środa, 13 września 2023

Front przyszedł.

... wczorajszym wieczorem. Na niebie błyskało, jak szalone i tylko nie grzmiało. Popatrzyliśmy w monitor, i mocno szalało nad morzem.  Idzie do nas, pomyślałam i noc może być głośna ale nie była. Spałam snem sprawiedliwego ponad 9 godzin. Nareszcie.

Za to teraz leje. no ale od razu przestało i wyszło słońce. podobno jeszcze ma być znów jakieś epicentrum. wyjdę więc zaraz w ogrody i spacery, zanim nadejdzie. I zanim nadejdzie prawdziwa jesienna aura, zamglona rankami i wieczorami. 

Maliny oszalały, przez te ostatnie letnie dni i noce. Tykwy też konsekwentnie rosną wysoko na drzewach rozwieszone. Jest już kilka dużych owoców i kilkanaście małych a jeszcze w pip kwiatków mają. Tymczasem Miskant lezie tam, gdzie nie powinien, taranując wszystkie kwiatki po drodze, więc albo maczeta albo przesadzanie...jeszcze nie wiem. A ja robię notatki w porysunniku, Serio notuję, gdzie co przesadzić.

 [zdjęcia moje z Norwegii, w kierunku lodowca jedziemy, następny post się szykuje potężny]



Dzień wczorajszy był pełen Wszystkiego i bardzo wyczerpujący. 

Szkoła, Teatr, Joga a w międzyczasie poczta. emocje, goronc, śmiech i ploty przed jogą i po jodze rozmowy do nocy z papieroskiem...

Ponad 13 godzin poza domem. bałam się, że ze zmęczenia nie zasnę ale padłam w trakcie Billions. Naczelnik też miał trudny dzień, bo pomagał, porządkował i spalił. 

Otworzyła się nareszcie strefa światłości, zamiast strefy leśnego mroku. no cóż posłuchaliśmy Matkijadwigi. są też minusy, już nie bardzo mogę chadzać z gołą dupą i kubkiem kawy po przeddomu.

Jeszcze w ten łikend liczymy na odpowiednią aurę. trzeba nadal podcinać. trzeba wywlekać deski z obory i ogarniać skrzynie. i myć okna w domu. Jesień idzie.

Ludzie chcą się widywać, Z NAMI :-) cudownie i cudowna jest mnogość przyjaciół, znajomych, cowekendowe imprezy,... no ja też chcę ale kurcze nie mam już czasu i siły... mus mi Teraz oddać się zieleninie i porządkom i planom domowym.

Planom oświetlenia ogrodu. przemeblowania obejścia. Poważnie też myślimy o elewacji domu. Płot odkładamy: jeszcze się taki płot nie narodził, żeby mi dogodził. Zanim weźmiemy się za elewację, dom trzeba zamknąć ostatecznie: skrzynkowe okno łazienkowe wymienić na niebieskie czekające w oborze albo i  drzwi takie całe przeszklone. że siedzisz w wannie jakby w ogrodzie, a róże wchodzą do łazienki drzwiami, bo teraz wchodzą tylko oknem :-)

  Bardzo podoba mi się wyjście na ogród z kuchni a ponieważ nie jest to możliwe, to wyjście w ogród może być z łazienki, prosto z wanny..

Nadwyżkę kasy puściliśmy z podróżami, w tym roku, Cypr, Szkocja i Norwegia. ekhm także ten. chyba już w tym roku nie będziemy nigdzie jeździć, tylko Zarabiać. na wszystkich frontach Zarabiać. Kasa, kasa, kasa owszem szczęście daje ale bez zabijania się, bez przesady, wystarczy tylko wykorzystywać okazje i talent ;-)

[niech ten czarnek, do czarnka, daje kasę na komputery, bo ja potrzebuję tabletu. Mam nowe Lenovo, bo lubię ThinkPady, tym razem, to wersja dla firm więc teoretycznie go nie zajadę w 5 lat. Teoretycznie. no ale nie ma tu dotykowego ekranu a tęsknię za nim. Dlatego potrzebny mi tablet i do wędrowania z nim w torebce].

Co tam chińczyki? jak tam? pytam Naczelnika robiąc kawę w naszej kuchni? bo z ciągłym zachwytem, zaskokiem słucham tej pani z honkongu, ktora teoretycznie mówi po angielsku...za chwilę słyszę, jak się śmieją, bo Naczelnik opowiedział kawał, trzymam się za twarz, żeby nie ryknąć na drugim końcu świata. 

Środa, to mój ulubiony dzień w tygodniu. 

W tematach wiadomych nie grzebię, poczytałam tylko hejt, jaki się wylał na Agnieszkę Holland. Podpisałam petycję. I się osobiście spodziewałam tej nagonki. Pewne sprawy się nie zmieniają a wręcz przeciwnie narastają kompulsywnie. W czas wyborów dno wydaje się nie mieć końca ani w pisdzielskiej telewizji, ani na pisdzielskich blogach...

8 komentarzy:

  1. A my właśnie ogradzamy sie. Nie można dogodzić wszystkim, bo ogradzamy całość czyli nas i teściów i chlewik jednym A my.wlasnie ogrodzenie robimy. Ciężko płoAtem. Świnie nie głosowały:)
    Pieniądze wydane na przyjemnosci prawdziwe, nie substytuty radości, to dobrze wydane pieniądze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My tez jestesmy ogrodzeni teoretycznie 😂😂😂
      Święte słowa rzeklas na koniec. Pieniądze są właśnie po to

      Usuń
  2. Tej nocy spalam tak twardo i gleboko, ze nie slyszalam ani burzy, grzmotow, ani spanikowanego psa, ktorego slubny reanimowal z omdlen i waporow, NIC. Za to juz o 3.00 sie obudzilam i nie moglam do rana zasnac, co obecnie czyni mnie tworem podobnym do zombie. Ale musze przetrwac, bo jak sie za wczesnie poloze, to kaplica.
    Pisdzielce musza jakos odwrocic uwage od sprzedawanych na straganach wiz, ktorych juz jest podobno ponad 600 tysiecy, nie chca, zeby ktokolwiek grzebal przy tych wizach, wiec hejtuja Holland, bo kogos przeciez musza, wszystkie srodki dozwolone, a gowno w wentzylatorze jest dosc skuteczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mozna byc takim zakłamanym i jak mozna byc takim idiota...

      Usuń
  3. U mnie zaledwie skrawki frontu. Od czasu do czasu robi się ciemniej i spada coś łagodnie mokrego. Nadal lato.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no i tu ten front załatwił jedno popołudnie środowe już wczoraj było cacy. a dziś też słonko...

      Usuń
  4. Za udostępnieine na moim FP poparcia dla Agnieszki Holland moja strona została zgłoszona przez złośliwych popierających pis i mam bana, nie wiem na jak długo, bo żaden człowiek nie odpisuje na wiadomości. Ale olać to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale że co ??? ten naród jest koncertowo jebnięty.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....