Zrobiliśmy sobie objazdowke wokół jeziora. Niebylejakiego jeziora, bo ma 22kilometry... Z kilku punktów widokowych staraliśmy się je ogarnąć wzrokowo i w kilku miejscach dojechać.
Zobaczyliśmy opactwo Cystersów, krowy, trafiliśmy do restauracji podobno typowej dla Szwedzianow
czyli kawka, herbata, ciasto, napoje niskoprocentowe z lodówki. Sami się obsłużyliśmy, Taki zwyczaj, i zasiedlismy w wygodnych fotelach w towarzystwie pięknych staroci. Och. i przyjemna muzyczka się sączyła i tarta limonkowa smakowala. A w knajpie tylko My.
Wszystkie te przedmioty miały ceny i można było kupić.
Odbiło mi na punkcie tej ławki szkolnej.
Co za świetne miejsce, też bym tam chętnie przysiadła wśród tych przedmiotów i wypiła herbatę :)))
OdpowiedzUsuńPodobno sporo knajpek tak funkcjonuje. Tu na Olandii też. Nalewasz sobie sama kawkę, herbatkę...i do tego jakieś sklepy wkoło.
UsuńNa pierwszym zdjęciu masz kredens z kawą, herbatką, kubeczkami...i sobie nalewasz co chcesz i jak lubisz. Fajnie i jak w domu.
UsuńWidzę właśnie - to jest kraj, w którym się ufa ludziom. Że zrobią herbatki, pozmywają i zostawią kasę. Nie wiem, za ile lat taki system miałby szansę powodzenia w PL.
UsuńNIGDY. Najpierw trzeba setek lat obcinania rąk za złodziejstwo ... a w kraju tutejszym będą obcinać głowy za tabletki wczesnoporonne.
UsuńA dzie zdjecie jeziora z punktow widokowych??? Sie pytam.
OdpowiedzUsuńBędą po powrocie. Ty wiesz że ja tu po jednym zdjęciu wrzucam...ciężko mi wszystko zamieścić ale będą.
UsuńCzajniki mi się podobają 😊
OdpowiedzUsuńRepo czajników było pod dostatkiem, kawa, herbata wszystko miedziane...ech
UsuńKlimatyczne miejsce. Faktycznie, te czajniki robią wrażenie :) I widzę samowar, taki fioletowy. Tak?Mam samowar, ale taki to chętnie przytuliłabym:)
OdpowiedzUsuńkochana ja bym przytuliła połowę tych garów )))
UsuńAleż ciekawie, wytargałabym sobie miedziany garnek...
OdpowiedzUsuńmiałam chętkę na taki wielki że kwiaty możesz wstawić albo drewno przy kominku postawić...ale nie wzięłam a teraz żałuję
Usuńzawsze tak jest, znam to :P
UsuńJak ja uwielbiam pchle targi... Szykuję się znowu na spędzenie części wakacji wędrując po takich miejscach.
OdpowiedzUsuńw Szwecji pełno takich sklepów, co i rusz...można zwariować.
UsuńBardzo ładnie tam, tak naturalnie , co najmniej kilka rzeczy bym przytuliła.. chętnie😊
OdpowiedzUsuńwidzę, że wszystkie My tu w podobnych klimatach operujemy )) mnie by był potrzebny duży bus.
Usuń