sobota, 5 sierpnia 2023

Wyzwania.

 Wysprzątałam telefon. nic tam nie ma, wszystkie filmy i zdjęcia wymiecione na dysk zewnętrzny. telefon przygotowany na nowe miejsca. wyzwania. Walizka spakowana ale gdy patrzę na stronę monitorującą stan pogody, wiatr, sztorm etcetera i zapowiadane opady sniegu w wysokich górach norweskich, dokładam do walizki czapkę i rękawiczki oraz jeszcze jedną ciepłą bluzę. dwie pary krytych butów sportowych w tym górskie(w zeszłym roku nie miałam żadnych) jedne sportowe fachowe sandały/w zeszłym roku tylko różowe klapki, sportowe półsandały z dobrym bieżnikiem i croksy/ croksy i w tym roku. bez croksów ani rusz. i kijki. 

Patrzymy też pod kątem promu i cieszymy się, że nie płyniemy z poniedziałku na wtorek...bo akurat taki front idzie, że niechybnie by się nie udało. za nieco później nas nieco dopadnie.

Pakuję ubrane w bawełnianą pościel kołdry, raczej te pod którymi śpimy zimą, jeden wełniany koc, jeden pled, dwie poduszki.

Naczelnik układa w skrzyniach, pojemnikach dużo jedzenia zapakowanego lekko. znalazły się też i nasze słoiki. warzywa od sąsiadów. jajka od szczęśliwych kur. Norwegia, to dość kosztowny kraj. bierzemy dużo jedzenia. nie będziemy unikać atrakcji smakowych na miejscu ale też zamierzamy tkwić w miejscach dzikich.

Matkajadwiga i Pantadeusz patrzą na spektakularny finał z trwogą, przerażeniem i wyrokują, że absolutnie i za żadne skarby świata, by tego sobie nie życzyli. w kuchni piętrzą się walizki,torby, skrzynki kołdry, koce, reklamowy. 

Takie wyjazdy uczą Wszystkiego, logistyki, dyscypliny i sprawdzają nas, rzucam, jakby od niechcenia przez lewe ramię.

[Najpierw organizowałam wyjazdy teatralne, festiwale, obozy, warsztaty i jednocześnie plenery plastyczne a na koniec doszły kolonie. Wszystko to zmuszało do myślenia za innych, uczyło, jak się pakować i organizować. W międzyczasie wyjazdy w góry na wspinaczkę, na szlaki.

Do tego podróże samolotami i zamknięcie się w 20 kg. ale pobyt w hotelu to już luksus. wszystko masz podane pod nos.

Jachty i zupełnie inny rodzaj pakowania i Dlatego tak dobrze idzie nam kamperowanie.]

Tylko bez tego się nie da niczego zobaczyć i przeżyć. dreszczyk emocji, że nas dopadnie 8 w skaliboforta. dorzucam przez drugie ramię.

Dom ogarnięty, sprawy ogarnięte. 

Zawsze szukam fajnych blogów na miejscu. lub podróżniczych. ten nam posłuży do zobaczenia kilku miejsc w samym Bergen. bo tym razem nie odpuszczę.

no to ahoj.

20 komentarzy:

  1. Wyzwanie to ja mialam dzisiaj od rana, jeszcze przed Twoim wyjazdem popsuje Ci nieco krwi. Przestalo padac, wiec polecialysmy z Toyka i pyklo nam prawie 15 tysi, ale zebys miala sie z czego posmiac, to Toyka sie wyperfumowala w padlinie, ze malo nie zemdlalam.
    No coz, wypada mi trzymac dla Was kciuki, zeby pogoda sie zechciala zmienic, zlagodniec, zeby slonce czasem wyjrzalo. Zimno moze byc, byle nie padalo, bo widoki przepadna, a ja juz ostrze pazury na kolejne reportarze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oto chodzi, zeby tylko nie padalo. Ale nadciaga jakas masakra i bedzie nam. Deptac po piętach. Ja nadrobię tam na szlakach 😂😘

      Usuń
    2. Dzisiaj tylko 10,5, bo uciekalysmy przed deszczem.

      Usuń
  2. Ahoj! Na szczęście ani Matkajadwiga ani Pantadeusz nie musza tak podróżować:)
    A ja szczęśliwa całe dnie w wodzie, albo basen albo morze, mam nawet siedmioletniego wielbiciela z Sarajewa, żyć nie umierać:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Komu w droge, temu niech sprzyjajace wiatry wieja w plecy!

    OdpowiedzUsuń
  4. no tak, życie w Norwegii jest bolesne dla kieszeni, nawet nieźle zarabiając, ale to tylko miesiąc tego zarabiana zawsze był, więc bez własnego prowiantu ani rusz... znaczy są patenty na takie darmowe rzeczy, jak chleb, też w sumie drogi, czy warzywa, przynajmniej wtedy były, ale byliśmy stacjonarni w Oslo, więc to trochę inaczej działa...
    co z kotem Mańkiem?...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z Mankiem na razie ok nie madziada w innych narzadach

      Usuń
  5. i niech to będzie najlepszy (do tej pory, wiadomo) wyjazd!

    OdpowiedzUsuń
  6. Udanego wyjazdu i niech Wam fiordy z ręki jedzą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Niech się wszystko uda i dobrego odpoczynku

    OdpowiedzUsuń
  8. Ahoj. Pogody nawet w tfu, tfu niepogodę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Pogody( ducha też!), radości, widoków!

    OdpowiedzUsuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....