czwartek, 4 maja 2023

Grillowanie.

 









mieszkam w pięknym miejscu i w pięknych klimatach




Podobno lud tutejszy najchętniej grilluje Tuska w tvp. 
my nie grillowaliśmy. jedliśmy wykwintnie :-)
oh.
Goście pojechali, pies smutna a ja padnięta. ale było warto. tylko się muszę wyspać. a tu dołożyli nam nową platformę filmową.
Wszystko odkładam na potem. na jutro. na soboto-niedzielę. nabrałam dystansu i dysonansu poznawczego. stan przejściowy.
W soboto-niedzielę czeka mnie monstrualne pranie na przykład. 
Podobno.
w biało-czerwone popiardywania wkomponowali się ci co zawsze. i jak zawsze byli żenujący...nie wiem, odkleiłam się na te 5 dni. Odpłynęłam. i było mi dobrze. 

Nienawidzę tego grajdoła z rozdętym bogonarodowym ego.  

16 komentarzy:

  1. Pierwszego maja pis swietowal zniszczony juz dawno szacunek do pracy i ludzi, ktorzy jeszcze pracuja, utrzymujac ten ich burdel i pozwalajac wyplacac patoli premie za dzieciorobstwo. Drugiego maja swietowali zeszmacone symbole narodowe, a trzeciego gwalcona zbiorczo i indywidualnie konstytucje. Majowka dla niektorych trwa dalej, bo nie oplaca sie na dwa dni warcac do roboty, ale kto bogatemu zabroni.
    Wyspij sie, odpocznij, po takiej orgii pysznego jedzenia kazdy bylby sponiewierany do cna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. staram się choć jednak zmęczenie wlazło głęboko...chyba dokończę spanie i regenerację w łikend. a już pranie to cały tydzień następny będę kontynuować...dzieci !! nie mam tego problemu i nie jestem przyzwyczajona...
      o pisdzielcach jeszcze nie chce myśleć.

      Usuń
  2. ostatnio mały piardnął tak:
    "Różnego rodzaju dziwne pomysły nie mogą być realizowane kosztem dzieci"
    i ja się z nim zgadzam, tylko od razu pojawia się pytanie, czemu ten hipokrytyczny kręty balas właśnie to robi, próbuje realizować jakiś dziwny pomysł...
    faktycznie "Mdłości", Tusk trafił centralnie w samo środenio...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nijaka kolosrazja się coś wytrząsała ale nie czytałam tego bełkotu starego dziada...w ogóle po co?

      Usuń
  3. Ale klimaty! I szparagi😀
    A ja korzystam z pobytu u taty i odnawiam prawo wykonywania zawodu, dwa miesiące pracy pod nadzorem i tyle- wg nowych przepisów( a nie pracuję w zawodzie dokładnie 25 lat) Zatęskniłam🙂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiosna szparagi obowiązkowo, wiosna bez szparagów jest niczym.
      ooo to interesujące z zawodem, a cóż się wydarzyło? że zatęskniłaś za robotą?

      Usuń
    2. A nic specjalnego, po prostu że względu na tatę częściej i na dłużej musimy w Polsce i tak doszliśmy do wniosku, że jak nadejdzie dzień, że trzeba będzie być tutaj stale( a tata kończy 90 lat niezabawem) to przyda mi się odskocznia. Przy tym mąż niewiele zarobi stacjonujac w Lublinie, większą część roboty będzie odwalał szwagier, to ja będę mogla dorobić do budżetu. Może ten scenariusz nigdy się nie ziści i tata będzie żył wiecznie w dobrej kondycji( oby) ale chcemy być na różne warianty przygotowani😊

      Usuń
    3. rozumiem, i życzę ci, żeby Twój tata żył wiecznie. Takie ludzie wartościowe jak On powinny być zawsze. oraz dobrze jest zawsze mieć plan B. Rozsądnie.

      Usuń
  4. jakie te drzwi są piękne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prawda? imam rejestrator pięknych drzwi w oczach.

      Usuń
  5. To mój kredens! Znaczy mam taki sam tylko z górą.
    A drzwi rzeczywiście urodziwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, kredens... widać kobiece oko, bo jako chłop wcześniej tego nie zauważyłem... taki kredens mieliśmy kiedyś na wyposażeniu wynajmowanego mieszkania... tylko miał górę, z przeszkloną serwantką, a fornir był ciemny i z połyskiem... dzielił nam wielki pokój na dwa: od frontu salon gościnno jadalny, a z tyłu sypialnia...
      p.jzns :)

      Usuń
    2. Aga, Takie kredensy to moje ulubione meble. i powinny stać pod dachem...

      Usuń
    3. PKanalia, taki kredens, to skarb i jak widać może być bardzo funkcjonalny )

      Usuń
  6. Ale cudne te drzwi!!!
    o pani, i szparagi...no muszę nabyć drogą kupna, koniecznie!
    też jestem mocno odklejona. Choć zawsze coś się przyklei... ech.

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....