sobota, 29 marca 2025

Ciekawość zabiła kota ale satysfakcja go wskrzesiła.

Ciekawość, to pierwszy stopień do piekła, no nic bardziej nieprawdziwego. drodzy wyznawcy.

Ciekawość świata, ludzi, mechanizmów, historii, literatury, filmu, sztuki gna mnie po świecie. po światach. po ludziach, po książkach, świątyniach sztuki, po muzeach, galeriach sztuki. uruchamia różne działania. rozszerza proces poznawczy. poszerza horyzonty. bo jeśli się komuś wydaje, że only piniądz to robi, czy internety ...to znów się myli. ja lubię poczuć zapach, dotknąć i posmakować. ale nade wszystko przeżyć. i mieć Emocje. moja radość z przeżywania jest dla mnie największą siłą napędową. a potem następuje Kreacja. bo muszę. taki życiowy Imperatyw. nie żadna terapia. 

i bardzo współczuję tym, które tego nie rozumieją. ba, są oburzone, że o tym piszę. i na pewno jestem zaburzona, zaburzona osobowość narcystyczna 🙈🤣🤣🤣

[pseudoartystka z krzywą gembą, oceniają, choć ani jednego mojego spektaklu nie widzieli. i własnej gemby nie odsłonili. charakterystyczne dla pewno pokroju ludzi. że krztuszą się od niespełnienia i własnych ograniczeń]

oto słowo na niedzielę.


40 komentarzy:

  1. Nie wiem o co chodzi, ale kurde no! Być, dotknąć, zobaczyć na własne oczy to wartość sama w sobie. Jak mówią emocji i uczuć nikt nie zabierze. I wspomnień. Dlatego ja jeżdżę na koncerty, bo przynajmniej pooddycham tym samym powietrzem co gitary, perkusje i gardła zespołów. Mogłabym posłuchać płyt w domu, ale to nie to samo. Emocjonuj się, Teatru, jak najmocniej i pokazuj. Na pohybel!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nat, chodzi dokładnie o to co napisałam :-)
      co i Ciebie kręci, i żyć pozwala :-))

      Usuń
  2. A wystarczy zrozumieć, że jesteśmy różni, co innych napędza nas wcale nie musi.I odwrotnie. I nie ma sensu porównywać- gorzej/lepiej, bo to do niczego nie prowadzi. Wystarczy dać wolność sobie, innym w wyborach… Moja przyjaciółka nie rozumie pasji wspinania się na taki Mont Blanc swojego syna i synowej, ale w tym czasie zaopiekuje się wnukami i już myśli gdzie i jak spędzić z nimi kreatywnie czas.I oczywiście podziwia swoje dzieci, ale nie rozumie- i to są jej słowa 😀
    Wystarczy dać innym żyć po swojemu i życzliwie na to patrzeć. Bez zawiści. Nie wiem skąd się ona bierze. Ludzie jacyś tacy mocno sfrustrowani… zajmujący się czyimś życiem, zamiast swoim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "zajmujący się czyimś życiem a nie swoim...a gdy nie zrozumieją, to atakują. i koniecznie muszą przypierdolić, i zmuszać do swojego stylu i wyborów, gdy im się nie podoba. to co widzą.
      i zmuszają do obrony.

      Usuń
    2. teatru, ale kto zmusza? nieistotne osoby, anonimowe, które tu nawet głosu nie mają, a tak wiedzą, że czytasz ich komentarze i mają satysfakcję. Po co im poświęcać uwagę. Chyba że chodzi o kogoś w realu, kogoś ważnego. Z drugiej strony temat postrzegania nas przez innych może być ważny, tyle że nie w kontekście zidiociałych starych bab ;)

      Usuń
    3. Roxy, kochana
      aktualnie cieszy mnie, że ona wie, że wiem, że to ona.
      bo wiesz dużo kryminałów ostatnio pochłaniam :-)))

      Usuń
  3. A dzisiaj jest przeciez sobota! :)))
    Pisz, pisz, bo mnie sie juz nie chcialoby jezdzic i dotykac i smakowac, wiec chetnie tylko poczytam, a ze moja wyobraznia nadaza, bede sie czula, jakbym sama tam byla. Robisz to dobrze i skutecznie, bo kiedy pisalas o serpentynowych zakretach, to mnie sie rzygac chcialo. :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aaa już rozumiem 🤣
      no tak się mówi, w pewnych kręgach. do których delikatnie zawiązuję ;-)

      Usuń
    2. No wiem, ze tak sie mowi, ale mimo to dzisiaj jest sobota :))))))))

      Usuń
    3. Oj tam powisi ten post do jutra 😀

      Usuń
    4. No i dziękuję za dobre słowo ... oczywiście na niedzielę 😂

      Usuń
  4. Jak kto tam woli, z tą ciekawością. Mnie nauczono, że to pierwszy stopień do wiedzy. Jestem ciekawa, szukam zatem, drążę i docieram do sedna. Jak nie docieram, szukam dalej, pytam mądrych, czytam, patrzę i tak sobie zdałam sprawę, że całe życie otaczałam się mądrzejszymi od siebie, zgodnie z zasadą ‘jeżeli jesteś najmądrzejszą osobą w pokoju, jesteś w złym pokoju’. No i doświadczanie, to jest najważniejsze, iść, zobaczyć, dotknąć, przeżyć, bo tego nikt mi nie zabierze. I jeszcze jedno na koniec. Jak jestem zajęta byciem tu i teraz, przeżywaniem, dotykaniem, tworzeniem, w dupie mam analizę innych. Nie zajmuję się krytyką. Mogę podziwiać i się inspirować, ale marnowanie czasu na czepianie się świata? Po co? Co to wnosi do mojego życia? Tak, że ten, hejterze, zajmij się własną dupą, życie zrobi ci się ciekawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do wiedzy i rozwoju bym uzupełniła.
      analizy dokonują ludzie mali. i jeszcze robią z tego zaletę :-)

      Usuń
    2. Przy czym my nie jesteśmy odpowiedzialni za wersję nas, istniejścą w ich głowach. To ich traumy, ich problemy, ich doświadczenia sprawiają, że patrzą na nas w konkretny sposób. To się leczy, tak tylko piszę😂

      Usuń
    3. a którą wersję ? ;-))
      no jest tych wersji kilka,
      dlaczego nadal istnieją typy i typiary które uważają że jest jeden model Wszystkiego, pod sznurek? bo tak jest napisane w bibilii? bo tak było za komuny? bo tak?

      Usuń
  5. Teatralna, kazdy po swojemu. Kazdy ma swoje priorytety i mozliwosci. Zyczenia pieknych planow na nastepne wojaze! Dobrze to Tobie robi a reszta... bez reszty. Nie rob sobie wyrzutow :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja sobie wyrzutów nie robię :-) i nigdy nie robiłam, ja sie nadal tłumacze ze swojego życia?...nie wiem czemu. musze przestać.

      Usuń
  6. "Zaburzona" no pięknie, każdemu życzyłabym podobnego skrzywienia. Jesteś artystka, więc możliwe, że bardziej niż inni skupiasz się na swoich emocjach i wnętrzu, ale jak piszesz to Twoja siła napędowa. Twoja moc i Twoja słabość. Podziwiam niezmiennie.
    U mnie ciekawość świata każe mi penetrować każdą, odbijającą od głównej drogi ścieżkę. W sklepie czasami łapię za ciuch, który nie jest w moim stylu, i tak to kiedyś odkryłam, że w szerokich spodniach " wyglądam" i inne tego typu drobiazgi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z drobiazgów się składa całość... i ja lubię wychodzić ze strefy komfortu, i adrenalinę lubię nadal, no chyba, że to moja fobia, to wtedy nie ma zmiłuj. Uwielbiam szerokie spodnie :-)
      oraz dziekuję ci.

      Usuń
  7. O matko, kto cię tak wkurzył?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz jotko już nie wkurzyła(amoże jednak)) ale sprowokowała do Refleksji 😂😂bo podobno jestem też bezrefleksyjna 🤣🤣

      Usuń
    2. Artystka bezrefleksyjna? no way, nie byłoby sztuki wtedy...

      Usuń
  8. Ale co komu do tego, co Ty lubisz w życiu robić?
    Ja lubię spać i żaden hejt mnie tutaj nie spotkał:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😂😂ja tez lubię spać i hejt mnie spotyka od czasu do czasu a gdybym przestła moderować to ho ho
      czyli teoria do luftu...poza tym no bo ty jesteś bezkonfliktowa.

      Usuń
    2. Bo ja i tak będę spać :))

      Usuń
    3. tez tak można i chyba jest ;-)

      Usuń
  9. Czasem myślę, że kiedyś to ja byłam taką beznadziejną pindą. Nie wiem dlaczego. Na szczęście się wyleczyłam i jestem pełna podziwu dla ludzi z pasjami, nawet jeśli to jest tylko zamiatanie ogródka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno mi to sobie wyobrazić, że byłaś beznadziejną pin😮dą

      Usuń
    2. Trochę byłam i bardzo mi wstyd za to. Na szczęście chowałam raczej w sobie uwagi pt, ale sobie wymyślili, wakacje w Portugalii w lipcu😂😂😂💚

      Usuń
    3. no wiesz? ! gdybyś powiedziała o mnie, że ale sobie wymyśliła wakacje w Egipcie w sierpniu, to bym ci przyznała rację :-DD

      Usuń
    4. Nie mogę
      Sama byłam w sierpniu w Egipcie 😂😂😂

      Usuń
  10. Skąd Ty bierzesz takich ludzi?? Fuck it i idź dalej !😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Czasem zdarzało mi się mieć zszarpane nerwy, ale robiłam przerwę do czasu aż wróciłam,,do siebie,,. Potem jakoś się uodporniłam, ale nie na wszystko. Dobrze że jest moderacja.Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pozdrówki, ja tez miewam jeszcze nerwy ale nie tak jak kiedyś, teraz to głównie refleksje...:-)

      Usuń
  12. O rany. A ludzie wciąż próbują zamknąć świat w ciasnych definicjach. Trzymaj się kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cały czas to robią i będą robić...nie poradzisz.

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....