leniwe niedzielne dopołudnie, Erna w pozycji półleżącej ogryza patole
Maniek w takiej samej pozycji, przygląda jej się z miną
komuśtuprzygrzało?! badźmypoważni, bezkomentarza.
Właściwie przyszło mi do głowy, przy poniedziałkowej kawie, że Maniek
pomyślał japierdole - z niedowierzaniem
bo to przecież mój kot jest.
***
fatalne te zdjęcia, powiedział
kolory sztuczne i prześwietlone, powiedział znowu
a mnie się podobają, odpowiedziałam bezczelnie i już.
i zmieniać nie będę, wszak blog jest po to aby rejestrować na bieżąco ale...
i prześwietlać i koloryzować i konfabulować.
Erna ma łapy jak niedźwiedź, i ta zatroskana mina, a do tego bury czyli najpiękniejszy kot, dzięki!
OdpowiedzUsuńłapy jak niedzwiedz ale dupka chuda))))
UsuńPiękności- i Erna i Maniek!
OdpowiedzUsuń))))
UsuńNa pewno tak pomyślał, w końcu to Twój kot jest :)))
OdpowiedzUsuńJa dziś też polowałam na moje zwierzaki, pięknie się oba wytarzały :)
OdpowiedzUsuńa dzie zdjęcia?? no dobra zaraz zobaczę, może dziś będą)))
Usuńt.
Twój blog, Twoje kolory :)))
OdpowiedzUsuńZauważyłaś, że koty w sposób bardziej dojrzały (= leniwy?) i filozoficzny traktują wszystkie czynności życiowe w porównaniu z psami? :))) No i jak na prawdziwych filozofów przystało, nigdzie się nie śpieszą :)))
oczywiście)) zwłaszcza w taki upał
Usuńt.
Ja kce takiego psa! A kolory były OK ;o)
OdpowiedzUsuńja Erny nie oddam, mowy nie ma))
OdpowiedzUsuńt.
Nie chcę Twojego, gdyż jest Twój, chcę podobnego, albo... jakiegokolwiek ;o)
Usuńno to zmienia postać wpisu))
Usuńżyczę Ci udanego egzemplarza psiego, w takim razie
akurat w przypadku kotów to zazwyczaj ja myślę.. no ja pie.... co jest;-) dogrzało czy jak?;-) wczoraj dzień wolny, kawa w altance, ciacho na talerzu, kot na stole, ogon w ciachu.. pies zazdrośnik świst mnie nosem, i kawa na stole.. nie no ja pier...;-) a Erna z moim Boryskiem oj chyba by się zgrali;-)
OdpowiedzUsuńi dobrze myślisz, bo one mają swoje za pazurami, co zupełnie nie przeszkadza natrząsać się z suki.
UsuńErna lubi psy, oj lubi ))zwłaszcza sympatyczne.
no sympatyczny jest, że hej, wczoraj np. robił za kucyka;-) na dodatek nadaje się do kadry, bo piłka nożna to jego miłość, chociaż w tej wersji to nie wiem czy można ją nazwać nożną;-) tak czy inaczej, facet pełnym pyskiem;-)
Usuń..przedpołudniowe..niedzielne..******...tydzień minął, a Ty gdzie????..ile można czekać?:))))
OdpowiedzUsuńpoczytaj 24-ty))) oczywiście jak mnie nie ma, to jestem na festiwalu, a teraz co tydzień do końca czerwca, a nawet w tygodniu wybywam na festiwale. Nie wiem jak to przeżyję,
Usuńmogę paść w trakcie))
ściskam mocno i upraszam trzymanie kciuków))