piątek, 17 października 2025

Przodem do kierunku jazdy.

na winiecie tyłem, a tu przodem. Zachody słońca na ?Lofotach 😁tak, nigdy mi się nie znudzi. i tak, rześko było


uch, jak ja wielbię ujęcia z dronda


No miejsce było kompletnie niezwykłe, taki mały fjordzik z wyjściem na Ocean Arktyczny. Na betonowej platformie oglądaliśmy świetlny spektakl i czekaliśmy na wieloryby...

*
Wczoraj było dużo na tapecie. 
placówka, zakupy, teatr i spotkanie przy herbatce z mango. dziś będą znów zakupy na okoliczność jesieni, czyli jakieś fajne dizajnerskie do teatru. spotkanie i lepienie garów.

Dziś zapada klamka wylotu na Rodos. czyli pierwsza wpłata. 

Dziś robię rezerwację na oczekiwaną przeze mnie Wystawę  : W Berlinie odbywa się wystawa immersyjna Van Gogh Immersive w New Media Art Center. Wystawa oferuje multimedialne doświadczenie, które przenosi widzów w świat dzieł van Gogha.  

(akurat miejsce koncertu w Festsaal Kreuzberg znajduje się dość blisko miejsca wystawy w Centrum sztuki nowych mediów. zaraz po drugiej stronie rzeki :-D

 Poza tym planujemy sporo spacerować po Berlinie. 
[więc o co się modlę, o bezdeszczową i niepizgającą pogodę]. ale nie pogniewam się, gdy więcej czasu spędzimy w knajpach :-) i oczywiście w muzeach. nie wiem czy akurat kolejny raz Pergamon ? zależy od pogody i Naczelnika.

jutro rezerwujemy hotel? 

Nagroda wpłynęła na konto, rozglądam się za wyjazdem grudniowo-styczniowym :-)
na zimowe wakacje. mogę wykorzystać 12 dni. z urlopu zejdą mi tylko 4 dni. 
Jeszcze nie wiem gdzie. myślę intensywnie. bo czas.
Dwa tygodnie później są już ferie zimowe. no i możemy wyskoczyć w góry na narty. wreszcie. 
mamy do dyspozycji 10 dni. 

Nie wiem czy w kraju tutejszym, przy cenach tutejszych nie lepiej będzie pojechać w dalsze rejony, bliższe sercu Kaisera. może zahaczyć o Pragę ? wyjdzie taniej.
Miska wpadła wczoraj do teatru. z matką rokowania dobre. Rozmawiałyśmy też o produkcji filmowej,  o dwóch "Lalkach w Warszawie...i o bardzo tanich biletach lotniczych. do Milano. czy Wenecji. w poniedziałki..
Nie będę chyba czekała na święte nigdy w kwestii swobody latania, kiedy i gdzie mi się podoba, albo gdzie jest najtaniej, pod warunkiem, że to Włochy.




**

Oglądamy namiętnie Fińczyków na łajbie eksplorujących Grenlandię. bo uwielbiamy ludzi nietuzinkowych, niebanalnych, mających niebanalne pasje. 

i podobają nam się bardzo. ale po pierwsze nie stać nas na taki jacht. po drugie karamba, Mazury to nie Grenlandzkie wody z górami lodowymi. Postanowiłam więc, że zakupimy używanego kampera, wygodnego. i będziemy jeździć. podróżować z psem i kotami. jeśli będzie trzeba. Naczelnik pracuje zdalnie. i podoba misie ta wizja. nie przyklejam się do myśli, że do końca świata ten dom mi pisany. sprzedaż też zakładam. i mieszkanie wygodne w mieście i wtedy będzie dodatkowa kasa na podróże ...hopsasa.

Czasem wyłazi moja dusza mieszczucha.

a czasem anty mieszczucha : 

Jesienią można się na wsi pochlastać. zimą w zasadzie też. Brak światła, brak możliwości wyjścia do kina, teatru, opery, czy na co dzień do sklepów, knajp. .. ludzi, wpierdala człowieka w depresję. Bo przecież nie przy kołowrotku, jak średniowieczne chłopki, czy pod kocykiem z kubkiem herbaty i książką, będę spędzała połowę roku.

Podobają mi się domy w mieście. i nie takie osobne, mogą być i czworaki  i przede wszystkim lofty. z maleńkim ogrodem, stoi sobie rower. hulajnoga. wszędzie blisko. ..możliwość skorzystania z miejskiego transportu. z bibliotek. muzeów. kawiarni. knajp. cukierni. 

oczywiście jestem najszczęśliwsza, że wybraliśmy to miejsce. żyjemy na wsi ale do miast mamy kilka kilometrów, także chyba złotym środkiem mam życie wydrukowane. do Trójmiasta za chwilkę będzie godzinka jazdy... 

nie przywiązuję się aż tak do miejsc. choć mój dom jednak uwielbiam...

*

Przodem do kierunku jazdy muszę przez całe życie.

przodem, bo tyłem mi się robi niedobrze. Ciekawość mnie zżera ale nie plotkarska, tylko ciekawość świata, ludzi...którzy BYLI i są tu i teraz. 

[ale ciekawość ludzi jakby coraz mniej...ich wykwity Art,architektoniczne owszem natomiast oni sami, to koszmar coraz większy ... i rozczarowanie. i schematy. i głupota, że strach.]

Patrzę wnikliwie. nie spuszczam wzroku. biorę i daję. niektórzy potrzebują przykleić się do kogoś, żeby żyć, ja nie potrzebuję. ale to miłe, żeby mieć się do kogo przytulić :-) i się dzielić.

**

A dziś w nagrodę za bardzo intensywne Wczoraj, obudziłam się o piątej...już nie międlę przekleństw pod nosem. czytam, piszę piję pierwszą kawę. karmię koty. wypuszczam psa. 

Zastanawiam się, kiedy mnie dopadnie w ciągu dnia niemoc i czy będę mogła dziś w  teatrze pospać na kanapce. 

...

trapm to bachor. znów odpierdala te swoje fanaberie niedojrzałe, z cyklu porozmawiałam z putinkiem i zmieniam zdanie. 

9 komentarzy:

  1. Lubię te wystawy, człowiek bardziej zanurza się w malarstwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o taaaak ja będę zachwycona, bo pierwszy raz będzie mi dane. postanowiłam sobie zobaczyć wszystkie takie działania, są różne tematycznie, i Klimta są i pojedziemy do Wiednia na tego Klimta ;-) może już styczniu, jeśli na narty wybierzemy sie do Austrii.

      Usuń
    2. jest tez blisko nas w sumie
      wystawa multimedialna "Van Gogh & Friends – The Immersive Experience" odbywa się w Bydgoszczy od 29 września do 14 grudnia 2025 r

      Usuń
    3. Nie lubię nart w Austrii bo to ici jedzenie🙈

      Usuń
  2. Taka wystawa była w Krakowie niedawno, ale nie dotarłam. Dostałam zdjęcia od rodziny, bajka!
    Ludzie z miast uciekają na przedmieścia, czasem na wieś, ale chcą mieć wszędzie blisko. Można i tak trafić, minusem bywają kopcące kominy.
    Podobno wybudzanie się itp. to sprawka braku wit.D3, zaczęłam brać, zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dwa razy dostałam filmy z tej wystawy od przyjaciółki z Francji i zazdrościłam mej bardzo. ja wielbię impresjonistw i presjonistów, postimpresjonistów...formistów, kolorystów i Modiglianiego ;-)
      więc wychodzi mi że ta berlińska ekspiacja będzie bardzo udana.
      w moim przypadku to jednak przeżycia...stres...zmęczenie. ale nie wykluczam ze braki wit, d bo znów nie biorę zbyt długo i z pewnością lecę na oparach.

      Usuń
    2. od wiosny do wczesnej jesieni wieś jest najlepszym miejscem na świecie aleee pizganie, szaruga, deszcz, zima bura i ponura, przede wszystkim brak światła, to jest na wsi dramat.
      Ja uwielbiam miejskie klimaty, bo ja jestem miastowa dziewczyna :-) i lubię knajpki, gwar, galerie handlowe... jesienią i zimą.

      Usuń
  3. No cuszszsz... mnie czesto mgli nawet przodem, a tylem to juz zupelnie, wiec przybij piatke.
    Korzystaj z mozliwosci zwiedzania poki mozesz, poki Naczelnik moze pelnic role kierowcy. U mnie juz po wszystkim, kierowcy nie mam, sama nie pojade.

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....