*
Strajk.
Straszą zewsząd. Władze, straszą PIPą.
Nasze tutejsze władze w mieście, straszą konkretnym obcięciem kasy za strajk, w przeciwieństwie
do innych włodarzy miast i gmin, którzy wręcz uspakajają nauczycieli, że na strajku nie stracą finansowo.
Władze MEN mówią wprost, że wejdą osoby z zewnątrz, żeby przeprowadzić egzaminy, czyli każdy kto ma kursik pedagogiczny. Policja, wojsko. rodzice. studenci z kursem wychowawcy kolonijnego.
Nauczyciele z innych szkół mogą odmówić. policja i wojsko nie.
W mojej szkole są nauczycielki - samotne matki, są rodziny nauczycielskie czyli ojciec i matka nauczyciele z dziećmi...z czego mają żyć, gdy im wypłaty obetną do 500 złotych albo i gorzej.
Co, gdy strajk potrwa dłużej niż do egzaminów?
Jak uczciwie, zgodnie z prawem walczyć o swoje w kraju tutejszym??
Jak walczyć o oświatę? o polską szkołę?
I wreszcie obawa największa, że odbiorą nam resztki godności.
Strasza bo sie boja. Takie jest moje zdanie. I dlatego uwazam, ze strajk ma sens i jest odpowiednia bronia.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciala zeby amerykanskie spoleczenstwo wreszcie sie obudzilo i wyszlo na ulice. Ale nie wiem czy doczekam, bo to banda tlumokow slepo wierzacych w sile "wyborow":))) Wybieraja juz od 200 lat i efektem tego jest co raz glebsze bagno.
też tak myślę . z drugiej strony chcę tego strajku i żeby już na maksa i na chama obić pointę deską!1 bo będzie taki cyrk, że ho ho
Usuńchcesz powtórki Flover Pover?
Tak, chce powtorki niekoniecznie w formie Flower Power ale dluzej tak byc nie moze. No ale co z tego jak zyje wsrod glupcow, ktorym wystarczy rzucic na polki nowa zabawke w postaci nowego IPhona i juz sa zadowoleni.
UsuńJa wiem, ze sie obudza, ale wtedy moze byc juz za pozno. Ja obserwuje jak to postepuje i naprawde ciesze sie, ze jestem stara.
i ja żyje wśród głupców... pewnie zawsze tak było.
UsuńJa się już wypowiedziałam u siebie. Niech egzaminują niedouki, niech uczą ci bez powołania i przekonania. Popakują potem obecnieoburzonych rodziców do ośrodków zamkniętych i będą się pławić... w głupocie. I będzie płacz i źal.
OdpowiedzUsuńnie lubię kraju tutejszego...ale mu aż tak źle nie życzę, jednak.
UsuńTo jest ostatni moment i jeśli nic nie wyjdzie, to za mojej bytności w tym zawodzie już się niczego dobrego spodziewać nie powinnam...
A to u Was zwiazki zawodowe nie placa strajkujacym?
OdpowiedzUsuńno co Ty ? u nas za kasę odpowiadają samorządy i od samorządów zależy czy zapłacą, czy nie zapłacą..ile zapłacą. podobno dyrektorzy są decyzyjni ale kto wybiera dyrektorów? wiadomo.
Usuńniby komisje, niby konkursy...wszystko to terror.
Jasne, że żeby w spokoju strajkować i coś zmieniać, powinniśmy mieć zabezpieczone życiowe interesy.
Dlatego nie można się poddać. O ile miałam jeszcze jakieś wątpliwości, to po dzisiejszym dniu nie mam. Trzeba zacisnąć pięści i wytrwać tak długo, ile się da.
OdpowiedzUsuńracja!!! i ja tak uważam. do samego końca. niemniej trudno będzie przy takiej nagonce medialnej ...
UsuńNagonka tylko z TVP, inne stacje nas wspierają
UsuńTo jak ludzie komentują pracę nauczyciela i strajk, jest straszne. Ta zawiść, ta arogancja, ten kompletny brak zrozumienia, ta mentalność:"Ja nie mam, to ty też nie powinieneś mieć", są porażające. Ludzie powielają stek kłamstw na temat czasu pracy nauczyciela, wytykają wszędzie te nieszczęsne wakacje...
OdpowiedzUsuńA ja za każdym razem pytam: "Miałeś okazję być nauczycielem, miałeś okazję lenić się i żyć wygodnie, mieć tyyyyyyle wolnego, to dlaczego nie jesteś nauczycielem?"
Czytam też durne przepisy związane z sytuacją strajkową. Jeżeli w czasie strajku placówka nie może być zamknięta, to po cholerę strajkować? Strajk to forma nacisku, która musi zaboleć, muszą ją wszyscy odczuć, to musi dotknąć do żywego, a tu otwarte placówki.
I jeszcze wkurzają mnie nauczyciele, którzy nie zamierzają strajkować, ale zamierzają wieźć się na grzbietach strajkujących i spijać miodzik z ich działania. Już wiem, na widok którego z tutejszej szkoły (nawiasem mówiąc, pracowałam z nimi i mogłam się tego spodziewać)będę przechodziła na drugą stronę ulicy. Tchórze, dusigrosze dwulicowe.
owszem ci którzy nie strajkują, to muszą mieć chyba poważne powody.
Usuńkażdy, kto chce ZMIANY powinien.