poniedziałek, 26 lutego 2024

postowa rzygowinka.

APDEJT

Ciri dostała zastrzyk w doopsko, na noc płyn na zapalenie żołądka, jelita ma zapchane niewiadomoczym?? do jutra tylko picie. i powtórka z rozrywki...dziś padnę wcześniej.

DZIĘKUJĘ za przepisy na plamy.

[ to była cienżka noc...Ciri rzygała mniej więcej co godzinę, zaczęła o 1 ej, gdy już mocno spałam, na szczęście nie na łóżko. za to na biały wełniany dywan...]

Wiosna jakoś tak przyszła. 

Badyle wystają tu i ówdzie, w zasadzie to czy ówdzie wystają, to nie wiem, bo po ogrodzie ostatnio nie łażę. Cały łikend przesiedziałam w chałupie a nawet przeleżałam w łóżku, na wszelki wypadek(gil, gardło, stawy, ból głowy) ale o 5 ptaki drą mordy jakniewiemco. Skąd wiem? no właśnie do mojej choroby "na wszelki wypadek" tej nocy dołączyła Ciri.

Z pewnością Coś zjadła, o piątej nad ranem rzygała już żółcią na ten dywan, na podłogę w kominkowym, wszędzie, szarpało pisną. Otworzyłam drzwi tarasowe, bo ewidentnie chciała. ale nie wyszłam z nią. może i rzadka kupka była?  nie wiem. Napiła się wody. Zadzwoniłam o 6 do Naczelnika umęczona bardzo. pospałyśmy do 9ej... o 10 dostała troszkę swojego żarcia. na próbę i o 11 właśnie zwymiotowała, więc vet. wbiłam się o 16. mam nadzieję, że to nic poważnego. 

Tymczasem patrzę na ten biały, wełniany dywan w sypialni i czym ja mam usunąć te plamy na tym wełnianym dywanie?zielone plamy dodam, cirilową rzygowinkę dodam??

ach padnięta jestem. zabita tą nocą i tym dniem. który się szykuje.

36 komentarzy:

  1. Odkąd mam zwierzęta, polikwidowałam wszelkie szmaty z podłóg. Nie mam problemu z sierścią, kłaczkami i innymi produktami rigoletto. W razie czego tylko szmatka albo ręcznik papierowy i po sprawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale ten dywan mocno wygłusza skakanie Ciri z łóżka i ogólnie ganianie z kotami...na górce i jest taki jeden, pozostałe moge prać w pralce.

      Usuń
  2. Polopiryna S , zrób z kilku tabletek masę z wodą. Ja bym wolała jednak rzyg na łóżko, pościel łatwiej wyprać. Biedna psina:(
    Ty też z jakimś wirusem chyba?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ale dalej w tej pościeli spałam więc dlatego ...w zasadzie masz racje, za chilę wrzuce chodnik do pralki i już. no a z dywanem coś czuję że bendom jednak grubsze sprawy

      Usuń
    2. nie, ja podziębiona. dziś lepiej.

      Usuń
    3. ale dzis dużo gorzej...kaszel sie rozkrecił. kolejna nic zarwana. nie wiem czy jutro przyjma mnie na oddział.

      Usuń
    4. juz wiem, nie przyjmą :(

      Usuń
  3. Jak usunąć wymiociny z dywanu?
    Najlepiej usunąć je za pomocą wilgotnej szczoteczki z dodatkiem detergentu. Jeżeli jednak na naszym dywanie pozostaną jeszcze ślady, należy wyczyścić je za pomocą mieszanki wody z płynem do naczyń i solą. Po usunięciu plam dywan należy jeszcze raz dokładnie przetrzeć wilgotną ściereczką, tak aby dokładnie usunąć wszystkie pozostałości po wymiocinach. Na koniec dywan należy dokładnie wytrzeć do sucha. Jeżeli jedank po tych wszystkich zabiegach plamy na dywanie są nadal widoczne lub nie pozbyliśmy się niepryjemnego zapachu warto wówczas kupić specjalny prepart do czyszczenia dywanów lub zatrudnić firm specjalizującą się w czyszczeniu tego typu powirzchni.

    Internety pelne sa przydatnych porad. Biedna Ciri, wymiotowanie strasznie meczy, wiec bardzo jej wspolczujemy z Toyka i kotoma. Zrob apdejta po vecie. Zdrowiejcie obie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdaje sie, że dywan do czyszczenia profesjonalnego...olałam te rzygowiny nad ranem...poszłam spać a teraz za późno ale próbuję. nie może jeść biedula dziś. ale i tak jest grzeczna koty by mnie wykończyli...

      Usuń
  4. Ojojoj.
    Bardzo współczuję

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj współczuję takiej paskudnej nocy i jeszcze do tego pochorowanego psiaka.
    Ewidentnie coś zjadła i się odwodniła.
    Mam nadzieję, że to była chwilówka.
    No i tobie życzę zdrowia, bo szkoda wiosny na chorowanie :)
    Całuję, akurat ja nie znam się na usuwaniu plam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ech dziekuje Iw, walczę o to zdrowie...

      Usuń
    2. Och, to życie ze zwierzakami, człowiek się martwi, bo nic się nie dowie od pacjenta.... Uściski!!!

      Usuń
    3. juz jest na prostej....ale mam info co robic w razie nastepnej takiej sytuacji.

      Usuń
  6. Pies znajomych, który spędzał u nas w domu tydzień, rzygał trzy dni. Dzięki niemu zmieniamy dywan w salonie. Kapa na moim łóżku na szczęście dała się wyprać. Może to jakiś wirus?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po vecie przestała...ale chyba nie może się załatwić, brzuch napięty. wirusa nie wykluczam, nawet przez moment myślałam, że to ja ja zaraziłam...dywanu sama nie odratuje, ale może.

      Usuń
  7. Przytulam i współczuję :* Jak piesa? lepiej?

    ps. byłam tu ok. 1 ale zatrzasnęłaś drzwi anonimom, a lapka uruchomiłam dopiero na mecz HuHu, któremu zachciało się grać trzy sety, dobrze, że choć wygrał ;p
    Spokojnej i wyspanej nocy, Kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a to anonimem nie jestes przeca... nie wiem co to sie porobiło?? juz naprawiłam
      piesa zaopiekowana czy lepiej? nie rzyga a to postęp. ja chyba gorzej ... kolejna noc z powodu kaszlu.

      Usuń
    2. Thx 🙂
      Gugle mi się kazało zalogować, kiedy ja się nie wylogowałam, a że wolę być zalogowana na swoim to cierpię z bloggerem, bo raz, haseł nie pamiętam i tu i tu, chodzi rzecz jasna o telefon. Ale to była jakaś akcja bloggera na ajfony bo wszystkie właścicielki tychże straciły swoje avatary i stały się anonimowe. No to się u Rybki bawię w nicki a gdzie indziej podpisuję się r. i ogólnie unikam komentowania na bloggerze z telefonu, a że czasem dluuugo albo w ogóle nie włączam kompa to… ale czytam, czytam😘
      Blogger potrafi też zastopować publikacje mi i to się zdarza jeszcze częściej i nie tylko u Cię. No mam tu pod górkę, mam 😇

      Zdrowiej, napisałam u się, że wszystko zależy jak się czujesz i jak silny to jest kaszel i czy bez temp ja bym zrobiła dziś testy czy nie covid i grypa , i zdecydowała się pójść.

      Usuń
    3. noo nie mam siły na te przemeblowania ((((

      Usuń
  8. Uprałaś ten dywan? Wiem, że Naczelnik brodaty, ale może ma gdzieś piankę do golenia. Nałóż warstwę na plamę i zostaw. Na drugi dzień odkurz. Jak nie podziałało to woda, płyn do naczyń i trochę octu, tu już na gąbkę i trzeba pomachać.
    Mam nadzieję że i z Tobą i z Ciri już lepiej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jechałam gąbka z płynem do naczyń...dramat, chyba nie mam siły. całą noc kaszlę i teraz mnie zwlekło z łózka. obudziłam sie mokra, wasnie zmieniłam piżamę. jutro miałam być w szpitalu...chyba nic z tego ;-((
      Ciri zaopiekowana ale chyba nie może sie załatwić....dziś znów wet.

      Usuń
    2. Bardzo już chciałaś mieć ten szpital z głowy. Za bardzo i dlatego pewnie Cię poskładało. Oddychaj, opukuj grasicę (klata powyżej mostka) odpoczywaj. Wiem, że w tej sytuacji słabo z dobrym nastawieniem, ale spróbuj🙏

      Usuń
    3. Odwołali....kaszel absolutnie wyklucza i katar i zryrane gardło od tego suchego kaszlu...

      Usuń
    4. U nas ocet i płyn do mycia naczyń nie pomógł. Żółty śluz żołądkowy wszystkobarwiący okazał się nad wyraz skuteczny ;-)

      Usuń
    5. dzis Naczelnik poniesie do zakładu i niech oni sie postarają...ja nie mam siłyyyy

      Usuń
  9. Moze wytnij z dywanika ten kawalek i zastap makrama welniana? Wiem, troche trudna czynnosc. Nie mam pojecia jak ratowac dywan.
    Zdrowia Wam i szybkiego powrotu pana domu do domu zycze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana, lepiej Ci i Ciri? Mam nadzieję, że tak i obie kroczycie ku zdrowotności ❤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciri jeszcze do veta jeździ ale juz ok
      ja na zwolnieniu ...kaszel mnie pokonał. leże.

      Usuń
  11. A to byłam ja roksanna ciut już przysypiająnoca
    Zdrowiejcie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)) lece do ciebie, bo widze, żeś napisała
      cmok

      Usuń
  12. Moja córka kupiła w Rossmannie odplamiacze, ale konkretne, jeden odplamiacz na zawężoną grupę plam, i to ma sens, bo poodplamiałam sobie wreszcie trudne plamy, które uniwersalny sposób woda/soda nie brały. Dodatkowo mydełko wybielające i ruszyło, ale to etapowe odplamianie, więc czasami, jak jest pralnia, to łatwiej zawieźć dywan do pralni. Współczuję Wam dziewczyny :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawieźliśmy, nie mam sił teraz tym sie zajmować ...
      juz lepiej Ciri całkiem zdrowa a ja jeszcze kaszlę.

      Usuń
    2. I dobrze :* uściski kochana

      Usuń

nie musisz Czytaczu ale możesz ....