wtorek, 19 kwietnia 2022

Wszystki śmieszne stworzonka, jakie znalazły się na stole ...

własnoręcznie zrobione pisanki tradycyjnymi technikami, przez mamę mojego znajomego, Dostajemy co roku 10 różnokolorowych pisankowych jajek.



Wiosenny stół do spożywania i goszczenia, obfitował w  śmierdzące krzaki bukszpanu i urocze gliniane stworzonka, wyklepane małymi rączkami oraz malutkie świeczki dostane.



(biedronka na pierwszym planie - to moja absolutna ulubienica a zaraz po niej maniuni zajączek )))

Wczorajszy lany poniedziałek uczciłam myciem okien tarasowych i podłóg, i goszczeniem sąsiadów. Nade wszystko był to dzień planowania wyprawy: Śpimy też na Olandii i ją zwiedzamy. Znalazłam dużo ciekawych miejsc w Smalandii do zobaczenia w drodze do Olandii z okolic Jonkoping(jezioro, gdzie stacjonujemy trzy dni). A potem z Olandii powrót wybrzeżem południowym do Ystad na prom. i do domu.

Dziś doprowadzam do błysku korytarzowe okno i dwie pary drzwi ... i górną łazienkę, jutro wszystko spinamy do kupy, i chałupa po-zarazowo, i po-zimowo opanowana, tadam !! i hurra.  Tylko taras i ogród zostały do dokończenia w maju - gdyż w dalszym ciągu za zimno. Wczoraj wystawiłam kliwie na taras ale na noc zabieram, właśnie przymrozek zmielił piękne kwitnące kliwie sąsiadki Oli. Przymrozki co noc a w dzień zimny wiatr.

***

 ... w Szwecji zamieszki na tle wiadomojakim, nadziejam, że się skończą do naszego wyjazdu. 

z informacji bieżących: trwa zmasowany atak na Ukrainę. to piekło jest już trudne do wytrzymania... w każdym wymiarze, z daleka, z bliska, z relacji. Paradoksalnie wieści coraz straszniejsze a ciężar współodczuwania spada... za chwilkę już na koniec wiadomości. ja nadal nie mogę się skupić. i nadal nie mogę zrozumieć... jest progres w stosunkach polsko-ukraińskich ale to chyba tyle. i czy na zawsze?

15 komentarzy:

  1. Ja już sama nie wiem ile to jeszcze będzie trwać i jak się skonczy. Wracamy jutro do siebie, będzie sporo ludzi na Wielkanoc, posłucham i rozeznam się, co mówią o ewentualnym wsparciu dla Rosji. Oby to było tylko w mowie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a no tak, u Was święta za tydzień, czyli masz dwa w jednym ) koniecznie wtedy napisz.

      Usuń
  2. Poczatkowy entuzjazm zuzyl sie, zaczyna brakowac pieniedzy pomagajacym, a rzad niespecjalnie daje. Teraz dostali z unii i maja dylemat, udostepnic je potrzebujacym, czy podzielic miedzy siebie, bo nastepnych moze nie byc.
    Czy te szwedzkie zamieszki kogos dziwia? Tak konczy sie otwieranie serc dla kanalii ekonomicznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wszystko to jest dodupy...odechciewa się i człowiek opada z sił...nie mógł ten Rasmus Paludan chujek jednak się wstrzymać z tym paleniem Koranu ?? nie pamięta Charlie Chebdo ??

      Usuń
    2. Moze chcial jedynie pokazac prawdziwa twarz straumatyzowanych tzw. uchodzcow, choc musze przyznac, ze wybral sobie troche glupi termin.

      Usuń
    3. owszem bardzo nietaktowny nawet, poza tym on jest jakimś prawicowym chujkiem...akurat w sprawy szwedzkiej polityki nie mam ochoty byc zamieszana...

      Usuń
  3. Moi uczniowie w zeszłym roku lepili zwierzątka na przyrodzie. To było tak zabawne, że popłakałam się ze śmiechu. Najpierw próbowałam odgadnąć, co to jest, a potem uczniowie mnie informowali. Chyba żabki były najgorsze. To znaczy - najlepsze ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kalino nikt nie jest w stanie dorównać dziecku w tworzeniu )))

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Baranek w bieli też fikuśny:)

      Usuń
    2. dziewczeta w dalszym ciagu moja ulubienicą jest biedronka )))

      Usuń
  5. Śliczne te wszystkie jaja i stworzenia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jaja to kraszanki, tak przypomniała Dreamu, bo zapomniałam - tez mi się bardzo podobają...ubiegłoroczne posiałam, tzn namierzyć nie mogę.

      Usuń
  6. Piękne te jajca! Podziwiam osoby, które takie cuda robią :)!
    Wspaniale, że macie tyle planów do zwiedzenia, bardzo mi się podobają takie wycieczki i chyba ja też więcej zacznę jeździć.
    Co do wojny - niestety w pewnym momencie przychodzi odruch wyparcia, żeby móc w miarę normalnie unieść własne sprawy, obowiązki i czynności codzienne, bo nikt za nas tego nie zrobi.
    Pomagamy dalej, ale i my mamy prawo do życia.
    Ta wojna odmieni tę część Europy na zawsze i może jeszcze potrwać - niestety takie są oczekiwania i prognozy ekspertów różnego rodzaju, teraz chodzi putinowi o wyniszczenie narodu pod przykrywką demilitaryzacji, denazyfikacji i desfaszyzacji. Taką bajeczkę wciska oficjalnie i nadal żywi się naszą kasą za gaz i ropę. Dopóki ten stan trwa, może się śmiać reszcie świata i Europy w twarz, co też robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i mmnie się kraszanki zawsze podobały. żeby tylko na tej części Europy się skończyło ...Repo pisze niepokojące rzeczy o Bałkanach...

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....