Czy komuś spadła na podłogę otwarta puszka z rybą w pomidorach?
nie spadła? no to ma farta, bo wtedy dzieje się tak, że ryba w kolorze czerwieni i w formie plam
sieje i promieniuje na okoliczne sprzęty, szafki a poprzez kafelki i drzwi zapierdala, aż do sufitu.
hej.
Sroka wędruje po dachu obory, przebiera nóżkami jak kot.
Patrzę na jej dreptanie z poziomu kanapy w pracowni, w której siedzę od świtu, bo wczoraj
za dużo było kofeiny i etanolu z wieczora. a za mało wody i nie mogę spać.
Myślę o tym,
że jest tyle pięknych miejsc na świecie i wygląda na no, że jedynie sama mogę zadbać
o zobaczenie ich. Nie ma we mnie potrzeby spędzania lata w gorących krajach
a zimy w Alpach na nartach.
Teraz moim marzeniem jest ciepło i słońce. ciepło i słońce i wędrówki w cieple i słońcu. zmęczenie w gorącu i wielki błękit przeplatany piaskiem, żółciami, pomarańczami i wypaloną zieleniną.
A tymczasem z przyczyn ode mnie niezależnych, nic z tego.
W nocy był mróz.
(aktualnie dwa na minusie) i jest zimne słońce, nie świeci i nie grzeje ale zaledwie jest.
Zapewne z powodu bliskości morza ekscytują mnie kolory niebieskie we wszystkich odcieniach,
morska zieleń, turkus, atramentowy i szary i biały i gdzieniegdzie brąz. a granatowy z oczywistych powodów wymienię na końcu listy.
Szukam takiego miejsca na ziemi, gdzie będzie dobrze.
Gdzie ludzie szanują siebie i przyrodę.
na ziemi nie znajdziesz ,bo jaki sens miałby wtedy raj ??:)))))) a mnie kurcze do zamarzniętej Niagary ciągnie raczej(najlepiej z aparatem ) niźli do tego ciepła ...ja mam coś z Eskimosa jak Boga kocham :))))) wszyscy przy mnie zamarzają i mówią żebym sobie w igloo zamieszkała ..piec mam na minimum ...połowa ogrzewania odcięta ,a mnie nadal za gorąco :)))))
OdpowiedzUsuńo rany rany do zimna w okolicach -70 mnie nie ciągnie wcale a wcale wręcz odwrotnie
Usuńi tu mam pierwszą istotną różnice miedzy nami siostrami, mnie ciągle zimno ...
grunt siostro, że w innych ważniejszych sprawach różnic nie zauważam :)))widać nie jesteśmy jednojajowe jednak :)))))
UsuńNie ma takiego miejsca na ziemi.
OdpowiedzUsuńPantero, a może poszukam ... ciągle mam nadzieję, że istnieje taka wyspa, taki kraj..
UsuńA mnie sasiad zza sciany obudzil o 2 w nocy, gdyz gral w gre. A jak mnie o tej porze cos obudzi, to potem juz nie zasne. No wiec tez dzis jestem jak zombie.
OdpowiedzUsuńAle ta ryba w pomidorach to przegiela, serio, wyobrazam sobie to burdello potem!
ryba w pomidorach wredna jest nad wyraz ((
Usuńa sąsiad jeszcze wredniejszy zdaje się ...
Teatralna, takich miejsc jest sporo i też bym się wyniosła, ale to nie takie proste, mając dzieci swe tu, a one mające swoje plany związane z tu. Ale obaczymy ;)
OdpowiedzUsuńWylanie litra oleju na podłogę w kuchni też potrafi dostarczyć doskonałej rozrywki, wierz mi.
może i jest ale poza Europą...i mnie trzyma matka i przyjaciele i jeszcze praca choc juz coraz mniej i luźniej...i myśl mi zakiełkowała czas jakich a teraz sie pogłębia, bo obrzydzenie rośnie ... z olejem ci wierzę na słowo)) bez sparawdzania
Usuńmoże i jest ale poza Europą...i mnie trzyma matka i przyjaciele i jeszcze praca choc juz coraz mniej i luźniej...i myśl mi zakiełkowała czas jakich a teraz sie pogłębia, bo obrzydzenie rośnie ... z olejem ci wierzę na słowo)) bez sparawdzania
UsuńRybą zajmuje się zawsze Paddy, z resztą to on lubi takie smaki... mnie nie ciągnie. Wczoraj przeczytałam artykuł o małżeństwie, które spędziło rok w stacji polarnej, a później wyjechali jeszcze raz, bo tak ich ciągnęło... Uciekali od konsumpcjonizmu z korporacji, odmienili swoje życie. Dla każdego takie miejsce, gdzie jest dobrze jawi się inaczej. To trudne, wiem, bo przecież piszę to z autopsji, ale nie należy bać się, kiedy chcemy zmienić nasze życie. http://dompodbiegunem.pl/
OdpowiedzUsuńMargo biegun? stacja polarna? bardzo ciekawa sprawa ale zimno piekielnie, chyba bym wolała w cieplejsze klimaty do końca życia i na starość. własnie mnie Naczelnik wywozi w tatry słowackie zimą to się przekonam )) ale za namiar dziękuję
UsuńTu nie chodzi o miejsce, a o odwagę... bo równie dobrze mogłaby to być wieś w Kotlinie Kłodzkiej, czy gdzieś w Australii, bardziej chodzi o zmianę w życiu, by wiedzieć czego się chce i to zrealizować. Uściski i miej udany czas w górach.
UsuńMargo otóż tym razem chodzi dokładnie o miejsce i o odwagę też oczywiście ))
UsuńU nas mróz, ale mocne słońce, czyli dało się przeżyć. Natomiast tego, że w XXI wieku nadal trzeba skrobać szyby w samochodach, to nie rozumiem...
OdpowiedzUsuńno nie musisz jeśli masz podgrzewane ;-)
UsuńZakaz konsumpcji zawartości puszek poskutkuje czystością, gdyż nic nie spadnie oraz ja mam takie miejsce na... Karaibach. Chcę tam wrócić. Wrócę.
OdpowiedzUsuńno właśnie wszystko przez puszki ))
UsuńKaraiby mówisz, meksyk wenezuela, floryda, dominikana, kostaryka...ze względu na lot, poza moim zasięgiem ;) no chyba, że w jedną stronę...to wytrzymam...
No oczywiście, że w jedną. Ze wszystkiego, co wymieniłaś nie byłam w Wenezueli. I Florydę mam do poprawki, bo widziałam tylko lotnisko w Miami 😉
Usuńach zazdroszczę Dreamu i to mocno tych podróży, miejsc zobaczonych i tęsknot ...i poprawek
UsuńTeż jeszcze nie znalazłam takiego miejsca na ziemi, gdzie mogłabym z czystym sumieniem powiedzieć: TO TU!
OdpowiedzUsuńale jesteś przynajmniej na progu lepszego )) w Bremie ludzie sympatyczniejsi
Usuń