaskółki ... która, tylko wkleiła ich konkretne wypowiedzi, niezmanipulowane przecież.

      Usuń
    2. Zgadzam się, kto chce pomóc naprawdę może znaleźć zbiórkę firmowana przez organizacje, która mu odpowiada, może wspomóc konkretną rodzinę, którą ktoś zna, jeśli aż tak się boi zmarnowania swoich bogactw. Można udostępniać posty pomocowe, no jest wybór. Nie chcesz- milcz. Bo niektórzy się zaśmieją z tych teorii spiskowych, a niektórzy zrezygnują z pomocy i będą myśleć przez kolejny rok.

      Usuń
    3. o to to ostatnie Twoje zdanie kluczowe, i żeby daleko nie szukać, ta cała ich guru jest słuchana jak ksiądz na ambonie...

      Usuń
    4. Myślę, że chodzi o niewiarygodność takich jak my. Bo teraz pomagamy, a za segregacją sanitarną żeśmy były i na nieszczepionych jadem pluły. A dla mnie ograniczenie niektórych swobód nieszczepionych to społeczna konsekwencja ich wyboru. W moim byłym miejscu pracy, prywatnym, były najlepsze zarobki w mieście. I codzienne badanie alkomatem osób zatrudnionych przy produkcji. Coś za coś, takie jest życie. Napisałam kiedyś, że chcąc jechać do Stanów trzeba się było upokorzyć w sprawie wizy i zaszczepic wg.ich zaleceń. Odpowiedziano mi, że do USA nie muszę lecieć. Ok,a wy nie musicie iść do kina, na basen czy jeździć autobusami.
      Natomiast sytuacja wojenna to w ogóle nie jest temat do dyskusji. Być może wszystko pieprznie przez wariata, a ja się będę martwić, że za rok moga być wysokie ceny cukru?

      Usuń
    5. no teoretycznie rozumiem i mamy już to omówione, że jakim trzeba być ograniczonym, żeby porównywać ludzi zmuszanych do maseczek i pewnych ograniczeń, [umówmy się, że w kraju tutejszym, to jest kpina !!! nie ograniczenia] do sytuacji ludzi uciekających przed bombami. No i ja nigdy i nigdzie nie pisałam, że wszystkim należy pomagać. Wręcz przeciwnie. Mam tak jak Ty zapewne priorytety i ale też nigdy nie przypuszczałam, że będziemy państwem przyfrontowym...poza tym z innej mańki:tylko krowa nie zmienia poglądów ))))a płętując, jak ktoś chce przypierdolić to kamień zawsze znajdzie.

      Usuń
    6. ach Repo zapomniałam dodać, że dostałam od jakiegos anonima przydługawy tekst na temat tego, że zionę nienawiścią do foliarzy, dławię jadem i że jestem psychicznie chora :-))))))))))))jak widać odrobina krytyki doprowadza do szału !! oraz też sporo tłumaczy na temat kondycji psychicznej tych pań, (bo to jest z pewnością pewna pani z kółka różańcowego), bo widzisz one czytają, no nienawidzą ale czytają...i nurzają się w tym smobiczowaniu a innym zarzucają, japier...)))))))))))

      Usuń
    7. To już wszystko o sobie wiesz, darmowa psychoanaliza jakże cenna:)))
      Ja zwątpilam, jak blogerka sympatycznie pisząca o zwierzetach(dlatego i odwiedzałam) na zamkniętym blogu ujawniła się jako zwolenniczka Konfederacji, ojca muchomora, kiboli( to są dobrzy chlopcy w gruncie rzeczy- napisała) i oczywiscie foliarka. Czyli niektorzy mają odwagę dopiero w sprzyjającym środowisku, podlewani kwasami i żółciami. Czyli poprawnosc polityczna nie jest zła, bo przynajmniej jakiś promil/ procent zostawi swoje głębokie przemyślenia w swojej głębokiej dupie, za przeproszeniem.

      Usuń
    8. Jeszcze dodam, że na początku zawsze staram się kulturalnie, bez niecheci, bo może ktoś naprawdę chce wymienić poglądy. Ale z betonową grupą rozmowy nie ma, zakrzyczą i zadziobią jak kruki, wrony.

      Usuń
    9. ja już nie mam cierpliwości... na te kulturalne, dlatego staram się nie wchodzić i nie czytać

      Usuń
    10. i ja nie mam już cierpliwości od jakiegoś czasu i nazywam rzeczy po imieniu...oraz nadal uważam, że Lem trafnie podkreślił, że gdyby nie internety w życiu by nie pomyślał, że jest tylu idiotów na świecie ...

      Usuń
  2. Teatralna, ten cytat jest ze Star?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. owszem ze star, napisałam u ciebie w komentarzu, bo najpierw wlazłam do Ciebie a potem przyszłam tu. Na samym początku pandemii wykluczyła mnie ze swoich blogowych znajomych, choć to nie ja się tam pchałam, tylko ona mnie zaprosiła...więc nie wiem, co tam wypisuje ale po jej komentarzach mogę się tylko domyśleć, że to foliarski oszołom a teraz jeszcze ruski troll.

      Usuń
    2. zresztą Kalino ten jej blog działa jak SEKTA. Serio. Na początku było miło, komplimenty, zainteresowanie, sama postać ciekawa, dałam się uwieść )))choć posty przydługawe i nudne, jak flaki z olejem...więc z czasem już nie bywałam za często i z czasem przestałam komentować, nie jestem emerytką, jak one tam i wtedy zaczęło się sprawdzanie obecności ))))i połajanki i foch )))))))bo dopuszczonych do bloga jest psim obowiązkiem czatować na jej posty ))))))))))i daje kluczyk i odbiera kluczyk )))))i masz przejebane, gdy się z nią nie zgadzasz )))sama wpadłam w ten magiel na chwilę, no i dałam jej dostęp do Matkijadwigi, bo poprosiła, (taka byłam naiwna))) a poważnie to nie widziałam w niej żadnego zagrożenia, była neutralna światopoglądowo) Ale wtedy zostałam ostrzeżona, żebym tego nie robiła. Bo to okropna baba. Pomyślałam, że już nie chcę tam być i przy pierwszej okazji wycofam się...ale przyszła pandemia i sprawa się rozwiązała z drugiej strony.

      Usuń
    3. Teatru... no... aj law ju :):)

      Usuń
    4. Bo, mojem zdaniem, polityka I pandemia nie podzieliły ludzi tylko obnażyły poważne, nie do pogodzenia różnice poglądowe w sprawach zasadniczych. Dopóki się gadało o dupie Maryni można było praktycznie z każdym dojść do porozumienia, bo i czemu nie. Ja tak przetrwałam po kilka dobrych lat znajomości z niektórymi blogerkami. Aż zaczęły się rozmowy o imponderabiliach i skucha, nie będę przytakiwać, żeby było miło. A widzę, że większość na blogach zacheca: dyskutuj ze mna pod warunkiem, że masz to samo zdanie.

      Usuń
    5. a ja miałam trochę czasu pandemicznego i pokrążyłam po tych blogach i zobaczyłam cuda panie cuda... otóż jest cała masa komentujących, które tu trochę i tam trochę i jak to mówią katole: panu bogu świeczkę i diabłu ogarek )))tu doniosą na jedną, tam na drugą...tu przytakną tam delikatnie zakwestionują albo i nie...taki rozkrok moralny albo coś gorszego. Wiesz blogowisko, to być może taki bezpieczny pakiet "przyjaciółek". A z Twoją tezą się zgadzam oczywiście...

      Usuń
  3. Są różne sposoby na stres, dla niektórych nie do zniesienia. Niepojęte było dla mnie, że można się aż tak bać, żeby zmyślać o pandemii, ale mam w rodzinie takie osoby i musiałam to w końcu przyswoić. DOKŁADNIE te same osoby szerzą teraz dezinformację o wojnie. Zastanawiałam się, co z tym zrobić. W przypadku blogowiska, nie muszę bywać (zresztą często na blogspocie zdarza mi się, że tylko napiszę własną opinię i zapominam o takim miejscu na dłużej, bo z góry nie liczę na sensowną rozmowę). W przypadku rodziny jest trudniej (jednak chciałoby się myśleć, że rodzina jest dobra, że mogę być dumna) ... przerabiam to na zdobycz poznawczą. Wiem już z którym kuzynem nie będę się widywała, gdy to wszystko minie, wiem, kto jest faktycznie moim bliskim, nawet jeśli nie genetycznym.

    Imigracją, która wychwala systemy polityczne z których uciekła, przemyślnością bądź dupą, GŁĘBOKO POGARDZAM. W Irlandii nie utrzymujemy z takimi ludźmi kontaktu, zdecydowanie są to grupy, które bywają w swoim własnym gronie, żeby pić sobie z dzióbków.

    Niespodziewanym plusem wojny Putina jest fakt zniknięcia rosyjskojęzycznych spamerów na wordpressie. Mam bloga na którym zdarzało mi się kilkadziesiąt spamów tygodniowo w tym języku. Od tygodnia pojawiły się 2 lub 3. Cud.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tobie podobnym zarzucano strach przed covidem a jednocześnie dostawali pierdolca na punkcie szczepionki...i teraz zarzuca się histerię i przesadę w działaniu Polakom, którzy pomagają. Widać jest taki gatunek ludzi. Co zrobisz? trzeba akceptować i nauczać i próbować oświecić ))))
      Natomiast zgadzam się, że ludzie, którzy spierdolili a teraz wychwalają to ostatnie kanalie. ukraińcy prorosyjscy żyjący na zachodzie i popierający putina, to skurwysyny...
      ja się jeszcze kopie z koniem, bo luzie zaganiać w kozi róg i patrzeć, jak się wiją i zmieniają temat i wykręcają kota ogonem i pożyczają oczy od świni...
      Po doniesieniu anonima zajrzałam w komentarze i ... faktycznie opowiadają o wietrzeniu szaf jak o dobrodziejstwie i bohaterstwie, trudno pojąc co mają w głowie i czego nie rozumieją...

      Usuń
    2. nie będę kasowała z powodu błędów...bo raczej zrozumiałe: że lubię zaganiać w kozi róg

      Usuń
  4. DZIEWCZYNY na blogu pozytywnych foliarek - w komentarzach wszystkie trzy idiotki prześcigają się w opowiadaniu JAK TO POMAGAJĄ BIEDNYM WIETRZĄC SWOJE SZAFY - no tony, wory STARYCH szmat, garów dają biednym w stanach i Anglii )))))))))))))))))))))))))))))))))idiotkom trudno zrozumieć co się dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiem co napisać...zatkało mnie. może i dobrze, że nie pomagają tym Ukraińcom, wstyd tak rozdawać stare staniki i dziurawe gacie))))

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....